Super że wszystko dobrze.
Co do jazdy to ja kocham razem z mężęm motory ale w zimie wsiadamy w auto i często " jedziemy sobie pojeździć".
Teraz boję się sama jeździć na motorze bo nie jestem wprawionym kierowcą a nie będę ryzykować swoim zdrowiem, jeździmy jak młody jest w przedszkolu bo on by też chciał a powoli robi się ciasno mój brzuch, męża brzuch i młody z przodu...jak jeszcze jedno nam dojdzie to już musimy kupić motor z bocznym wózkiem bo będą bitwy kto pojedzie z tatą.
Co do jazdy to ja kocham razem z mężęm motory ale w zimie wsiadamy w auto i często " jedziemy sobie pojeździć".
Teraz boję się sama jeździć na motorze bo nie jestem wprawionym kierowcą a nie będę ryzykować swoim zdrowiem, jeździmy jak młody jest w przedszkolu bo on by też chciał a powoli robi się ciasno mój brzuch, męża brzuch i młody z przodu...jak jeszcze jedno nam dojdzie to już musimy kupić motor z bocznym wózkiem bo będą bitwy kto pojedzie z tatą.