reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

U mnie też nie ma zadnych dywanów bo M. alergik, ale jak nie odkurzę raz w tygodniu, to "koty" fruwają wielkości pięści...! Dywan na szczęście (a moze na nieszczęscie?) to wszystko trzyma w sobie... i to prawda, ze jak dziecko raczkuje to podłogi najlepiej myć codziennie. Kiedyś zajrzałam rano do Siostry, która nie zdążyła dzień wcześniej jak zwylke odkurzyć i umyć mieszkania (bo mieli znajomych do nocy) a efekt był taki że najmłodsza siostrzenica miała wręcz czarny brzuch i łapki... Skąd się tego wszystkiego tyle bierze????
 
reklama
Witam:-)
Noc zaliczam do umiarkowanie znośnych...wstałam a raczej zostałam obudzona o 7 całkiem wyspana i wszystko by było pięknie,cacy gdyby nie ten sypiący śnieg-boszeeee jak ja nie lubię zimy:wściekła/y:
Happybeti,Aniawa,Cass gratuluje "5" a waszym dzieciaczkom życzę wszystkiego co PIĘKNE:-)
Sarisa głosik oddany:-)
Jeśli chodzi o ślub to my planujemy połączyć z chrzcinami i zrobić kameralną uroczystość na ok.40 osób z najbliżeszej rodzinki więc nie mam się czym chwalić,gdyż żadnych większych przygotowań nie będzie:-)A przed ślubem mam zamiar zrobić panieński dla najbliższych koleżanek (czytać:całą noc bawić się w jakimś klubie i paść nad ranem z przepicia);-)i to tyle....
Natolin co do odkurzania to ja też nie lubię dywanów jak happybeti więc nie odkurzam bo ich nie posiadam a podłogę wycieram...hmmm wtedy kiedy najdzie mnie ochota albo jak zawadzam o "kłęby kurzu";-)
A jeśli jesteśmy przy kwestii sprzątania to zmobilizowałam się wczoraj jak Miłosz poszedł spać-sprzątałam do 24 i dzięki temu dzisiaj mogę robić to co lubię najbardziej czyli obijać się:-)

Aaa i chciałam jeszcze napisać że na 13 idziemy na szczepienie i przepisać krople na biedne oczko-trzymać kciuki (bo wierzę w magiczną moc tych kciukasów) by krople zadziałały i by nie trzeba było przekłuwać kanalika :-)
Pozytywnie spędzonego dnia życzę:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
rysia trzymam kciukasy!!!!

Co do ślubu,to miałam cywilny(bo innego na razie nie możemy), byłam w białej,ślubnej sukni(całą noc w niej przetańczyłam) i wesele mieliśmy na 40 osób. To wesele,to było bardziej za namową mamy,bo ona chciała. Stwierdziła,że mojemu bratu urządziła wesele,to nam też...

A ja też nie mam dywanów,ale odkurzam,bo odkurzaczem dokładniej zbiorę"koty" i inne brudy.

Za godzinkę zbieramy się na spacer.
 
witam znowu znad zarcia:)))

KANIA- ja mieszkam we FR i chyba z tego co wiem nie ma tej kaszki w PL- marka BLEDINA fioletowe pudeleczko i podaje sie ja specjalnie na wieczor jako ostatnia butla.

u nas dzisiejsza noc mnei doslownei zwalila z nog. godzina 2.30 - pissssk, hiiiiiiiiiii, haaaaaaaaaaa - i cisza.... kurde prawie zawalu dostalam. mloda se pokrzyczala i juz. pierwszy raz dospala do .... uwaga!!!!!!!!!!!!!!! 7.30!!!!!!!!!!!!! ja z mezem wstalismy oboje, w pokoiku mlodej cisza, w salonie kot jak nalesnik spi na wersalce tylko my na nogach!!! szok!!!! jak nas uslyszala to wstala z radosnym piskiem gotowa do siadania... zrobilam butle z kelikiem ryzowym o smaku waniliowym-wciagnela 120, pogadala do kota i tatusia, zabralam do pokoju do nas do wyra bo mi sie niechcialo bawic z nai w salonie, popiszczala pihihala sie i znowu przeexperymentowalam co zrobi jak ja zamkne oczy i nie bede sie ruszac.... patrzy na mnie, dotyka mi brody i policzkow i nagle sruuuu spi!!! pospalysmy pol godzinki i potem juz wstalysmy na dobre. pragne zeby juz zawsze tak bylo takie noce. A mnie przesilenie wiosenne dopada chyba bo moglabym spac non stop!!
u nas dzisiaj 18 w cieniu w tej chwili wiec po poludniu piszczalke zabiore na spacer.

IDA moze zacznij robic wariata z siebie to mloda sie zacznie smiac?? moja jak widzi ze mine zrobie tylko jakas to od razu leje:)) ale na poczatku rozsmieszalam ja celowo:) i to jeszcze robilam zanim dzieci zaczynaja sie swiadomie usmiechac:)) dzialalo!:)))

a od przedwczoraj moje dziecko pomaga zmieniac pieluszki mamusi, zadziera ubranka lapkami pod sama szyje, lapie za rzepki od pieluszki, nieraz ciezko mi ogarnac te male lapki wszedobylksie:ppp

Co do podlog, to w pokojach mam wykladziny dywanowe i odkurzam raz w tygodniu mimo ze siersciuch jest, a w salonie myje podloge tak gora dwa razy na tydzien.

co do wesela- my mielismy cywilny bo ja rozwodka przeciez.bylo ponad 100 osob na samym slubie i aperitifie u tesciowej (zanim pojechalismy na sale to najpierw byl toast u tesciowej obok domu pod zadaszeniem na dworze dla gosci ktorzy zostali zaproszeni tylko na slub a nie na sale -nie widzialo mi sie bulic za tyle luda),i po toascie zostalo nam 65 ludzi na sale i to wiekszosc sama rodzina i troche przyjaciol
 
Ostatnia edycja:
witajcie
chciałam się tylko zameldować,że u nas ok tylko robią nam te nieszczęsne rury gazowe.Wczoraj cały dzień siedziałam u mamy,dziś fachowcy jeszcze kończą ale już jesteśmy w domku z małym.Istny sajgon.Dobrze że małż wczoraj troche posprzątał i cały dzień wietrzył mieszkanie.Dzisiaj czekają mnie generalne porządki i pakowanie wszystkiego z powrotem do kuchennych szafek,wrrrr....a rury no cóż ....śliczne nie są!;-) W przedpokoju na pół ściany,przez całą jedną ścianę w kuchni,ehh.Dzis wiercą i spawaja u sąsiadów a mój mały śpi :-) NIe wiem jak,czy i kiedy was nadrobię ;-) a teraz muszę wracać do Panów fachowców heh
buziaki paaa
 
a mi sie piszczalek obudzil i chce warzywka... dyziam do gara:)) pewnei sie pojawie dopiero wieczorkiem jak zwykle:)
 
Hej!
Na początek gratuluję Happybeti, Aniawa, Cass pięknych piąteczek na suwaczkach.
Rysia trzymam kciuki za wizytę.
Dziulka no to ogólnie nocka super. :)
Czarodziejka życzę szybkiego uporania się z tym całym bałaganem.

Dziewczyny, a jak się idzie załatwić chrzest to ksiądz od razu chce już znać chrzestnych?
 
E-lona co do chrzestnych to my musielismy przed chrztem(tydzien)pojechac do ksiedza ze chrzestnymi i od razu wpisal wszystkich w ksiege.
 
reklama
HAPPYBETTI też nie lubię dywanów, nawet bardzo...ale niestety my mieszkamy w służbowym mieszkaniu i tu wykładzina jest wszędzie...
 
Do góry