Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
Dobry dzień :-) Ja już niestety od 5 na nogach, ale mimo wszystko w miare dobrym nastroju :-)
a tu widze, że nadal jeden temat guruje
ja niestety albo stety wole pewne rzeczy przemilczeć szczególnie na forum publicznym, podobnie jak elizabennet czy natolin, jednak nie wynika to do końca z mojego charakteru, bo ja to raczej z tych co to zawsze mają racje ;-)ale bardziej chodzi o moje doświadczenia, życie a właściwie ludzie potrafili mi niestety często dokopać z powodu innego zdania ... konfrontacje z tak zwanym "owczym pędem" niestety często źle się kończą dla jednostki ... ehh dużo by pisać :-(
ewelina, dużo zdrówka
oby tak już zostało
u mnie pobudka o 3, a o 5 już kaplica i koniec spania, a teraz wybrał się na drzemke 
mała_mi, bardzo mi przykro z powodu twojej koleżanki :-( straszna jest taka myśl że ktoś był jeszcze przed chwileczką przy nas a teraz już go nie ma :-(
Kilka lat temu zmarł mój ukochany dziadek, ale że nie mieszkaliśmy blisko to ja czasem czuje się jakby on nadal żył tylko ja tam poprostu nie jeżdże i nie odwiedzam go. A nie jeżdże tam do rodziny bo wtedy mam taką konfrontacje z rzeczywistością, że go nie ma, nie czeka na mnie na ganku, nie siedzi z nami przy stole, nie zwraca mi uwagi żebym jadła mięso bo jestem strasznie blada ...
mała mi jeszcze dużo zdrówka dla Łukaszenki
ida, współczuje wczorajszych chwil grozy, ale nie przejmuj się kochana, najważniejsze że nic się Ineczce nie stało
Musimy się uzbroić w silne nerwy bo pewnie takie albo podobne sytuacje przezyjemy jeszcze nie raz.
alicja, ale lipa z tym mieszkaniem
ale dobrze że mąż wygarnął swojej mamusi co o tym myślicie 
a jak już zaśnie to nigdy nie prześpi z nami do rana, zaczyna sie wiercić, kręcic i musze go odłożyć do łózeczka :-(
malutka, żeby choróbsko sobie poszło szybciej niż przyszło ;-)
hehe ja tez gram w CV :-) a właściwie grałam bo bez nowych nejbersów to mi już nic tam nie idzie do przodu
emiliab a tobie wyjątkowo życze "tej choroby"
mnie też niedługo coś dopadnie
a i kciukasy za bezbolesne szczepienie 
e-lona, monimoni, moriam, GRATULACJE waszych dziewczynek :-):-):-)
to tyle, mogłabym pewnie coś jeszcze dodać ale i tak nikt nie czyta moich wypocin
a tu widze, że nadal jeden temat guruje

ja niestety albo stety wole pewne rzeczy przemilczeć szczególnie na forum publicznym, podobnie jak elizabennet czy natolin, jednak nie wynika to do końca z mojego charakteru, bo ja to raczej z tych co to zawsze mają racje ;-)ale bardziej chodzi o moje doświadczenia, życie a właściwie ludzie potrafili mi niestety często dokopać z powodu innego zdania ... konfrontacje z tak zwanym "owczym pędem" niestety często źle się kończą dla jednostki ... ehh dużo by pisać :-(
ależ jakie to jest słodzenie ... jak widze śliczne dzieciaczki to pisze że są śliczne i tyle :-);-)aha, wiem co jeszcze chciałam napisać: SUGAR co do "słodzenia" to wg mnie skumulowane to jest przede wszystkim w galeriach i również z tego powodu nie udzielam się za bardzo w tych wątkach
ewelina, dużo zdrówka

u mnie jest to samo, moje dziecko to poprostu mała marudka i nerwusek do potęgi entej, też śpi w łóżeczku od urodzenia i tak samo ryczy jak tylko go próbuje odłożyć, potem w nim śpi albo się bawi ale sam moment odłożenia to jest tragedia :-(Ja np uwierzcie mi nie spałam od porodu w nocy dłużej niż 4 godziny... i to nie cięgiem, ale całościowo, w dzień jestem głównie sama z małym, A. w rozjazdach albo firmą się zajmuje, jestem i bardzo ciężko, fizycznie szczególnie, bo mały jest okropną zrzędą, nie dlatego, że nie ma dyscypliny, od początku właściwie spał sam w łóżeczku, ale do tej pory, płacze czasem jak go tak odkładam, w dzień chce być na rączkach, ale dlatego, że tak uwielbia poznawać świat. Często marudzi, jest małym nerwuskiem i nie raz w głowie marzyłam, ze to pierdo...ę i wyjdę chociaż na godzinę, a nie mogłam...
wow, zazdroszczeDzień dobry, dzień dobry, dzień dooobry tra la laaamelduje się własnie zadowolona z przespanej nocki MAKUC
a reszta potem, bo znowu się pogubiłam
![]()



mała_mi, bardzo mi przykro z powodu twojej koleżanki :-( straszna jest taka myśl że ktoś był jeszcze przed chwileczką przy nas a teraz już go nie ma :-(
Kilka lat temu zmarł mój ukochany dziadek, ale że nie mieszkaliśmy blisko to ja czasem czuje się jakby on nadal żył tylko ja tam poprostu nie jeżdże i nie odwiedzam go. A nie jeżdże tam do rodziny bo wtedy mam taką konfrontacje z rzeczywistością, że go nie ma, nie czeka na mnie na ganku, nie siedzi z nami przy stole, nie zwraca mi uwagi żebym jadła mięso bo jestem strasznie blada ...



mała mi jeszcze dużo zdrówka dla Łukaszenki
ida, współczuje wczorajszych chwil grozy, ale nie przejmuj się kochana, najważniejsze że nic się Ineczce nie stało

alicja, ale lipa z tym mieszkaniem


kurcze jak wy to robicie że dzieciaczki zasypiają wam przy cycku, ja staram się nie brać do nas Patryka w nocy ale jak już sie to zdarzy to mu spanie nie w głowieWitam z rana. Łobuziak zaczął budzić mi się w nocy. Dzisiaj np o 1 z hakiem. Eh. Nie da się przekupić smokiem. Muszę go wziąć do łóżka i dać cyca. Wtedy szybko zasypia a ja razem z nim i tak sobie śpimy do rana. Słodkie to jest jak się tak wtula we mnie, nawet jak się oddalam to jakoś się przyczołgaJednak po powrocie do pracy ciężko będzie.
Ostatnio u nas strasznie wiało no i mnie przewiało. Katar porządny mam i ból gardła. Ogólnie czuję się rozbita. Grrr. Wredne choróbsko.

malutka, żeby choróbsko sobie poszło szybciej niż przyszło ;-)
sugar a ja ci dodam trochę spice- zrealizuj od czasu do czasu moje "potrzeby" na FB:-). Tyle razy już ci wysyłałam prośbę,a ty nic!!!!
Ja nie mam nikogo,oprócz ciebie kto gra w CV, to ja mam wybudowć miasto?
A poza tym,lubię twoje posty(tak dla posłodzenia)
My dzisiaj mamy szczepienie,a jutro idę do lekarza,bo dalej jestem chora na kręgosłup;-).
hehe ja tez gram w CV :-) a właściwie grałam bo bez nowych nejbersów to mi już nic tam nie idzie do przodu

emiliab a tobie wyjątkowo życze "tej choroby"


e-lona, monimoni, moriam, GRATULACJE waszych dziewczynek :-):-):-)
to tyle, mogłabym pewnie coś jeszcze dodać ale i tak nikt nie czyta moich wypocin
