reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe Mamy 2010

RAGNA widzę, że mamy identyko zakres temperaturowy zima-lato ;-):-D u nas jutro ma być 35C w cieniu. Przyjdzie się własną pięścią strzelić :szok: i tu prośba to SHEENEY - jak znasz jakieś dobre zaklęcie na przegonienie do Ciebie tych upałów to daj znać.
EMIŚ coś rzeczywiście długo Ci w tej bidronce zejszło :-p chociaż skoro piszesz, że tam chłodno, to nie dziwię się, że tyle czasu mogłaś tam spędzić. Odnośnie mycia zębów to wydaje mi się, że najważniejsze jest, żeby je chociaż trochę umyć (na pewno lepsze to niż nic). U nas też nie ma tych przepisowych 3 min. a mycie wygląda bardzo podobnie jak u Was.
DAWIDOWE Twoja Laura jest mistrzem w nietypowym zasypianiu :-D szkoda, że Alicja nie zaśnie inaczej niż w łóżeczku ;-)
ROXI jak Wam dzionek minął?

u nas dzisiaj aktywno-upalnie i finalnie, wkurzona zachowaniem mojego ślubnego, zostawiłam go z Alicją i poszłam na 1,5h spacer po polach (tak, tak dosłownie 10min. drogi od bloku mam "wiochę" z polami, lasem, torami i krowami :rofl2::-D) i chyba tylko dzięki tej wycieczce udało mi się dotrwać do końca dnia. Znalazłam też kilka fajnych miejscówek idealnych na spacery z Alicjuszem, więc to w sumie też na plus dzisiaj ;-)
 
reklama
makuc zebym znala to juz dawno bym sobie zalatwila upaly:-p

A my pojechalismy po poludniu nad morze,zeby synek sie wylatal bo jak nie wyrobi dziennej normy biegania po dworze to jest strasznie marudny.nad morzem pizgalo az milo...:dry: w drodze powrotnej zaliczylismy plac zabaw w jakims przedszkolu,tzn ja zostalam w samochodzie bo moja energia dzis jest bliska zeru ,do tego caly dzien boli mnie glowa..Teraz jedno dziecko juz spi,drugie wlasnie widze,ze sie wierci:baffled:.
 
Ledwo dotrwałam do tego momentu kiedy dzieć śpi a ja mam chwile dla siebie czyt. siedze przed kompem bez jęczenia i marudzenia ;-)

baśka,
ja nie w temacie, co się stało twojemu synkowi że antybiotyki i zastrzyki bierze ? Dużo zdrówka dla niego!!!

ragna, sheeney,
widze że ślubny mój i makuc nie są wyjątkami w kwestiach wypraw, podróży i braku własnej inicjatywy w tych tematach:confused2:

Naszczęście mojego nie trzeba za bardzo przekonywać, na ogół mu poprostu komunikuje że gdzieś idziemy lub jedziemy, coś tam sobie pogada ale raczej nie jest przeciwny, ale mnie najbardziej denerwuje że on sam z siebie nic dla nas nie wymyśli. No i wszystkie moje plany idą w łeb jak on już sobie coś zaplanuje i zawsze twierdzi że to ja mu coś psuje ... no i kłótnia gotowa :dry:

emiliab, gdzie ty się tam schowałaś w tej biedronie że cię na noc tam zamkneli ;-):-p U nas mycie ząbków wygląda bardzo pododnie. My też już używamy pasty z fluorem i Patryk nie wypluwa jej tylko wysysa ze szczoteczki, a potem ja mu "płucze" szczoteczką z samą wodą, tak jak u was, ale zaczełam się zastanawiać czy tak jest ok :rolleyes2:podpytam za 2 tyg u dentysty :tak: aaa 3 minut u nas też napewno nie ma, nie dałby rady tyle, ale dla mnie najważniejsze że coś mu tam poszoruje bo czasem są takie dni że po sekundzie już jest mega bunt i trudź się człowieku :dry:
Ja się czuje jako tako, raz lepiej raz gorzej ale mam nadzieje że idzie ku dobremu :sorry2:Dziękuje że pytasz :*

dawidowe,
fajnie że taki aktywny dzionek miałyście :-) a gdzie dzisiaj szalałyście ? Może jak i ja już będę na urlopie i będziemy zdrowi to zorganizujemy jakiś wypad na jakiś fajny plac zabaw ? :-)

A my pojechalismy po poludniu nad morze,zeby synek sie wylatal bo jak nie wyrobi dziennej normy biegania po dworze to jest strasznie marudny.
po pierwsze zazdroszcze tego morza ;-) a po drugie mój synek właśnie tej normy nie wyrobil i był meeeega marudny na koniec dnia :ninja2: więc wiem o czym piszesz :happy:

ragna, makuc, taki zakres temperatur i mi odpowiada :tak: chociaż najlepiej jakby cały rok było tak mniejwięcej 12-16 st ze słoneczkiem i paroma chmurkami :cool2: a deszcz niech pada tylko w nocy ;-)

makuc,
a co twój szanowny małżonek nawywijał ? W sumie nawet dobrze bo dzięki temu miałaś troche czasu tylko dla siebie :-):rofl2: Mi dzisiaj takowego baaardzo brakowało, w dodatku mój mąż też mnie dzisiaj nieźle wnerwił i to w dodatku na odległość wrrr... U nas dzień jednocześnie leniwie i aktywnie, leniwie bo cały w domu, Patryk dostał gorączki i wolałam z nim nie wychodzić, zresztą sama średnio na siłach się czułam, a aktywnie bo ogarnełam całe mieszkanko, poodkurzałam, pozmywałam, zrobiłam pranie, a poprzednie całe wyprasowałam :happy2: Patryk dał mi troche w kość, ale wine zwalam na chorobe i na to że się troche ze mną wynudził w domu :frown:
 
idzie się zastrzelić godzina 21 a 27 stopni

to moze wolisz nasze 34 o TEJ porze????

a ja niedawno worcilam ze szpitala... albo mam zlamana noge ' stope) albo mocno zwichnieta... w lidlu na zakupach rypnelam jak dluga poslizglam sie na czyms... potem wstalam i powiedzmy ze ok bylo. pojechalismy do carrefoura to tam to plakalam z bolu doslownie, wylam!!! nie moge psotawic stopy ani ruszyc palcami, chyba ocipieje.....
 
Witam nocnie:sorry2: Ja wróciłam z imprezy na ogrodzie mąż zasnął a ja nie mogę.Roksi zapalenie oskrzeli miał i krtań ale już dziś ostatni dostał zastrzyk i lekarz go badał po 17 i powiedział że tylko jeszcze przez 3 dni inhalacje i już dobrze:happy: Chory był chyba 4 dni i prawdę mówiąc szybko zareagowałam bo raz tylko nie spał w nocy i mówię nie no on chory jest bo zawsze śpi a kaszel miał taki jakby wcale ale duszności miał :crazy: Dziulka u nas teraz 24stopnie ale w dzień :szok: jejku było z 35:szok::baffled: ja kocham lato ,ciepło ale to, to już przesada:dry: Uciekam pozdrowienia dla wszystkich;**:happy:
 
Dzień Dobry!

Ja dzisiaj znowu sama na placu boju :confused2: ehhh jakoś mi smutno przez to wszystko, bo zanim się rozchorowaliśmy miałam plany na ten weekend a tak to cały w domu przesiedzimy :-( Już bym chciała żeby był wieczór ...

dziulka, o jaaa cie :szok: jak się dzisiaj czujesz ? No właśnie, a w szpitalu nic ci nie powiedzieli ? zrobili jakiś opatrunek ?

baśka, no przy takich chorobach bardzo ważna jest szybka reakcja. Dobrze że już wraca do zdrowia :tak:


W taką pogode pewnie wszystkie gdzieś wybyłyście, więc miłego dnia życze! :cool2:
 
ROXI w taką pogodę to ja w domu siedzę i liczę na ochłodzenie, bo spacery to samobójstwo raczej :cool::eek::szok: :* dla Ciebie duża!o!

resztę nadrobię później, gdyż biegnę się wsadzić do wanny a później mam lekcje (o ile ani mi ani uczennicy mózg z tego upału się nie przegrzeje)
 
reklama
A my pojechaliśmy dziś do galerii, bo liczyłam, że moje zamówienie z Empiku już będzie, ale nie było:( Za to kupiłam Hani trzy pary krótkich spodenek, bluzeczkę i sukienkę. Ma już tych spodenek trochę, ale co z tego, skoro codziennie muszę jej zakładać nowe, bo ze spaceru wraca brudna. Śmieję się, że ma tyle spodenek, co ja w całym życiu chyba:p
Teraz śpi już prawie 1,5 h. Marudna dziś, niestety, ale wreszcie jej się ta upragniona i wyczekiwana przez nas dwójka dolna wybija. Mam nadzieję, że jutro lub pojutrze będzie już przebita. No to zostaną nam jeszcze dolna trójki i komplet piątek...
 
Do góry