reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

Zielona, jakby nasze dizeci przybieraly wciaz tyle, co w ciagu pierwszego roku, wkrotce bylyby monstrualnie ciezkie :-p generalnie duzo sie dzieci ruszaja, wciaz szperaja, to i spalanie dobre. Agnieszka Ty sie nie martw, ze M. niski, bo to roznie bywa, znam przypadki dzieci wysokich, co potem byly raczej niewysokie, oraz odwrotnie niskich, co wyskoczyly nagle jak te strzaly... nie ma reguly, no moze poza tym, ze dzieci sa wyzsze od rodzicow... chciaz nigdy nie wiadomo, w ktora strone pojdzie ewolucja :-p
 
reklama
zielona nie masz się co martwić . Ola wazy 11 kg a pół roku temy ważyła 10.5 biegają dzieciaki .
SZymek jak miał rok ważył 12 jak miał 2 13 kg . jak był malutki byl tłusty , potem wszystko wyganiał
 
Zielona pupe mam smarowac dalej Pimafucortem ale tylko raz na dobe. on Olce pomaga ewidentnie, gora juz jest ladna, przy odbycie gorzej ale to wiadomo-Olka przewaznie siedzi, pociera pupa o podloge jak sie rusza...ranki sa najprawdopodobniej od tej grzybicy ktora wziela sie od nocnika szpitalnego....
 
Monia co do krtani to:
po pierwsze dziecko kaszle jakbyś pies szczekał (no ewidentnie tak to brzmi) jeśli tak jest to przede wszystkim do lekarza bo jak ściśnie dziecku krtań za bardzo to wylądujecie w szpitalu. A tak lekarz poda zastrzyk rozkurczowy i dołoży jakieś leki i wszystko powinno ładnie minąć.
Generalnie jest tak że raczej dostanie dzieć antybol na krtań. M. nie dostał i zeszło z krtani na oskrzela (to miesiąc temu) a teraz znowu oskrzela z podejżeniem astmy oskrzelowej.
Jeśli masz w domu coś rozkurczowego na krtań (np. ten nieszczęsny diphergan to możesz podać ale ja bym nie dała więcej niż 1.5 ml) bo przez działanie uspokajające wyrównuje oddech i dziecko się tak nie zatyka.
Ale generalnie koniecznie do lekarza bo bez tego krtani nie wyleczysz.
 
Marta dobrze, że to jednak zanieczyszczenie probówki.

Monia co do tej kratani to trzeba obserwować bo dziecię może dostac ataku i wtedy na Ip trzeba jechać bo musi miec podany jakiś lek rozkurczowy. My latem jak borykaliśmy się z zapaleniem krtani to dr dała nam w razie "W" jakies tabletki hydrocortisonu, a tak to inhalacje.
Z krtania nie przelewki, gońcie do lekarza.
 
Martuś bardzo się cieszę ze to wina złej próbki:-) co do leków dla starszych dzieci, to mi kiedyś pediatra mówiła, ze dopuszczenie leku dla maluchów bardzo duzo kosztuje i firmy tego nie załatwiają, a substancja czynna jest jaka jest i to się liczy

Zielona też myślę ze nie masz się czym martwić, dawno nie ważyłam chłopaków, ale między 2 a 3 rokiem życia J przybył około 0,7kg tylko i wsio oki:-)

Ewka pleśni i grzyba nie widać...
ale będę obserwować dalej...
Powiedz mi twoje chłopaki mają sterydy?

Jerz ma na stałe raz dziennie ten flixotide 125 czyli steryd, S na razie nie, dorażnie jak coś sie dzieje to mają obydwoje pulmicort, steryd, i berodual na rozszerzenie oskrzeli, ale to tak na jakieś 2 tygodnie jak atak kaszlu lub duszności się przypałęta, do tego już oboje mają codziennie antyalergiczne coś i na rozszerzenie oskrzeli, no ale jak A astmatyk to duża szansa niestety że chłopaki też będą mieć z tym problem, zupełnie jak u nas, jeśli dobrze rozumiem to M ma drugie zapalenie oskrzeli w ciągu miesiąca, tak? ja bym poszła z nimi do alergologa, moje chłopy jakoś testy przetrwały, J wyszło duża ta alergia, u S nie tak strasznie bo mały jeszcze...

No i wczoraj pochwaliłam, że na razie się astma nie objawia, to już rano musieliśmy wejść z Jerzem na pakiet naprawczy,bo go przyduszało i kaszlał jak szalony.... więcej chyba nie napiszę że jest dobrze:-)
 
Ewka będe w poniedziałek dzwonić do alergologa ale nie wiem czy nas na przyszły rok zapisze!!! :szok: a prywatnie to tutaj nigdzie nie ma dla takich dzieci alergologa... musze w katowicach chyba szukać :-(
 
Aga szukaj, bo jeśli coś jest na rzeczy to lepiej żeby dostał leki na stałe niż co chwile antybiotyk na oskrzela, u nas jedno zapalenie oskrzeli u S przeszło bez antybiotyku tylko na lekach "astmatycznych", to wystarczyło, teraz jak tylko gorzej oddychają lub mają napady takiego straszliwego kaszlu tak jakby się krztusili dostają pakiet naprawczy i wszystko przechodzi bez zapaleń... a J jako pierwszy, bez diagnozy jeszcze, został naszpikowany w szpitalu jakimiś końskimi dawkami antybiotyków i co tam jeszcze mieli pod ręką zupełnie niepotrzebnie (tak mi później mówili lekarze jak chodziłam się konsultować gdzie się dało...)
 
reklama
Zielona, jakby nasze dizeci przybieraly wciaz tyle, co w ciagu pierwszego roku, wkrotce bylyby monstrualnie ciezkie :-p generalnie duzo sie dzieci ruszaja, wciaz szperaja, to i spalanie dobre. Agnieszka Ty sie nie martw, ze M. niski, bo to roznie bywa, znam przypadki dzieci wysokich, co potem byly raczej niewysokie, oraz odwrotnie niskich, co wyskoczyly nagle jak te strzaly... nie ma reguly, no moze poza tym, ze dzieci sa wyzsze od rodzicow... chciaz nigdy nie wiadomo, w ktora strone pojdzie ewolucja :-p
nie sprawdza sie
ja jestem najnizsza z mojej rodzinki, zanim staruszki zaczeły sie kurczyc dzieliło nas 6 cm. Siostra tez wyzsza o 7 cm. Tylko ja jakos nie wyroslam, choc tak czy tak generalnie niska nie jestem.
 
Do góry