annaoj kce
08.06/04.10/09.13
Kittek poobserwuj Małą przez tydzień. Jak będzie poprawa to super, jak nie jedź do szpitala niech przebadają. Tak myślę, bo w szpitalach to też jednak różnie, od koleżanki dziecko rota w szpitalu złapało
Ja muszę przyznać, że już cała głupia jestem. Alicja miała bardzo czerwoną i wysuszoną skórkę na szyi i pod kolankami, no i dostała krosteczek lekkich na policzkach, więc sądziłam, że to przez to, że wróciłam do nabiału. Posmarowałam ją cutivate raz w tych miejscach. Od 3 dni ograniczyłam nabiał, ale nie całkiem ponieważ jeszcze jesteśmy na wyjeździe, no a mamy wyżywienie. Młodej wszystko wczoraj zeszło, śliczna szyja, pod kolankami,jeszcze trochę szorstkawe policzka i cała skóra lekko sucha, ale dużo lepiej, więc moja dieta nie ma tu wpływu, bo to za szybko (chyba??). Jedyne co się zmieniło to temperatura, trzeci dzień jest raczej chłodno. Bo maść też chyba taka magiczna nie jest. Już po prostu sama nie wiem. Dobrze, że we wtorek tego alergologa mam, tylko co ja kobitce pokażę, jak już nic nie ma


Ja muszę przyznać, że już cała głupia jestem. Alicja miała bardzo czerwoną i wysuszoną skórkę na szyi i pod kolankami, no i dostała krosteczek lekkich na policzkach, więc sądziłam, że to przez to, że wróciłam do nabiału. Posmarowałam ją cutivate raz w tych miejscach. Od 3 dni ograniczyłam nabiał, ale nie całkiem ponieważ jeszcze jesteśmy na wyjeździe, no a mamy wyżywienie. Młodej wszystko wczoraj zeszło, śliczna szyja, pod kolankami,jeszcze trochę szorstkawe policzka i cała skóra lekko sucha, ale dużo lepiej, więc moja dieta nie ma tu wpływu, bo to za szybko (chyba??). Jedyne co się zmieniło to temperatura, trzeci dzień jest raczej chłodno. Bo maść też chyba taka magiczna nie jest. Już po prostu sama nie wiem. Dobrze, że we wtorek tego alergologa mam, tylko co ja kobitce pokażę, jak już nic nie ma

