Hej!
A myśmy z Maciuniem mieli wycieczkę autobusem na polibudę i spowrotem
. Młody prznajmniej atrakcje miał w ostatni dzień chorobowego
Kurde,ale zimno tam ,ze hej
Oczywiście nie sprawdziłam w jakich godzinach czynne jest centrum obsługi studenta i byliśmy za wczesnie,ale babki tam juz były,tylko,ze oczywiście najpierw sie jedna nagadać musiała,że trza przychodzić w podanych godzinach ( a ja byłam 0,5h za wcześnie),a druga jakby za karę mnie obsłużyła,ważniara jaedna,jak gówniarza mnie potaktowała
no,ale załatwiliśmy i nie musieliśmy tam kwitnąć do 10,a o 10 byliśmy już w domu
.
Zachaczylismy jeszcze o aptekę i sobie asecurelle nabyłam,może pomoże w moich wahaniach nastroju-to już ostatnia szansa dla mojego implanta
Maćka zaraz zupą nahoduje;-)i kładę spać,a mi by się przydało posprzatać,bo młody dom roznosi jak trąba powietrzna,ale mi się nie chce
A co tam jutro czeka mnie cały dzień na uczelni,to dzisiaj będę odpoczywać
Wprawdzie nie wiem z kim jutro maciek zostanie,bo teściu się jak zwykle wysrał,zeby k z nim w teren jechał,więc w sumie nie wiem czy cokolwiek z mojego studiowania wyjdzie w takich sytuacjach
No a po południu ide z Maćkiem do fryzjera-będzie sie działo

Jeszcze do mechanika niby mam jechać zbierzność ustawić,ale to już raczej niewykonalne,bo oni tylko do 17
No to kończe swój wywód i życzę Wam miłego dnia!
A myśmy z Maciuniem mieli wycieczkę autobusem na polibudę i spowrotem
. Młody prznajmniej atrakcje miał w ostatni dzień chorobowego
Kurde,ale zimno tam ,ze hej
Oczywiście nie sprawdziłam w jakich godzinach czynne jest centrum obsługi studenta i byliśmy za wczesnie,ale babki tam juz były,tylko,ze oczywiście najpierw sie jedna nagadać musiała,że trza przychodzić w podanych godzinach ( a ja byłam 0,5h za wcześnie),a druga jakby za karę mnie obsłużyła,ważniara jaedna,jak gówniarza mnie potaktowała
no,ale załatwiliśmy i nie musieliśmy tam kwitnąć do 10,a o 10 byliśmy już w domu
.Zachaczylismy jeszcze o aptekę i sobie asecurelle nabyłam,może pomoże w moich wahaniach nastroju-to już ostatnia szansa dla mojego implanta

Maćka zaraz zupą nahoduje;-)i kładę spać,a mi by się przydało posprzatać,bo młody dom roznosi jak trąba powietrzna,ale mi się nie chce

A co tam jutro czeka mnie cały dzień na uczelni,to dzisiaj będę odpoczywać
Wprawdzie nie wiem z kim jutro maciek zostanie,bo teściu się jak zwykle wysrał,zeby k z nim w teren jechał,więc w sumie nie wiem czy cokolwiek z mojego studiowania wyjdzie w takich sytuacjach
No a po południu ide z Maćkiem do fryzjera-będzie sie działo


Jeszcze do mechanika niby mam jechać zbierzność ustawić,ale to już raczej niewykonalne,bo oni tylko do 17
No to kończe swój wywód i życzę Wam miłego dnia!



My się od lipca w to bawimy,a i tak młody popuszcza i w gacie czasem walnie.W żłobku to juz standard,ale i w domu mu się zdarza,zwłaszcza jak mnie nie ma
No chociażby ostatnio w środę jak wyszłam na korki,wracam a tu sie 4 pary majtek i gaci juz suszą.W ciagu 1,5 godziny