reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

RUBI a czego nie rozumies, napisałam co mi K przez tel gadał
tego nie rozumiem...
K do mnie dzwonił, mówił że podłogę w pracy popsuł bo mu wkrętarka spadł.
I, że był szef i wspomniał, że raczej cała firma będzie mieć weekend majowy wolny, czyli aż 9 dni z niedzielami i sobotami.I K zaczął mówić że może do niego w opolskie się jednak pojedzie. Nie to, że bym nie chciała ale taka kasa. Zobaczymy co z tego wyjdzie, pierw muszę z dziećmi z przyszłym tygodniu do lekarza do warszawy jechać.

huk z kasa! rodzina bedzie razem! i ciesz sie z tego zeby potem nie bylo tak z tata jak z chrzestnym...


Moja córka dziś widziała się, że swoim chrzestnym. Ogólnie wujek mieszka w Wałbrzychu ale jeździ tirami i zjechał na odpoczynek do brata swojego który mieszka obok nas zobaczyć się z wujkiem. Ale jak to Amelka bała się chrzestnego, nie chciałą z nim rozmawiać nie mówiąc już o buziaku. Sama nie wiem czemu ona się go boi, kiedyś jak był u nas to całżą jego wizytę przepłakała mi na kolanach i jeszcze rączką buzię zasłaniała by się on na nią nie patrzył.


:-:)-:)-(

dorotar piszesz bloga??

:-D:-D:-D:-D:-D

Kamea........... :-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
ONA nie nie piszę bloga, czemu tak pomyślałaś.???

Boże dziewczyny 23 o której piszecie to dla mnie już środek nocy nawet z dwójką dzieci. Ja padam przed 21 zaraz po dzieciach, mąż nie ma ostatnio ze mnie pożytku.

RUBI ja wiem, że kasa nie jest najważniejsza ale przed i po wyjeździe trzeba jakoś żyć do następnej wypłaty.
No i właśnie.
Mój K się upiera żeby jechać, a ja nie wiem co zrobić. Chodzi o to że jak tam pojedziemy to kolejny miesiąc będzie tragiczny z pieniędzmi. Dla niego jest wszystko takie proste, a ja się muszę martwić, by mały miał pampersy, za co kupić leki jakby dzieci znowu chorowały i za co kupić jedzenie, by miał co jeść i do pracy na śniadanka.
Z drugiej strony nie mogę mu nie pozwolić jechać w rodzinne strony, bo i tak góra 2 razy do roku tylko tam jeździmy. A jak znajdę pracę, jestem zmuszona zacząć poszukiwania od czerwca to tak szybko urlopu nie dostane, a na 2 czy 3 dni nie opłaca się jechać taki kawał drogi...
No i nie wiem co mam robić, mam straszny mętlik w głowie a poza wyjazdem masę wydatków by wyjść z dołka i jeszcze za tydzień wypad do Warszawy do lekarza ze starszym dzieckiem.
 
no tyle masz do przekazania, tyle się dzieje,ze czasami warto zalozyć sobie zeszyt, opisywac w nim swoje zycie a potem na starosc wziasc i poczytac, forum kiedyś może padnie, a zapiski zostaną ;-)
 
dorotar...skoro od czerwca szukasz pracy i nie bedziesz miala urlopu to tym bardziej nie marudz i JEDZCIE!!!!
kasa zawsze jakoś sie znajduje ;-)

i nie marudz wiecej!!!! slonce swieci (przynajmniej u nas!)
jak Ci zle to pomysl ze inni maja gorzej! masz zdrowe i sliczne dzieci, meza, rodzine... wez doopke w troki i mysl pozytywnie!!!!!
 
Rubi dobrze mówisz trza sie cieszyc tym co sie ma i przec do przodu a nie sie martwic i narzekac!!!!!

A ja wlasnie walcze z Mloda.... chcialam ja spac polozyc. Do tej pory zadnego problemu nie bylo z zasypianiem w dzien a dzisiaj histeria i ona chce na raczki do mamy..... W nocy tez wpadla dwa razy w histerie ze do lozka naszego jej nie chcialam wziac........ Co ja mam z nia zrobic???? NIe pozwole jej spac z nami bo nie jestem zwolenniczka spania dzieci z rodzicami w lozku. Kurcze ja chceeeee sieeee wreszcieeee wyyyyyspppaaaaaccccc!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
No to mi dokopałyście, nie marudzę tylko piszę jak jest. Komuś trzeba się wyżalić.

RUBI no pewnie stanie na tym, że pojedziemy ale decyzję podejmę w następny czwartek po powrocie z warszawy.

SYLHA jestem fryzjerką, jeśli znajdę w miarę blisko domu, dobrą i w miarę dobrze płatną pracę w tym zawodzie to będzie to, lubię to robić i bym chciała a los pokaże co dostanę.
 
nikt ci nie dokopał, poprostu prawdę piszą, nie rozumiem takiego uzewnętrzniania się ze szczegółami, co prawda zyjemy w wolnym kraju i mozesz pisać sobie co tylko chcesz ale jak widzisz, marne zrozumienie od nas masz..może poszukaj wsród realnych ludzi kogoś komu można się wyżalić, to bardziej ci pomoże jak masz taką potrzebę

Pozatym może byś pomyslala o wlasnym saloniku fryzjerskim?
 
Cześć dziewczyny. ja tylko na chwilę.
Ewuniaf ... podziwiam Cię! Twarda jesteś! A Hani może coś dolega? U nas znowu Kuba często śpi z nami. Dwa razy by mi sie udusił w łóżeczku i gdyby nie czujność K. to nie wiem jakby to się skończyło Ze strachu brałam go do siebie do łóżka, bo wiedziałam, że wtedy gdy coś zacznie się dziać to mając go przy sobie zauważe to. No i tak zostało. Wiec czasem śpi z nami, a czasem w łóżeczku.

Dorota to zrób sobie kosztorys ile kasy masz do dyspozycji, jakie wydatki Cie czekają i na czym ewentualnie możesz zaoszczędzić, może jakoś się uda znaleźć kasę na wyjazd. Szkoda by było zmarnować okazje.
Pomysł z własnym salonem jest fajny. Myślałaś kiedyś o tym? Na start potrzebna jest kasa, ale pup daje dofinansowanie na takie rzeczy. Znajoma męża w taki sposób właśnie otworzyła swój salon fryzjerski.
 
reklama
Do góry