reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Aaaaaaaa, zapomnialam Wam napisac, ze moja kolezanka urodzila w czwartek synka!:-):-):-) Ma na imie Patryczek i wazy 3480, ale sa jeszcze w szpitalu, bo maly nie chce robic siusiu ani kupki...:-( Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.
 
reklama
Maltanka powodzenia dzis wieczorem:) Ja to przerabialam jakis miesiac temu. Zastosowalam metodę taką, ze najpierw ustalilam Malemu dokladny plan dnia. Nawet sobie wszystko pisalam co o jakiej godzianie robimy i usypialam go o godzinie o ktorej mial sie docelowo nauczyc zasypiac. Tak robilam przez 5 dni az stwierdzilam ok, dzis zasypiasz sam:) O 22 (dlatego o 22 bo maly spi do 9 rano:)) Maly zostal zaniesiony do lozeczka, poglaskalam go, dalam misia i powiedzialam ze teraz bedzie spac-dobranoc:) Walczyl 40 min!!!! Co pare minut szlam do niego i nie wyciagając z łózeczka chwilę pocieszalam, dawalam smoka i wychodzilam. Po paru dniach zaczal zasypiac w 5-10 min:) Oczywiscie jeszcze walczy ale zdecydowanie krocej i szybciutko mamy spokój:))
Co do leworęcznosci to mój brat jest leworeczny (w domu byl sajgon z tego powodu bo moj ojciec uparl sie ze bedzie praworeczny-nie wyszlo:)) moja mama jest oburęczna, mama M jest leworeczna. zaobserwowalam ze Matek czesto trzyma zabawki w lewej raczce, ale posługuje sie tez prawą. Nie bede w to ingerowac, przeciez nawet jakby byl leworeczny to nic nie zmienia i nie bedzie z tego powodu gorszy. Ja na pewno nie bede na nim wymuszac prawej rączki bo wiem jak takie zachowanie zostawilo traumę u mojego brata!!!!!
 
Moniko, chyba wykorzystam za jakiś czas Twój pomysł, Hanka usypia przy cycu, a chciałabym ją odłożyc i żeby zasnęła... a ona na równe nogi hyc i tyle jest z samodzielnego spania...

Maltanka- walcz! powodzenia:-)
 
Martussa-polecam, ale nastaw sie na walkę:((( Mateusz tak ryczal przez pierwsze dni jakby go ze skóry obdzierano!!!! W kazdym razie najważniejsza jest stanowczość i absolutnie nie mozna wyciagac dziecka z lózeczka.(maluch sie uczy ze placzem jest w stanie wymusic na nas konkretne zachowanie-terroryzm) Pocieszasz w lózeczku, mozesz w lózeczku przytulić, ale zaraz kladziesz dziecko, dajesz smoka, mowisz dobranoc i wychodzisz.....jak placze to musisz wytrzymac 3-4 min i idziesz zobaczyc co sie dzieje i tak w kółko. Nastaw sie ze pierwsze pare razy mala usnie ze zmeczenia(od placzu). Warto byc wytrwalym:) Powodzenia!!!!!
 
Oj tak, warto byc wytrwalym. Ja przeszlam to jakies 4-5 m-cy temu. Najpierw tak zasypial jedynie na noc, potem zgeneralizowal na pozostale drzemki i dzieki temu babcia nie musi malego bujac na raczkach, a i ja odciazona. Sposob naprawde dziala, uzbroj sie w cierpliwosc i uwierz, ze dziecku nic zlego sie nie dzieje, ono tylko walczy o swoje dotychczasowe prawa.

oooo...w tej bieganinie dopiero suwaczek mi pokazal, ze moje dziecie konczy dzis 9 miesiecy!
 
nimfii my chyba jesteśmy z tego samego rocznika:cool2: ty masz to zaświadczenie od dawna, a ja pamiętam jak każdy załatwiał papierek o dysleksji i dys-czymsięda przed testami gimnazjalnymi, bo niby łatwiej...
mój brat jest leworęczny, chociaż część czynności potrafi wykonywać obiema rękami, chociaż pisze tylko lewą to już łyżkę zawsze trzymał po trochu w obu rękach, młotek czy inne narzędzia też. pamiętam, że jak był mały to też próbowali go przestawiać w szkole.
maltanka powodzenia:tak: wytrwałości i silnej woli życzę;-) Matik tylko na noc usypia sam w łóżeczku, chociaż ostatnio baaardzo ciężko to idzie:dry:
miki a jaką Maja ma ładną fryzurkę:tak::tak: świetny nowy podpisik:-) u nas Matik miał być Mają;-)
monika o 22:szok: no ale z drugiej strony spanie do 9 macie:sorry2: ja jak młodego uśpię o 20.30 to już ledwo na oczy widzę, o 22 to już się na drugi bok przewracam;-)
 
z innej beczki... na to natrafiłam szukając materiałó do mgr :-D

Można powiedzieć, że tworzy się coś w rodzaju podziemia matek, w którym kryją się przed presją tego ideału – mówi dr Anna Giza-Poleszczuk. Takim podziemiem są dziś fora internetowe. Pierwszy był Klub Matek Wyrodnych, które w deklaracji programowej piszą: „Matka Wyrodna istota wygodna i leniwa jest. Matka Wyrodna karmi niemowlę Danonkami, a zabawek nie myje co przepisowe 7 dni, tylko jak zaczynają się lepić. Matka Wyrodna nie sterylizuje butelek, wyparza je również z rzadka. Matka Wyrodna czasami nie bawi się z niemowlęciem, ponieważ gdy ono bawi się samo, Matka Wyrodna może posiedzieć przy komputerze, poczytać książkę, poobijać się nieco. Matce Wyrodnej zdarza się z czystego lenistwa nie wychodzić z dzieckiem na spacer przez dwa dni. Matka Wyrodna nie prasuje ubranek dziecięcych po obu stronach. Na Matki Wyrodne często urządzane są nagonki na innych forach, gdzie przebywają głównie Matki Idealne”
 
maltanka-no to bitwa na podusie się u Ciebie szykuje :zawstydzona/y:;-):-D, powodzenia:tak::tak::tak:
Monika- Jestes wytrwała mamuśko, super prowadzisz tego swojego syneczka, jestes wytrwała i stanowcza, super gratuluje:tak::tak::tak:
Anius- to mówisz zeTwojej Majeczce siusiol wyrósł:-D:-D;-):-)

No a ja moje drogie, miękne i to strasznie, co dziennie moj synekrobi mi pobudke o 5.00h, no i wtedy daje mu pić i przykrywam, po czym kłade sie na swoje łózko i.... i czekam jak Max sie odezwie i szybciutko go biore do siebie, troszke sie kokosimy, no i lulu do 8.00h.:zawstydzona/y::zawstydzona/y:;-);-):-):-):-)Jak mężol warczy na mnie, to go wyganiam do córci, albo kaze być cicho, :-p:zawstydzona/y::zawstydzona/y:;-)Najgorsze jest to , ze niedawno brałam go bo bałam się ze zarwie mi ostatnie godzinki snu, a teraz czekam jakszurnięta kiedy tylko głośniej westchnie i od razu biore go do siębie i przytulam mocno.:sorry2::zawstydzona/y::zawstydzona/y:;-)
martussa-
2pzmnwg.gif
no to jestem wyrodna matka
1zx49za.gif
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry