reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Martus pracuję w takiej hurtowni elektronarzędzi, która sprzedaje na allegro. robię zdjęcia nowego sprzętu, obrabiam i potem przygotowuję aukcje. ogólnie jestem zadowolona. nie ma mnie w domu od 7 do 17, młody siedzi z moją mamą. super zniósł moją nieobecność! wcale nie płakał za mamą, mi chyba było trudniej;)
a Ty jak sobie radzisz w pracy? kurczę, nie wiem co u was, ale sporo by czytać, nie da rady:(
 
Mówiłam, że chce szybkiego zakończenia roku?! Wszystko mi się nie udawało...
Nowy Rok się zaczął i już 3 stycznia zadzwonili o rozmowę kwalifikacyjną. Rozmowa chyba się udała. Do 10 dni miała być odpowiedz, zadzwonili już następnego dnia :tak::-D znowu kilka dni miałam czekać. I tak właśnie dzisiaj zadzwonili, że mam pracę :D Zaczynam już od poniedziałku :) Okres próbny, ale zawsze jakaś kasa wpadnie, a poza tym zamierzam się tam utrzymać jakiś czas! i już! :D
Odnocnikowanie Mili idzie pełną parą. W poniedziałek do południa zrobiła 3 razy siku do nocnika, a od południa dała mi popalić na maxa. Rzucała nocnikiem, kopała go i celowo robiła siku w majtki (i rajtuzy). Dzielnie ze mną walczyła, bestia jedna :D, ale jakem LEW - bronić pozycji w stadzie musiałam. Zeszczała mi wszystkie majtki i rajtki, więc szybko pranie nastawiałam, żeby szybko schło i od wtorku byłam przygotowana na powtórkę z rozrywki. Ale wtorek pięknie! Przepięknie wołała, że chce siusiu :) nawet z konika na biegunach zeszła i wołała siusiu :D Wieczorem nawet zawołała "fufuuuu" (mój mąż jak kupe Mila zwali to woła FUUUUJ i chyba stąd ta nazwa kupy u Mili) i walnęła klocka na nocnik. Dziś od rana dzielnie woła siusiu (czasem nie woła, ale sama ją wysadzam). Nawet na spacerku byłyśmy bez pieluchy :) i wróciłyśmy suche! Zakładam jej oczywiście do spania pieluchę, ale mam nadzieję, że w ciągu dnia już pieluchy zakładać nie będę :D
 
Ardzesh..gratuluję pracy! no, dobry początek roku to już coś!
Jak dalsze postępy Mili? wjeżdżacie mi na ambicje :)
 
ardzesh gratuluje pracy,ja tez juz powoli zaczynam szukac,bo do kwietnia musze cos znalezc:/

yawla mi wlasnie dziewczyny wjechaly na ambicje i od poniedzialku mlody chodzi bez pieluszki,nie nadazam z praniem majtow i dresow,ale sie nie poddaje Ta moja mala cholera potrafic siedziec na nocniku przez 20 minut i zejsc tylko po to by sie zsikac obok,ale zdarzylo mu sie tez kilka razy zawolac siusiu,takze postepy jakies sa:D
 
Ardzesh, Anius, gratuluje pracy! Obyscie czuly sie spelnione i byly zadowolone. Najwazniejsze, to lubic, to co sie robi, cokolwiek by to nie bylo.:-)

Postepy... U nas postep taki, ze maly czasem sie przyzna, ze zrobil kupke, jak zapytam... Kupilam majteczki i chcialam sie zabrac na powaznie za nocnik, ale ciagle cos... Teraz znow dopadlo mnie jakies chorobsko, normalnie mam juz dosc - w niedziele zaczelam sie lepiej czuc po wczesniejszej infekcji.:wściekła/y: Byle do wiosny...:-(

Monikawroclaw, jak zobaczylam dzis Twoj login na lipcowkach, to pomyslalam, ze chcesz do nas dolaczyc:-D
 
Ardzesh, Anius gratuluje pracy ! i zazdroszczę poniekąd. U mnie pod tym względem trochę lipa, bo z robotą ciężko, a do tego za bardzo nie miałabym co z Bartem zrobić, bo my nie mamy w krk meldunku i przedszkola nie dostaniemy, a na opiekunkę, jakbym poszła do jakiejkolwiek pracy, to pewnie bym nie zarobiła nawet. Dlatego też w obecnej sytuacji zdecydowaliśmy się załatwić naszemu synowi jakieś towarzystwo, także może wkrótce jakieś staranka się rozpoczną :) Do tego gdzieś w połowie roku przeprowadzamy się do większego mieszkania i może się to jakoś poukłada wtedy.

A co do postępów, to Bart jest daleko w tyle zarówno w mówieniu, jak i w nocnikowaniu. Mówić - mówi jedynie w sobie znanym języku, poza paroma wyrazami. A jeśli chodzi o nocnik to u nas nie ma mowy o siadaniu na niego. Normalnie jestem w szoku, jak mówicie że Wasze dzieciaki po 20 min siedzą, bo u nas 2 sekundy to już jest sukces, ale w tym czasie nie ma mowy o siuśkach :( B wie że robi siku,bo jak ma mokre gacie lub kupę w pieluszce to zaraz przychodzi, żeby go przebrać, ale o siadaniu na nocnik nie ma mowy. Raz udało mi się złapać jak sikał na stojąco i jak mu pokazałam siuśki w nocniku to tak się rozpłakał, że normalnie zgłupiałam o co mu chodzi. Porażka totalna ;)

Emkamek dużo zdrówka :))
 
Jak dalsze postępy Mili? wjeżdżacie mi na ambicje :)
Już miałam pisać, że Mila już jest nocnikowa, a tu przed chwilą zrobiła siku do majtek :p Ale to wyjątek. Zapomniała się :D Śmiało mogę powiedzieć, że jest nocnikowa. A takie przypadki to norma :D Wczoraj nawet na długim spacerze byłyśmy, (zalożyłam jej pieluchę) bo byłam na zakupach w markecie, na targu i w przedszkolu. W markecie mnie samej zachciało się siku więc poszłam z Milą do kabiny, robię siku i pytam Mili czy też chce. Powiedziała że tak i zrobiła pięknie na kibelek :) Później pojechałyśmy do mojej mamy, poszłyśmy do przedszkola i na ten targ. Odprowadziłam mamę i pojechałam do domu. I Mila dopiero na schodach przed domem zawołała siku :) Więc pielucha była sucha. Ona już nawet do popoludniowego spania nie chce zakładać pieluchy. Ale jeszcze wolę to robić. W czw. spała popołudniu u babci, i nie dała se założyć pieluchy, więc jak już zasnęła, to moja mama jej przez sen założyła na rajtuzy :pP żeby jej łóżka nie obsikała :D

hooba - moja Mila tak miała jeszcze przed dwoma miesiącami :) Wtedy pierwszy raz zrobiła siku do nocnika w życiu! Pokaż Bartowi, że Pan Misio robi siusiu, bij brawo, innym razem inna zabawka i może Bart się przyzwyczai :>
 
hooba - moja Mila tak miała jeszcze przed dwoma miesiącami :) Wtedy pierwszy raz zrobiła siku do nocnika w życiu! Pokaż Bartowi, że Pan Misio robi siusiu, bij brawo, innym razem inna zabawka i może Bart się przyzwyczai :>

U nas ten stan utrzymuje się od pół roku :/ i próbowałam z misiami, kupiłam książeczkę o nocniku, widział jak inne dzieci robią siku, a sam nie usiądzie :( uparciuch mały ;) kupię chyba jeszcze nakładkę na kibelek, może z tym jakoś pójdzie, a jak nie, to chyba musimy odłożyć na termin późniejszy:)

No i brawa dla Mili za kolejny krok w dorosłość, zdolniacha mała :)
 
reklama
ardzesh Gratuluję pracy i postępów Mili w nocnikowaniu, u nas jak u hooby złośliwa małpa sika obok, a mokre majtki w ogóle jej nie przeszkadzają. No ale nie poddaję się, bo chcę żeby te pieluchy już były ostatnią paczką jaką kupiłam.
zdecydowaliśmy się załatwić naszemu synowi jakieś towarzystwo, także może wkrótce jakieś staranka się rozpoczną :)
U nas już się zaczęły :-) w kwietniu kończy mi się umowa w pracy, której na pewno mi nie przedłużą, więc nie ma na co czekać. Suknia ślubna ma drobny zapas materiału, więc jeszcze taki dwumiesięczny brzuszek zakryje ;-)
 
Do góry