reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

dzieki dziewczyny:)
lajfik tym razem spróbuję bez żadnych uspokajaczy:tak: najwyżej jak się nie uda następnym razem pojadę na melisie:-D co do wagi ja też sceptycznie do tego podchodzę..moja ciocia miała urodzic córcię max 3400 a urodziła 4600:szok: więc ja jakoś nie biore sobie tego do serca..jak sie urodzi to wszystko będzie jasne:tak:
 
reklama
a ja dziewczynki mam dziś wizytę i usg zajrze jak maluszek się rozwija, jeżeli nie ujawni swojej płci to chyba zdecyduję się na usg 4D wtedy napewno zobaczymy co jest na rzeczy, ale myślę że to mała dziewczynka:)
wkurzyłam się przed chwilą bo mój mąż miał iść ze mną na badanko a tu szefo jego zadzwonił i każe jechać po siebie do innego miasta więc szykuję chłopa mojego do pociągu a sama, zaraz biegiem z powrotem żeby zdążyć na 15 do gina, oj tak zawsze coś nam wypada i nie może iśc ze mną kotek na wizyte u doktora.
 
Ewelinka:) rozumiem całkowicie Twojego stresiora. Paradoksalnie dla mnie tez to był najgorszy w zyciu egzamin. Czemu? Sama nie wiem. No ale tutaj mozna miec poprawek ile dusza zapragnie, w koncu sie uda;-);-);-)zatem nie ma się czym denerować.Trzymam kciuki!!!
 
Ewelinka trzymam mocno kciuki:) nie stresuj sie tak jak nie dzisiaj to następnym razem napewno sie uda:) ale oby dzisiaj:)

co do wagi wg Usg też nie bardzo biorę to do siebie bo ja miałam ważyć ok 3500 a ważyłam 2350 spora różnica hehe
 
Cześć dziewczynki.
A mnie smutność dopadła bo mi internet zabierają i już nie pogadam :-( no i zostaje sama buu a chyba zaczyna mi się trudny okres bo się zaczynam bać. Przyznałam się mojemu M wczoraj że to strach a właściwei panika przed tym wszystkim co nas czeka. Mam ścisniete gardło ciągle, gniecie mnie w dolku i czuję się ogolnie jak przed egzaminem Ewelinka pewnie coś na krztałt Twojego strachu we mnie siedzi :-) Powodzenia Ci życzę :*
Myślę że nie dam rady, że jestem nie przygotowana, nic nie wiem, nic nie mam i jestem sama :-( wszyscy bliscy daleko :-( boziu masakra bo mam tak cały czas jakbym miała się rozpłakać i czasem się rozpłakuje i to na chwile pomaga, ale zaraz znowu mnie sciska w srodku. Do teraz to chociaż z Wami popisałam a teraz to juz w ogóle oszaleje chyba.
 
Postrzałka nie martw się, dasz radę. Pomyśl o tym maleństwie w brzuszku..one się urodzi małe bezbronne i będzie mieć tylko Was, jak je zobaczysz poryczysz sie ze szczescia :-)

Habcia super że masz wyniki lepsze! milo czytac ze masz lepszy humor ;-)

Elwis witaj i nie wracaj przed lutym juz do szpitala!

Ewelinka powodzenia!

A u nas po staremu jak to mówią ;-) Dziś mój chłop na dwudniowej delegacji w Wawce i nawiedzi nas moja siostra i ma coś pichcić ;-) Na wizytę idziemy do ginki w śr następną (odebraliśmy wyniki mikrobiolog. badań...zobaczymy co powie) a na USG sie umówiłam na 12 grudnia bo do mojej ginki są dłuuugie kolejki
 
Ja mam wizytę 3 grudnia i 3 D też od razu.. ciekawe ile mała "przypakowała";-)

Co do wielkości dziecka to mojej koleżance chyba z 2 tygodnie przed porodem lekarz powiedział, że jej córka będzie malutka i ocenił wagę na 2600 a urodziła się 3500:-)
 
dzięki Megusek, strasznie mi brakuje siostry do podtrzymania :-( rozmawia z moim brzuszkiem, tuli i ciągle mówi że kocha to maleństwo już i że ono też ma kochać swoją chrzestną mame :-) to słodkie jest i jakoś tak wtedy mi lepiej taka mniej sama się czuje, ale niestety ona jest w Wawie a ja w Krakowie :-( Masakra ja nie jestem taka panikara wcale i nie wiem co się ze mną dzieje o nawet teraz sie poryczałam. Mam nadzieje że jak się dzidziunia urodzi to wszystko się naprostuje i automatycznie jakoś pojdzie i te wszelkie obawy znikną. Najlepsze jest to że mam za sobą 3 lata pracy z dziećmi od 4m-cy do 3 lat więc nie powinnam (chyba) teoretcznie mieć stracha.

Ach odebrałam moje wyniki glukozy i wszystko oki, a juz się bałam bo z każdych badań coś było nie tak, a tu pierwsze wyniki cud miód :-) i glukoza i tarczyca w normie, pięknie. Dzisiaj odbieram krew i mocz ciekawe jak to wyjdzie no i wizyta u gina, ale bez USG. Zarzyczę sobie dzisiaj trochę badań tzn. macice, łożysko, wody płodowe więc pewnie mnie na USG szybko zapisze. Mam zamiar byc stanowcza i się dowiedzieć wszzystkiego co się da o moim maleństwie :-)
 
Ostatnia edycja:
Oj nie miałam neta od wczoraj ale wszystko juz ok. Wczoraj miałam wizyte i jest ok. przynajmniej gin nic nie powiedziała że jest coś źle. Powiedział że szyjka zamknięta ale o długości nic nie mówił. Wyniki w miare dobre. I od teraz mam wizyty co 2 tygodnie. JAkby coś się działo to mam sie zgłosić do niego do szpitala. Bo ostatnio miałam strasznie nerwowe dni i pobolewał mnie brzuch a pachwina prawa tak strasznie że nie mogłam chodzić. Z chęcią poszłabym na usg (moj gin robi je tak książkowo jeżeli chodzi o terminy) bo chciałabym zajrzeć co tam słychać. Po tych nerwach naprawde się boję :(
Dobra, biore sie zaczytanie co tam popisałyście
 
reklama
Postrzalka ja miałam wczoraj dokładnie to samo. Wieczorem taki strach mnie ogarnął, że mało brakowało, a bym się poryczała. Doszłam do wniosku, że trzeba iść spać, bo dopóki się z tym nie prześpię to mi nie przejdzie. A dziś wstałam i spowrotem jestem wesoła mamcia :)

Ja kolejną wizytę USG mam pojutrze o 8:00 rano :) Też jestem ciekawa jak to moje słonko rośnie.

A tak ogólnie dorwałam się do "Gotowych na Wszystko", oglądam wszystkie odcinki od 1 serii i przynajmniej fajnie czas mi mija :)

I któraś mama tu pisała, że może robić co chce, a jak odbierała dziecko z przedszkola że ją brzuch bolał.
Ja mam tak samo, wystarczy, że ide szybkim krokiem gdzieś i zaraz mam kolki (tak mnie się wydaje, że to kolki, bo podobnie boli). Muszę wtedy stanąć nawet na 30 sekund i przechodzi, huh.
 
Do góry