reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

asus emkamek gratuluję synusiów jest nas coraz więcej

antar
my tez się kłócimy oj czasem nawet strasznie ale to prawda co piszą dziewczyny dotrzecie się i zacziecie uzupełniac każdej z nas zajmuję to więcej czasu
A tą poduszkę to wsadż sobie podczas s[paniea miedzy nogi tak żeby leżała pod brzuchem podtrzymuję ona brzuch i tak bardzo nie ciągnie na dół

a mój mąż też nie pije i ie wychodzi nigdzie SAM bo po co sam?:baffled: skoro ona ma żona i synka sam już się nachodził tak twierdzi. Kłócimy się o .... pracę wiem głupio brzmi ale mój mąż dużo na siebie bierze wiem że to dla nas żeby nam niczego nie brakło ale czasem chciałabym go mieć w domku.

golimek NIe odkładaj remontuj teraz!!!!!!!!!!!1

martuss
wejdź na stronę Speedy Share - upload your files here i tam wklep piosenkę którą chcesz nam przesłać a potem jak się załaduje to tylko skopiuj link
 
reklama
Mój mąż wypił wczoraj 3,5 piwka a dziś biedny ma takiego kaca, jakby wypił ich z 10... He he, zarzeka się, ze już jest za stary na piwkowanie i że następnym razem jedzie samochodem, wtedy wypije jedno i to akurat jak dla niego. :sorry2:
 
Ja dziś zrobiłam pierwsze zakupy na allegro na dzieciaczka :)
Zamówiłam buteleczki, podgrzewacze, pieluszki tetrowe, szczotkę, cążki i smoooczki :)
 
Witam Was Dziewczynki,

Ja od dwoch dni chodze na grzyby z moja mama i swietnie mi to robi. Zebralysmy cala mase podgrzybkow i borowikow.:tak: Polecam, szczegolnie teraz, bo piekna pogoda niewiadomo jak dlugo sie utrzyma.

Dziewczynkom oczekujacym synusiow serdecznie gratuluje. Jest nas coraz wiecej! :-) Oczywiscie tym, ktore dowiedzialy sie o corusi tez skladam gratulacje. ;-) Sama mam juz jedna krolewne!

Antar i Milenko - nie smuccie sie, docieranie trwa niestety troche czasu, ale jestem pewna, ze przy dobrych checiach na pewno sie Wam uda.
A co do maminsynkow to musze Wam powiedziec, ze przez wiele lat mieszkalam we Wloszech i tam to dopiero sa maminsynki. :tak: Moj maz to co prawda nie maminsynek ale zawsze chetnie rozmawia z rodzicami i siostra przez telefon - mieszkaja baardzo daleko, wiec widujemy sie tylko 2 razy do roku, na moj gust to i tak duzo, po 2-3 tygodniach u tesciowej tez z reguly mam juz dosyc i chce wracac do domu.;-) Antar, nie ma co rywalizowac i robic awantur o to, kiedys, pewnie wkrotce (jak tylko zobaczy Wasza Zosienke) Twoj narzeczony zrozumie, ze ma teraz inne priorytety i z czasem sie ta lista hierarchii odwroci. Musisz byc silna i sie nie zamartwiac tym teraz. Zapelnij sobie jakos czas w domu. Czytaj ksiazki, nie wiem, ucz sie jezykow, skup sie na sobie i Zosience.
A co do mezow, to musze przyznac, ze moj to tez aniolek, choc pod tym jednym wzdledem :sorry2: - w ogole nie pije, no moze lamke wina i czasem piwko do towarzystwa na spolke ze mna albo moim ojcem. Ale on wyrosl w innej kulturze i moze dlatego. Poza tym jest jaroszem i nie ma wymagan kulinarnych. To co mu przygotuje to chetnie zje.:happy: Na szczescie, bo nie znosze gotowania.:baffled:
 
a nam dzisiaj teściowa postawiła masażystkę, do której sama chodzi. Oczywiście stwierdziłą że to nie kegosłup tylko nerjka mnie boli bo źle funkcjonuje i zablokowała się na przepływ energii. Tere fere, to oczywistre że boli mnie nacisk macicy a nie nerka, bo bym wiedziała że coś nie tak. Pod koniec masażu, bo leżałam na plecach tak mnie rozbolało że znowu mogłam tylko jęczeć, i ona powiedziała że prześle mi energie, ale boleć do teraz nie przestało.Ale masażyk fajny, bolało trochę ale potem się zrelaksowałam. W każdym razie nie wierzę w te wszystkie bioenergoterapie i inne. Plecy bolą jak bolały, ale zobaczymy jutro.
 
Hej Dziewczynki!!!!

Naczytałam się o budyniu i dziś zrobiłam sobie przepyyyyyszny waniliowy z sokiem malinowym....mniam:-)

Antar jeśli chodzi o bioenergoterapeutów, to ja też jakoś tak nie bardzo w to wierzę. Szkiełko i oko silniej mówią do mnie :-D:-D:-D może to i źle sama nie wiem. Jednak masaże...hmmmm...super jak ja Ci zazdroszczę. Kiedyś chodziłam dość regularnie. Na początku to maaasakra jakaś była, bo nie umiałam się rozluźnić i masaż najnormalniej bolał, ale potem hmmm..bosko..jak nowo narodzona się czułam :tak::tak::tak:

Chciałam tez powitać nową koleżankę na bb Postrzałkę i zyczyć cudownych ciażowych miesięcy :-):-):-)

Widzę, że na tapetę poszli partnerzy:-) To ja może coś o moim też powiem. Całkiem obiektywnie patrząc na Nasz związek, to jest to najcudowniejszy facet pod słońcem. Ja jestem choleryczką, wściekam się w błyskawicznym tempie..zwłaszcza..aż wstyd się przyznać.....jak coś nie jest tak jak ja chcę. Mój P. zachowuje anielską cierpliwość. Umie ze mną rozmawiać. No i nie ogranicza mnie, oboje wiemy, że wolność w związku tez jest bardzo potrzebna. A teraz odkąd jestem w ciąży...to całkowicie zwarjował.. na moim i Maleństwa punkcie, ale to dobrze..wolę tak niż miałby się nie interesować :-)

W poniedziałek lecę do lekarza na usg połówkowe i Dziewczyny..jak już nie moge się doczekać!!!! Co gorsza, im bliżej tym bardziej jakoś się denerwuję :baffled:
 
Mam ostatnio przeboje kulinarne! :-:)crazy:
Kilka dni temu moja Krakowska Sucha została nafaszerowana złomem, a teraz grzecznie na kolacje chciałam schrupać marchewkę. Obraną zaczęłam chrupać i nagle dziura... zaglądam do środka a tam wychodzi wielka gruba biała gąsienica :szok: :baffled:
czadowo!
 
Ardzesh hahaha, biedaczku Ty mój! :-D dobrze, że nie odgryzłaś gasienicy głowy!!!! Hahahahaha... Nie powinnam się śmiac, ale jakoś mnie to Twoje "szczęście" rozbawiło.

Kiedyś u kolegi chciałam się napić soku, a miał tylko pomidorowy, ok, mówię, może byc pomidorowy. Piję sobie i nagle czuję cos w ustach dość dużego, nie wiem czy to papier czy co, wypluwam, a tam.... prusak!!!!!!!! :szok: Bleeeeeee... Sok był otwarty i stał na wierzchu... dalej wszystko jasne... Brrrr! Do dziś mam awersję do soku pomidorowego.
 
reklama
Współczucia Ardzesh wiem jak to jest mieć na coś ochotę i nie móc tego zjeść do tego zostaje trauma, że w następnym coś też najdę hihi. Dziewczyny powiedzcie mi co takiego jest ze spaniem na tym lewym boku. W prawdzie mam od miesiąca zatkany nos i źle mi się śpi na bokach no chyba, że piramidę zrobię, ale słyszałam, że lepiej spać na lewym? Czemu?
 
Do góry