reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Co do teściowych to rzeczywiście potrafią być okropne moja od początku związku uważa, że mój mąż mógł sobie młodszą znaleźć, a czy dwa lata różnicy to dużo zwłaszcza ,że jest ode mnie dojrzalszy mimo, że młodszy:) Próbuje ustawiać nam życie, ale mam kochanego misia, który potrafi dosadnie mamie wytłumaczyć, że rady to co innego, a wymuszanie to co innego hihi. co jakiś czas jej o tym przypomina( ustawia ją) więc puki co dajemy sobie radę, ale potrafi być okrutna:) Dziękuję lajfik spróbuję dziś w nocy, jesteś skarbnicą wiedzy jak widzę :)
 
reklama
larkaa powiem Ci, że ja też tak miałam..do teściowej w życiu złego słowa nie powiedziałam..wolałam przemilczec, zachowac dla siebie..ale teraz miarka się przebrała..to nie jest jednorazowy jej "wybryk"..tak jest odkąd pamiętam..ale cóż nie można miec wszystkiego..na szczęście mój mąż się w nia nie wdał..i chyba boli ją to, że jej go zabrałam..bo wiesz, najstarszy synuś, pracowity, pomocny i w ogóle..ona nie może chyba tego przebolec..
a co do badania na glukozę to ja mam za tydzień w poniedziałek..mi ginka kazała wziąc sucha bułkę w razie gdyby mnie zemdliło..
 
-j- a ty jak się czujesz? Czy nadal przeszkadza ci to uczucie "pełności" w brzuchu?
Mi jakby trochę przeszło..wiem już po sobie ,że nie mogę na raz zbyt wiele zjeść...choć czasami bym chciała...oczy chcą a ja nie mogę...
ale jak będziesz u ginka to nie zapomnij o mnie;-);-);-):happy:
ardzesh..racja kochana.!..chyba zazdroszczą nam młodości...:-D:-D:-D
larka...wiem nie znosze również chodzić na takie poranne badania..bo Ci emeryci To masakraaaa:szok::-p;-)
niunia..powodzenia w nocy;-)..ja lubię mieć jedną nogę podciągniętą pod brzuch jak leżę na boku...bo jak mam oby dwie zgięte to też mi nie wygodnie..achhh te nasze dolegliwości:-:)sorry2::rofl2: aaaa i mały masaż z oliwką ...rozmasuj mięśnie wzdłuż kręgosłupa (delikatnie)....poproś mężusia:-D
Moja teściowa to jak pogoda Irlandzka..czyli zmienia sie trzy razy dziennie:-D:-D
 
Cześć
Co do połówkowego USG to ja miałam jakieś 3 tygodnie temu i też słyszałam, że najlepiej robić do 24 tygodnia.
Jeśli chodzi o glukozę to ja miałam tylko 50g do wypicia i dla mnie to nic strasznego bo lubię słodkości.. ale jak usiadłam już po i czekałam godzinkę to po paru minutach faktycznie robi się niedobrze.. ja jeszcze słyszałam, że można mieć na "po" trochę cytryny..
 
..na szczęście mój mąż się w nia nie wdał..i chyba boli ją to, że jej go zabrałam..bo wiesz, najstarszy synuś, pracowity, pomocny i w ogóle..ona nie może chyba tego przebolec...

No jakbym ja to pisała... tez mi sie wydaje ze zabieram jej pomocną dłoń (czytaj do niczego i do wszystkiego sługa). chociaż ostatnio chciała mojemu darkowi dogryzc i przy nim powiedziała do mnie że robie jej wielką przysługę że go tu nie będzie bo wstydu nie bedzie, bo wiecie...wieś i ślub cywilny a nie wielkie wesele...ehh temat rzeka.
 
kraf ja tak z innej beczki...jak ty zaznaczasz kawałek cytatu i go wklejasz bo ja nie umiemmmm:zawstydzona/y::-p...bo czasami nie chcę zaznaczać całości tekstu:-D
 
-j- a ty jak się czujesz? Czy nadal przeszkadza ci to uczucie "pełności" w brzuchu?
Mi jakby trochę przeszło..wiem już po sobie ,że nie mogę na raz zbyt wiele zjeść...choć czasami bym chciała...oczy chcą a ja nie mogę...
ale jak będziesz u ginka to nie zapomnij o mnie;-);-);-):happy:


pamiętam o tobie ^^:tak:
a wizytacja w czwartek.:-)
Mnie w sumie to też juz przeszło, ale starchu było co nie miara. Tez tak mam , że siedzę przy pełnym stole ale jakoś na nic nie mam ochoty.Ostatnio bigos jem codziennie od soboty i jakoś nic mi nie jest.Nawet zbytnio nie rozdyma mnie.
Ostatnio zerwałam sie z łóżka , bo śniło mi sie , że urodziłam taką śliczną dziewczynkę. No to macam sie po brzuszku a tam taki jakiś malutki sie zrobił. Ale po wsatniu z wyrka i rozprostowaniu się powrócił na swoje miejsce. :-):tak: Ufff...

Jedyne co mi dokucza teraz i spędza sen z powiek, to ZGAGA :crazy:Miewam ją juz teraz codziennie. Przestałam zażywać juz renii, bo co za dużo to niezdrowo, za to wykupiłam sobie coś ziołowego . Pomaga mi to na krótką metę,a potem znowu to samo :sorry2:. Najgorzej jest po dżemie jabłkowym własnej roboty. Ale jest tak pyszny, że trudno mi przejść obok niego obojetnie.
 
Ostatnia edycja:
Spróbuj migdały i mleko....mi to pomagało w tamtej ciąży..:-D
a ten sen to śmieszny... rzeczywiście tez pierwsze co to patrzałabym na brzuszek:)))
fajnie że już Ci lepiej:tak: oby tak dalej;-)
Ja mam zgagę po białym chlebie(szczególnie!)
 
kraf ja tak z innej beczki...jak ty zaznaczasz kawałek cytatu i go wklejasz bo ja nie umiemmmm:zawstydzona/y::-p...
a mogę ja odpowiedzieć? ;-)jak dajesz cytat, to zostawiasz na początku i na końcu wszystko co w kwadratowych nawiasach. Resztę możesz dowolnie skracać. Czyli mniej więcej na początku: [q u o t e = NICK i jakieś numerki] a na końcu [/ q u o t e] i zostaje tylko to co chcesz
 
reklama
a mogę ja odpowiedzieć? ;-)jak dajesz cytat, to zostawiasz na początku i na końcu wszystko co w kwadratowych nawiasach. Resztę możesz dowolnie skracać. Czyli mniej więcej na początku: [q u o t e = NICK i jakieś numerki] a na końcu [/ q u o t e] i zostaje tylko to co chcesz

próbuję i nic ...jakiś tępy baran ze mnie bo nie kumam :baffled::zawstydzona/y:
 
Do góry