reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

elwis jak ja ci zazdroszczę kochana że tulisz już swoją gabinkę:-):-) a malutka bardzo ładnie rośnie i już niedługo nie będzie taka malutka. Co do Kubusia to pewnie jest dla niego jeszcze większy stres i nowość niż dla was ale myślę że jeszcze troszkę i się przyzwyczai a potem będzie starszym bratem na medal:tak::-)

agniesia to dobrze że wszystko ok.
 
reklama
golimek na to wyglada , że razem z asuską w jednakowym czasie tak jakoś się rozpakujemy.To jeszcze będzie zależało od tego ile mnie przed cc będą trzymać w celu zrobienia badań.


lajfik szczęściaro, ale ci dobrze z tą mamusią.No i gut , że wszystko gut.;-):tak::-D

elwis na Pesel tak się czeka.:tak:Co do Kubusia , to mam nadzieję , że to nie jest zazdrość?
 
lajfik - normalnie szalejesz z tym usg ;-):-D:-D

a co do porodów z pierwszej dziesiątki - ja mogę rodzić, ale cholercia nie wychodzi mi to!
Dzisiaj nawet mąż mi powiedział, że nie umię :-:)zawstydzona/y::-(
Już nie chcę być 7 w kolejce. Myślałam, że się posypiemy ale nie wyrobimy...
Wiecie, ja chciałam dzisiaj, albo jutro :) żebym 31 stycznia mogła być z niunią już w domu, bo akurat byłby piękny, cudowny, wspaniały, najcudowniejszy na świecie, niepowtarzalny prezent dla mojego męża na okrągłą 30-tkę!
Tak w ostateczności - mogę rodzić 31, ale nie później.
Pomocy!!!
 
ogólnie to uważam, że Aga przegięła pałę
i ja jako Sędzia zarządzam karę w postaci dozoru kuratora w miejscu zamieszkania, w swoim pokoju przy komputerze 3 razy dziennie.

Kuratorem zostaje....

Martussa
:D

W razie sprzeciwu można się odwołać do Prezesa tego grajdołu - Meguska
:D
ja się nie zgadzam...potem mnie na taczkach wywieziecie jeszcze...poza tym ja dziś tez się nie odzywałam bo miałam zajęcie i jakoś nikt ..chlip chlip...nie pomyślał że może ja już rozpakowana ;-) :-p:-p
larkaa :-D:-D:-Dw piątek znów mam iść do doktorka, więc nie dam rady 3 razy dziennie.
Martussa82 torba w bagażniku:szok::szok::szok: na to nie wpadłam, nie wsadzę bo na pewno w razie co zdążę o domu po nią.
Juz się nie wypuszczę bez zapowiedzi. To już dziś was informuję, że w piątek znów może mnie nie być, bo idę znów do doktora:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Mam na 12:40 więc rano mogę być, ale to się okaże.
hehehe jaka posłuszna :-p:-p
 
Ardzesh i ja jestem gotowa. Nawet wczoraj mąż chciał mi pomóc ;-) ale jakoś mnie nie ruszyło :-p Ja się do terminu nie stresuję, najgorsze dla mnie bedzie czekanie po terminie... to bedzie nerwówka. :no:

Idę poczytać co tam dziś naskrobałyście. :happy:
 
Witam ! Od zeszłej środy się byczyłam w szpitalu, jak w sanatorium. Nie wiem po co mnie tam przetrzymali cały weekend, chyba żebym pozarażała 4 inne ciężarówki. Trafiłam na IP wieczorem, bo miałam gorączkę i nie czułam ruchów małej, stwierdziłam więc, że lepiej pojechać i wrócić, niż nie jechać, a potem pluć sobie w brodę, tym bardziej, że czułam się jak rozjechany pomidor. Okazało się na szczęście, że z małą jednak wszystko jest ok. Przy okazji naoglądałam się trochę w szpitalu i zobaczyłam, jak to jest tam leżeć, bo wcześniej nie miałam okazji. Od wczoraj cieszę się pobytem w domu. Ciekawe kiedy przyjdzie mi zawitać na porodówkę. Cały czas przyjmuję nospę i cały czas stawia mi się brzuszek. Pozdrawiam Was.
 
Nadrobiłam. :-)

Habciu wracaj do nas! Mam nadzieję, że te pozytywne strony naszego lutowego forum przysłonią te ostatnie negatywne emocje. Myślę, że już dziewczyny zapomniały o całej sprawie, fajnie by było gdybyś i Ty rzuciła wszystko w niepamięć. :tak: Czekamy z niecierpliwościa na Ciebie!!!

Ardzesh na pewno bedziemy tu regularnie zaglądać, może z małym ssakiem u boku, klepiąc jedną ręką, ale nałóg to nałóg, hihih. :-D Pewnie nam sie tematy trochę zmienią - kupki, kolki, cyckowanie, hemoroidy itp. ;-)

Wolfia :-D:-D:-D Rozbawiłas mnie.

-j- spoko, spoko, ja napiszę smska na pewno jak cos się u nas wykluje. :happy:

Właśnie, gdzie jest Milenka?????? :szok:

Ewciapoli zdrówka dla całej rodzinki!!! :tak:

Dołączam do tych co lenia złapały. ;-) Ja dziś cały dzień na kanapie przeleżałam. :-p W nocy jakoś nie mogłam spać, a to kurka siwa, pierwsza noc od dawna, którą Inga przespała bez budzenia się.

Za 3 dni, tzn w piątek, mam spotkanie z położną. Ciekawa jestem co mi powie na temat połozenia maluszka, czy juz zszedł główką niżej czy nie. W ogóle to jestem ciekawa czy mnie zbada... bo pewnie nie. :dry:
 
Witam po dlugiej przerwie!!! coraz blizej terminu a tu nic sie nie dzieje, juz niemoge sie doczekac. Pozdrowionka i 3mam kciuki za was wszystkie!!!:-)
 
reklama
no nie moge wlasnie dopadł mnie jakiś głód i mąż zadzwonil po chińczyka i czekam teraz na kaczke z ananasem...a już tak późno i chyba jeśc sie nie powinno?! aaaaa nic mnie to nie obchodzi....

Babeczki pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :*
 
Do góry