reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
obżartuchy łączmy się :-D:-D teraz mogę jeść non stop
tak sobie myślę, że jak tak "dogadzamy" naszym brzuszkom - lody, słodzutkie bułeczki, rurki, torciki, bigosiki, sałateczki.... to nie ma się co dziwić, że na niemal bezsmakowe mleko nie chcą "przejść" :-D:-D
 
ja proponowałam na dziś tłusty czwartek przenosić... i sobie taki właśnie urządziłam - zjadłam dwa pączki!!!:tak::-D pyyychaaa... może powtórka za tydzień??:rofl2::rofl2::rofl2:

a ssanie to też mam takie ostatnio, że ho hooo!!
 
j to rozumiem, że czop ma wg ciebie kształt koniecznie kulisty, bo skoro tylko półksiężyc odszedł to stanowi tylko jego połowę ...:-D:rofl2::-D gdyby nas tu kiedys jakis gin podczytał to by ze śmiechu padł :-D:rofl2::-D
 
J bardzo mozliwe że odszedł Ci czop po badaniu. Mi odszedł przed samym porodem, wieczorem po tym jak mnie męczyli w tych szpitalach. Te wszywstkie wcześniejsze " czopy" to był tylko śluz. Właściwy był bardzo zwarty i u mnie polączony z dość sporym krwawieniem. J poczekaj do 38 chociaż, ale w zasadzie już teraz byś mogla nam się rozdwoić.
U mnie dziewczyny się okazało że mimo iż Zosieńka terminowa bo wg OM urodziła się w 38,3 dniu to ta żółtaczka wynikała z niedojrzałóości enzymów wątrobowych i nie dawały rady trawić mojego pokarmu. We wtorek wykupiłam sobie miejsce w szpitalu bo nie dałam rady wysiedziec bez niej. Niedość że taka malutka potrzebująca mamusi, to jeszcze ja miałam cięte krocze i cierpiałam katusze stojąc cały dzień nad inkubatorem i próbując karmić piersią. Wogóle to nieźle się wkopałam z tym pokarmem, odciągałam sobie jak Zośka leżała w szpitalu beze mnie i teraz co 2 godziny mogę ściągnąć w 5 minut 200 ml. Jestem chodzxącą mleczarnią, leje się ze mnie mleko. A biust mam chyba rozmiaru ż.
Myślałam że więcej się rozdwoi do tego czasu, a tu zaczęłyśmy cyk z Elwiskiem i hoobą i coś cicho:( Dziewczyny rodzimy!
 
antar super, że juz jesteście razem w domku :-) na twoim miejscu pewnie też bym wykupiła sobie ten pobyt, bo nadal nie mieści mi się w głowie jak można rozdzielać matkę i noworodka :dry: swoją drogą ile musiałaś zapłacić??
 
larkaa , bo to co mi stamtąd wyszło miało właśnie taki kształt półksięczyca przezroczystego. Taka galaretka dość zwartej konsystencji. No nie wiem jak to opisać. Na pewno nie był to sluz.

Kurna mogłam sfotografować. Nie pomyslałam. O ja głupia.:-p

Ta galaretka mojej kumpelce wypadła jakieś 1,5 tyg. przed wywołaniem porodu :-D;-)
Bo przenosiła ciąże hihihhi
 
reklama
Do góry