reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Habcia- :-:)-:)-(

Mikimauro-sęk w tym, ze moja mama już w wiekszej ilości obowiazków nie moze mnie wyręczyć... a i tak zawsze coś mi zostaje do zrobienia... mam jakiś chwilowy kryzysik teraz- spóźniony baby-blues;-) :baffled:
a tiramisu wyszło nieźle, ciekawe jak smakuje- biszkopcik piekłam w swoim niu piekarniku, stąd moja ciekawość:-)

kurcze, lepiej, jak tak mnie pocieszyłyście, dziękuję:tak::tak:
będzie dobrze, zobaczysz:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
do tego wyszło, ze jakis pasek trzeba zmienic, jakas uszczelka poszla i zalewa silnik, klocki hamulcowe. ;/
:szok::szok::szok::szok::szok:kurczaki to kiepsko, potrzebujecie autka w gorączce przedślubnej, ceny w polsce dobijają:-:)-:)-(
jupiiiiii :-D u nas w koncu naprawione... jak sie znow nie zepsuje to mozemy jechac....;-)

do zobaczenia dziewczyny :-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-Dmiłego wypoczynku i wspaniałej zabawy:tak::tak::tak:
 
Witajcie mamuśki:-):-):-)
Wczoraj mi teroszke nerwy puściły, ale dzisiaj już jest lepiej:tak:, jestem strasznie nie wyspana, kurczaki zaraz zmykam na zakupy, z wszystkimi dzieciakami musze jechać ,:szok: bo robert pojechał dzisiaj do roboty:-:)-(
 
Witam

My wczoraj poszaleliśmy, najpierw bylismy nad jeziorkiem i kacperek pluskał się z Piotrkiem a my z Cypusiem leżeliśmy sobie w cieniu na kocyku, dałam małemu nawet dotknąć wodę stopkami ale szybko zabierał:-D:-D. Cypek trochę pospał, trochę popatrzył na listki i było fajnie, tylko ja dupa nie mam stroju i nie mogłam sie ochłodzić ani nic chyba zaraz pojadę sobie kupić.
Potem pojechaliśmy do Łagowa na rowerki i tam o masakro ludzi że szok bo akurat trafiliśmy na zlot motocykli, harleyowców. jednak Cypusiowi zbytnio to nie przeszkadzało i był bardzo grzeczny. Kacperek z Piotrkiem poszli na rowerki a my sobie siedziliśmy w przyjemny chłodziku na ławeczce i ja obżerałam się deserem a Cypol spał:-p:-p Ogólnie dzień nam minął bardzo fajnie, jeszcze na wyjeździe Piotrek kupił mi gofra z owocami , bitą śmietaną i tymi innymi bajerami więc dla mnie dzień mega udany:-D:-D:-p:-p.
Dziś po obiedzie też wyruszamy nad jeziorko a potem na festyn. muszę wykorzystać męża na maksa bo potem nie wiadomo kiedy będzie miał weekend bez masówek
 
mamuśki gdzie jesteście- pewnie wszystkie z mężolkami siedzicie w sobotnie popołudnie, a ja sama tak tu, mój mężolek w robocie oczywiście, Max śpi , starsze chłopaki na kompie w gry grają, tylko Majka mi rozrabia, To ja się zdrzemne chwilke, moze i Majeczka mi uśnie.
A wiecie co ta moja baba dzisiaj narobiła, jakieś kulki sobie nalepiła i do nosa nawtykała, myślałam ze skończy się szpitalem, ale tak ją wymeczyłam że wreszcie wydmuchała to coś:szok::szok::szok: Moji czterej panowie razem wzięci przy niej jednej wymiękają, czemu ona taka jest, przeciez miała być moją princessą, jedyna grzeczna, sliczną, madrą księzniczka, czemu jest wampem, juz nie mam sił chwilami do niej:no::no::no:
 
reklama
cześć
widziałam, że niektóre z was za mną ryczą:-):-):-) Jesteśmy i mamy się dobrze. Ostatnio rano wychodzimy z domu i wracamy wieczorem. Wieczorem jestem już padnięta i nie chce mi się nic pisać, a rano brak czasu. Jurand też zaczął się budzić częściej w nocy. W dzień je mało, a w nocy mam wrażenie jakby mu się pić chciało. Dziś na noc nie dałam mu kaszki tylko samo mleko. Męczy mnie to wstawanie, choć dziś np. dawałam mu jeść 2 razy to i tak jestem padnięta, bo czasem oprócz pobudki jęknie sobie a to mnie też budzi :-:)-:)-(. No i muszę wam powiedzieć, że pomysł nauki jedzenia łyżeczką kaszki z mlekiem był rewelacyjny. Nie dostaje jej codziennie, bo czasem się foszy, i dziś zjadł 4 raz i było rewelacyjnie. Mikro ubrudzony, a zjadł około 70-80ml.
 
Do góry