reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
J uczepie się tylnego zderzaka zębami :))))
Krafciu jak twe uzębienie wytrzyma 220 km , to pakuj się i czekaj na pierwszym lepszym przystanku poprzedzającym kielce, znaczy się obwodnicy. :tak::-D:-D:-D

habcia az 13 h pracujesz?:szok:

A ja sie pochwale , iż możliwe że zmienie imicz.:-):-):-)Wiecej szczegółów już wkrótce.;-)
No i szkoda, że żadna z was na pokazy nie przyleci...:-(
 
habcia az 13 h pracujesz?:szok:

no właśnie tego się boję w powrocie do pracy, że mi każą pracować jak wcześniej w zmianach po 12h :-(
nie mówiąc już o tym, że nikt poza mną się dzieckiem nie zajmie tyle h w ciągu dnia :-(
a tak jeszcze w temacie pracy, to przed ciążą byłam zupełnie innym typem pracownika - oddanym firmie, zawsze skora do pomocy, potrafiłam prawie zamieszkać w biurze... gorzej, że teraz tak nie mogę i zdaję sobie sprawę ze swoich ograniczeń jakie mam jako matka i ... wkurza mnie to :zawstydzona/y: mówią, że macierzyństwo zmienia ludzi, kurcze no mnie jakoś nie bardzo :dry: mało tego dostałam jeszcze większego powera i ciśnienie na ambicję, bo wiem, że Zuzka powinna mieć dobrą, szczęśliwą mamę, ale nie umiem zrezygnować z wycieczek, spotkań z koleżankami, edukacji i wszędzie małą ciągam ze sobą :zawstydzona/y: Inne mamy to spacerek, deserek itd. a ja na badania terenowe z dzieckiem w wózku poszłam, bo mi były potrzebne fotki obszaru do magiserki :rofl2::nerd: znajoma ze studiów ujeła to słowem "szleństwo"... przez co czuję się z tym jakoś dziwnie... hooba czy na ciebie też ludzie na studiach dziwacznie patrzą? kurde no ja myślałam, że to normalne jak dziecko uczestniczy (na ile może oczywiści) w życiu matki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry