>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[ana545]

Antar uwazaj na siebie , ja w ciazy krwawilam 3 razy ( w 7,16,24 tyg)

Oczywiscie w Irlandii podeszli do tego bezstresowo nie umielio ocenic co to jest sprawdzali tylko na usg ze dziecko zdrowe zadnej luteiny, zadnego lezenia , choc ja i tak sataralam sie odpoczywac
I wszystko bylo ok , pewnie to tez byl jakis krwiaczek czy guzek
Nie martw sie kochana ale uwazaj na siebie , dzieci szybko sie dostosowuja - Zosia zaakceptuje ze nie jest noszona

 

[lajfik]

Hej laseczki
Naskrobie cos... a cooo!;-)
Prezenty pokupowane? Rybki kupione? heheh

Spedzam pierwsze Swieta od 4 lat w Polsce i jaram sie jak gwizdek
W koncuuuu!!! No i jest snieg....huraaaaa:-)
Jak tam Wasze przygotowania? Chyba wszyscy zajeci , bo sa straszne puchy na BB.

Ogladalam foteczki ze spotkania Agi i Ardzesika:-). Normalnie na wiosne Was nawiedzam i koniec!!!
Fajnie dzieciaczki rosna, musze tez jakies fotki popstrykac i cos wrzucic.

Niedawno bylam sama w Irlandii u mezusia na tydzien, wypoczelam pieknie i w koncu sie wyspalam. Czy ktores dziecko budzi sie w nocy na mleko? Czy moja Kajka jest wyjatkiem Jezuuu kiedy ona przestanie!?

Brzuchate laseczki jak tam Wasze samopoczucie??? Sciskam Was baaardzo goraco!

Aaaaa na prezent dla Kajki kupilam sikajaca lalke hihii i bedziemy sie intensywnie 'sikowac' z lala na nocniku

BUZIOLKI BABECZKI!!!!!!!!!!

 

[AgniesiaP]

Ja z przygotowań jestem wyłączona i trochę mi smutno. Ale robimy z Wercią za to ozdoby, kartki, no i ciasto jakieś na pewno upiekę ;-)
lajfik Wercia już się nie budzi na mleko, właściwie to całe noce przesypia od 21 do około 7. No chyba, że jest chora, ale to już całkiem inna historia.

 

[maran-atha]

lajfik a ja zrobiłam dziś zakupy takie już na swiete czyli ryby, miesko, kapusta itd, jeszcze musze warzywa pokupować ale to może w środe... no i bede od czwrtku przygotowywać jedzenie...stać przy garacg... prezenty ostatecznie też już zakupione... no i u nas śnieg też jest co by nie było, że nie
Mój brzuch wielki już... Mąz mówi, że z Ala taki miałamm przed porodem... no i Maja świruje caly czas... jakby jakis wąż tam sie przemieszczał... jestem już nieco zmeczona ciążą głównie przez kiepskie noce bo spać ciężko i Ala czasem sie budzi by ją tulić wiec tak latam z jednego do drugiego pokoju a później zasnąc nie mogę spowrotem, ona mi już dawno nie je w nocy - odkąd skończyła 10 miesięcy, ale wydaje mi sie, ze czasem ma jakieś złe sny bo sie budzi i chce by ją tulić i głaskać...no i mam kaszel taki jak w ciązy z Alą wiec ten kaszel mnie wykańcza... no i oczywiście nic na ten kaszel nie działa... no ale co mam zrobić? musze jakos przetrwać do porodu...

 

[aga221122]

lajfik Jurand nadal nie przesypia całego odpoczynku nocnego bez jedzenia. Budzi się około 5-6 nad ranem zjada 210 mleka i idzie dalej spać i śpi do 7:30-8:30. Budził by się pewno nadal o 1-2 gdybym na siłę go nie oduczała o tej porze jeść. Mam zamiar na siłę oduczyć go jak skończy dwa lata, ale nie wiem jak mi to pójdzie.
Co do spotkania na wiosnę to ja jestem na tak ).

 

[lajfik]

Agniesiu ja rowniez dzisiaj bede robic lancuszki z papieru kolorowego i inne ozdobki z Kajka :-) A Kuba bedzie wbijal gozdziki w pomarancze..zapach daja piekny!
Maran zbliza sie koncowka ciazy , najgorszy okres co?;-) Daj mi brzucholka to Ci troszke ponosze hihihi.... ja z mila checia;-)
Aga dawaj instrukcje pt: 'na sile' odstawienie od butli miedzy 1-3 w nocy

Kurcze Kajka ma znow suchy kaszel musze uruchomic inhalator z sola
Moze macie propozycje jakis skutecznych syropkow???? (kaszel jest suchy)

Za godzinke bede juz miala duuuuza choinke i zaczynam przebieranki :-) + pieczenie orzechowych ciasteczek z dziecmi mniammmmm
Buziiiiii babki:-)

 

[Mysia!]

lajfiku Gracjan juz chyba od ponad roku nie budzi sie na mleko,przewaznie spi do rana,choc zdarza sie,ze przebudzi sie w srodku nocy,ale wystarczy go poglaskac,przykryc koldra,dac smoczka gdy nie ma go w ustach i spi dalej,budzi sie ok 5-6 na mleko,a potem spimy jeszcze do 8-9 a czasami nawet 10:-)

Ja tez juz powoli ruszam z przygotowaniami do swiat;prezenty juz kupione,choinka dawno przybrana,musze jeszcze tylko dokupic kilka rzeczy spozywczych i dzisiaj mam juz zamiar ugotowac bigos

Brzuchatki kochane wszystkie jestescie bardzo dzielne,wcale sie nie dziwie,ze te slodkie ciezarki juz troche wam ciaza,ale to juz noiedlugo przeciez Trzymajcie sie wszystkie cieplutko

 

[zapmarta]

to i ja się zamelduję z tym swoim brzucholkiem.

Lajfik, Karol jadł w nocy do 14 miesiąca. Nie oduczałam go na siłę, ale zawsze przed mlekiem podawałam wodę i za którymś razem pił i szedł dalej spać, więc pewnie to jedzenie było tak z przyzwyczajenia.

Ja już wyglądam jak Olinek okrąglinek. Przytyłam 14 kg i pokonałam o 200 g wagę z jaką jechałam z Karolem rodzić. A tu jeszcze trochę czasu zostało.

Najważniejsze, że mój maluch rozwija się zdrowo, nie ma podejrzenia hipotrofii, wręcz jest większe o ok 2 tygodnie od wieku ciążowego. Jak to określił ginek będzie "króciutki grubasek". Bałam się, że powtórzy się to co z Karolkiem, a tu mój maluch pięknie rośnie i jestem spokojniejsza.

Druga ciąża jest dla mnie trudniejsza i szczerze odliczam czas do końca, bo brzuch mi się stawia, krzyż i miednica bolą okropnie.
Zaczęłam pakować torbę i jakoś tak wszystko mi się przypomniało...

aha Karol jest na dzidzię nastawiony na wielkie "NIE", będzie wesoło coś czuję...


pozdrawiam was babeczki mocno.

 

[mary105]

lajfik Zosia czasami się w nocy przebudza ale wypije trochę wody i dalej śpi.

Zapmarta ja jestem ciekawa jak to u nas będzie Teraz Zosia brzuszek całuje i mówi że dzidzia tam jest i ona chce dzidzie:-) Nawet ostatnio chciała dać dzidzi paluszka i wciskała mi go do pępka

Ja byłam dzisiaj u gina Z maluszkiem ok serduszko ładnie bije tylko dupę ma ściśnięta i dalej nie wiadomo czy dziewczynka czy chłopczyk Łożysko dalej nisko ale daleko od szyjki.

Po wizycie byłam na zakupach a jutro chyba będę musiała jechać 30 km do Opola bo sprawdziłam na stronie gls i doczytałam że podobno był kurier z paczką ale nikogo nie było a w domu dzisiaj cały dzień była moja mama i mąż więc nie wiem gdzie ten kurier był

no i czeka mnie chyba wizyta u lekarza bo Zosi dzisiaj wieczorem temp.skoczyła na 38,5 coś się dzieje do tej pory 2 razy miała taką temp. raczej najwięcej to do 37,5 zawsze miała

 

[ardzesh]

Druga ciąża jest dla mnie trudniejsza i szczerze odliczam czas do końca, bo brzuch mi się stawia, krzyż i miednica bolą okropnie.
Zaczęłam pakować torbę i jakoś tak wszystko mi się przypomniało...

aha Karol jest na dzidzię nastawiony na wielkie "NIE", będzie wesoło coś czuję...

och, dzięki, że mi przypomniałaś, jak to w ciąży jest źle ;-) Bosz, szukam pracy i telefony wciąż nie dzwonią i tak od czasu do czasu myślę, czy nie zrobić se teraz drugiego bobasa, bo później będzie mi ciężko znaleźć chwilę na ciążę i odchowanie...
a w ogóle jestem w szoku, że już niedługo masz termin rany, dopiero się starałaś o dzidzię, a teraz już prawie biegniesz na porodówkę! U siebie tak sie nie czuje przemijania czasu, ale patrząc na brzuchatki to rany julek!
lajfik - przecież już dawno się umawiałyśmy na spotkanie nie będę zapraszać po raz setny
mary - zdrówka dla córusi!

No i mam dziś kiepski dzień, bo Młoda obudziła się z wrzaskiem o 4, poszłam do niej, zabrałam ją do łóżka - zostałam pobita, skopana, zmacana, poszłam spać w nogi ale wcale nie pomogło. Jestem śpiąca, wściekła, niewyspana i głowa mnie boli na maksa! Zła jak osa! Młoda nie wiem czemu budzi mi się od ponad tygodnia (szczerze, to po wyjeździe Jurandów ;-)) w środku nocy i nie wiem o co jej chodzi! Mam nadzieje, że to piątki przedzierają się przez kość!