reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

reklama
Hej. Nadrobilam troszke czytania. Brakuje mi rozmow z jakimiś moimi równolatkami, co tez troche w domu, troche w pracy, ponazekac i pomarudzic razem zawsze rażniej.
Martusia - też bym chciala zeby u nas bylo ciut powyzej zera, ale nie jest -3stopnie, zimno, dla mnie to juz mróz jest. W sobote spadlo tak duzo sniegu, rano w niedziele chce wyjść z bloku a tu drzwi nie da sie otworzyc, przysypane śniegiem- mysle syberia, kataklizm jakiś. Ja piecuch jestem i dla mnie kozaki, szaliki, czapy i cala reszta to katorga jest. Czekam na koniec zimy, a przynajmniej śniegu, bo jakoś nie umiem cieszyc sie z tego ze jest zimno, ze w nogi mi zimno i ze jestem naubierana jak bałwan i nadal mi zimno.
A włosy jakie mam zniszczone, nic tylko upinac i czekac na lepsza pogode aby mozna było ściąć i bez czapki chodzic...
Co do wagi, nie przejmujcie sie napewno przytyjecie własnie koło 30, ja w tym roku juz:szok:
Zauważyłam ze od 9 lat to mi tak sukcesywnie co roku po kilogramie przybywa, i jak w 9 miesiącu ciąży ważyłam 52kg. To teraz waze 50 bez ciąży! A po 3 mies od urodzenia dziecka ważyłam 42kg także jest róznica ogromna 9 lat=10kg:-D hmm tak to u mnie wygląda. (dla jasności dodam ze mam 167wzrostu, takze bylam chudzinka a teraz powoli to taka mamuśka sie robie hihi)
A i jeszcze i u nas na chodnikach ciapa, jakieś na nic buty kupilam dziecięciu na zime, dzis do daichmana go wezme i kupie normalne śniegowce bo to najlepsze chyba buty na zime-ostatecznie moglam o tym pomyślec wczesniej,ale nie,- uległam bo miały być na rzepy i ze spaidermanem czy innym dziadem. Taka to mamusia stanowcza ze mnie.
(zakupy komunijne- buty kupione- po okazyjnej cenie z wystawki w likwidowanym sklepie- jak dziecie zobaczylo i mialo przymierzyc to sie rozplakalo, bo takie brzydkie twierdzi, jest bardzo nieszczesliwy ze w białych butach musi isc-zrozumie jak zobaczy ze inni tez maja biale buty-u nas strój cały biały i spodnie tez wiec czarne buty na nic, poza tym rada komunijna ustalila buty białe i maja byc białe, ja mu mówie "dziecko ty sie ciesz ze to zwykle skórkowe a nie lakierki;-))
 
monika ka doskonale Cie rozumiem z tym nie lubieniem zimna ja tez tak mam i to do kwadratu
w deichmanie maja fajne buty zimowe dla dzieci z funkcja nieprzemakania i stosunkowo nie drogie ok 80zl
 
Witam
tez jestem mama jedynaczki, pisałam kiedyś już ale troszkę czasu minęło. Nasza córcia ma półtora roczku i juz daje znać że jest jedynaczką. Planujemy drugiego bobaska ale jak narazie nie widac efektów.
Pozdrawiam.
 
Ha ha ha Witam Was..
naskrobałam pięknego posta na laptopie 2 godziny temu. Teraz wchodzę patrze i nie ma...Wszystko pięknie ale nie kliknęłam "Wyślij odpowiedź":| he he
Więc powtórka :p Czekam na kieckę i czekam, obym się rozczarowała niewiele...:-) albo mile zaskoczyła...
co do Wagi to ja masakra.. przed ciążą ważyłam 48kg/164cm. w miesiącu w którym zaciążyłam...dobiłam do 50....przed porodem 64, po 57 a teraz tak mniej więcej 60-61 Jakoś nie mogę niżej zejść :-) do magicznych 55kg. Tak mi się marzy :-)
Z innej beczki typu jak to trzeba uważać...na torebki. Sprawa tyczy się naszych wrocławskich automatów na bilety w autobusach i tramwajach ( zamontowali nam takowe, żeby odciążyć kierowców sprzedażą biletów) Dziewczynie zwinęli portfel a wraz z nim 2 karty płatnicze ( tylko karta można dokonać transakcji w mobilnych automatach) i wyczyścili jej oba konta na kilka tysięcy złotych łącznie. No masakra...i tego nie można zablokować, automaty dokonują transakcji "bez pinowo..." brrrr normalnie sejf zacznę nosić w torebce, a nie portfel.
 
Monika-ka ja też jestem istota ciepłolubną, ale zimę lubię. A szcególnie uwielbiam jak jest śnieg :tak: Tak jak teraz jest u nas to jest akurat, bo śniegu trochę leży, na drogach już się stopił i nie jest ślisko. A mrozu też dużego nie ma. Cud miód :-)
Fajnie, że udało się te buty kupić. Ja zimowe też muszę jeszcze Angeli kupić, bo te co miała zareklamowaliśmy, no i reklamację przyjęli, tyle że żadnych fajnych butów tam nie ma. Na razie jakieś ma, ale takie byle jakie bo to na podwórko miała. No a jak się ferie skończą musi mieć jakieś do szkoły :crazy:
A jeszcze kurtkę ubrudziła farbą i już się nie odprała, K. malował futryny i ona gdzieś się musiała dotknąć :wściekła/y: Ma kurtkę z tamtego roku, jeszcze jest dobra, ale nie wiem czy będzie chciała ją do szkoły nosić :no:

Felidae to masz tyle wzrostu co ja :tak: ( no dokładnie mam 163)
Rzeczywiście trzeba się teraz pilnować, bo złodzieje na każdym kroku czyhają :wściekła/y:

Ale Wy chudziny byłyście w ciąży :szok: ja przed ciążą ważyłam 55, a przed porodem ładne 80 kg ;-)
 
Felidae toż to masakra w tym Waszym Wrocławiu- moim ukochanym mieście które znam jak własną kieszeń, i co roku staram sie tam choc 2 dni spędzic... ehh rozmarzylam sie...
Co to za pomysł zeby w autobusie pełnym ludzi placic kartą i to transakcją bezpinową. U nas to wszedzie w autobusach sa nalepki " uważaj kieszonkowiec" i porady typu- nigdy nie wyciągaj portfela w autobusie.
Moze wrocławska prewencja od lubelskiej by sie cos poduczyla. U nas w autobusach i trolejbusach (taki srodek transportu-nie tramwaj a jezdzi:) też sa takie automaty do biletów ale tylko na drobne pieniądzie, wchodzą tam tylko monety wiec max strata to 5zł. I jesli juz musze kupic bilet to zawsze te 2zl wysuplam z kieszeni nie wyciagajac portfela. Jej no wspolczuje, jakby mi portfel ukradli to jeszcze nic, bo kasy tam nie nosze, ale jakby poszukali w torbie i znalezli karty to bym byla gola i wesola...
I jeszcze przestrzege w ramach prewencji oczywiscie: Kobietki kupujcie jak najmniejsze portfele. Trzymajcie tam tylko tyle pieniedzy ilenie szkoda wam bedzie jak was obłupią wlasnie. Zadnych dokumentów, kalendarzyków, kart kredytowych, praw jazdy nie noście w portfelu. Złodziej jest nastawiony na portfel, a nie na male etui typu wizytownik, z takimi przezroczystymi kartkami do wkładania wizytówek w którym ja nosze- i wam tez radze : prawko, karty, zapasowe bilety, kalendarz, skierowanie do lekarza, karte ubezpieczenia z zagranicy tą z chipem itd.
To tak do tematu, wyzej bo ja na takich ludzi co chełpią sie na dobytek innych to przewrażliwiona jestem.
Pozdrawiam zimowo, z domku, gdzie zakuwam do najbliższych egzaminów- coś łatwo mi idzie zapamietywanie, aby to nie był jaki zły znak...
 
to teraz coś wam powiem . miesiąc temu będąc zdzieciem naspacerku znalazłam w parku właśnie taki bezbarwny wizytownik a w nim dowód,prawko ,3 karty płatnicze ,wciśnięte oc i 200 zł. a ze ja raczej uczciwy człek wiec patrze na adres z myślą pójde oddam bo to duzy kłopot zgubić takowe dokumenty.patrze na adres a tam Wejcherowo ,no kurka dla mnie to koniec świata wiec co tu robić na policje? ale wpadłam na pomysła by do PKO iść bo karty z tego banku były ( raptem mam 30 min.spacerkiem !) no ale ciągne dziecia bo tak mi uczciwość karze , z babka w banku w systemie wyszukała nr.tel tejże babki i dzwoni przy mnie do niej ze jest tu pani która znalazła jej dokumenty ta mówi że zaraz będzie i bym poczekała niezdążyłam ubrać małego a tamta już była i wiecie co ..miała do mnie pretensje że chyba jaj zakosiłam te dokumenty ,kużwa a ja jej wszystko oddałam włącznie z kasą i nawet dziękuje nieusłyszałam a małpa jedna na święta tu przyjechała do rodziny i jakoś jej wypadło . tak wiec jeśli coś kiedyś znajde nawet niepodniose .

a tak wogóle lubie śnieg bo zakrywa cały ten syf , duzo białego sniegu :-D:-D:-D
 
Witajcie
dawno nie zaglądałam...czasu brak,przed przeprowadzka jestem więc wybaczcie ;-)
Widzę ze mowa o wadze i wzroście :) Ja tam chudzinka jestem i za to wysoka :-D
Dziewczyny powiedzcie mi...może to głupio zabrzmi ale co może być przyczyną że dziecko zdziera czubki butów?Alan nie mal co dziennie przychodzi ze szkoły z pozdzieranymi butami i brudną kurtką,czasami mam dość...wydaje mi się że w szkole ich nie pilnują tak jak powinni :crazy:
 
reklama
Do góry