E
etna36
Gość
Moj brzdac spi na srodku, teraz tylko z mamą, a ja w nocy skacze z boku na bok zeby cycka zmienic
, tzn. zasypia w kolysce i spi do 4 a potem go biore do siebie. Dzisiaj sie obudzil o 1 to go spowrotem po karmieniu wsadzilam, ale sie wiercil i musialam go przykrywac i dawc smoka, az do 4 wtedy u mnie w lozku po karmieniu blogo zasnal. Jak byl maz to tez spal na srodku, moj maz jest tak czuly na niego ze mnie budzil zebym sie posunela od malego. Albo bral go sobie pod ramie z kolyski i spali ze nawet nie wiedzialam ze mam dziecko tak cicho bylo. Jesli chodzi o sciane to na szczescie mamy rogowke i z jednego boku jest oparcie mieciutkie i wysokie
jak sie urodziła to spała z nami ale jak się zaczeła wiercic i zajmować pół łóżka zrezygnowaliśmy i teraz każdy ma wygodnie ... są wyjśtki że śpi z nami jak ma zły dzień lub coś jej sie przyśni ze zaśnie przytulona do mnie, ale to wyjątki ..