reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Powrot do formy sierpniowych mam :)

Sandra, to super :D Zawsze takie dowartosciowanie daje troszke :)

Mi tez wszyscy komplementy prawia, w koncu zeszla mi opuchlizna z pyska ;) i wygladam jak czlowiek, a nie jak prosie... A myslalam, ze nie bylam spuchnieta...
 
reklama
Sandra fajnie, że tak możesz się sama na imprezkę wybrać, bo ja nie wyobrażam sobie dziecka zostawić z moja mamą, która każdy płacz Kingi interpretuje następująco: "na pewno jest glodna, może dasz jej jakieś mleko, przecież teraz jest mnóstwo takich dla dzieci i reklamują, że są jak mleko matki" ::)
A poza tym nikt nie umie jej uspokoić tak jak ja i jak płacze to wszyscy panikują :)
 
Karoo, super, ze wracasz do formy :) Podobno czesto tak jest, ze kobieta po urodzeniu dziecka "rozkwita" ;D

K@si@, bez problemu moge Sare z moja mama zostawic. Ma do niej dobra reke. Mala szybko przy niej zasypia. Tzn. jak narazie tylko 2 razy ja zostawilismy - raz jak pojechalismy ja rejestrowac, a potem na czas imprezy. Odciagam pokarm na wszelki wypadek (ale nie bylo okazji, zeby moja mama ja nakarmila), mama potrafi ja przewinac i ukolysac do snu, wiec jest super :)
 
karoo ja tez czasami mam ochote zrezygnowac z karmienia piersią... mała bez przerwy się domaga cyca... nie moge nic zrobić, nie mówiąc nic o wyjściu gdziekolwiek...

sandra super,że tak szybko wróciłaś do formy...

ja w ciąży przytyłam 12.5 kg ale jeszcze nie mieszczę się w swoje ubranka. mam jednak nadzieję,że to kwestia dni bo zupełnie nie mam w co się ubrać, a wiekszych rozmiarów nie ma co kupować ;)
pozdrawiam was mamusie
 
edie pisze:
A ja przytyłam w ciąży 20,5kg, mój synek urodził się 14 dni temu, a ja już straciłam 15,5kg :)) a po porodzie zaledwie na 6 wskazywała waga. Nie karmię piersią, choć odciągam pokarm i karmię Stacha butelką (nie chce ssać piersi, choć instynkt ssania ma super...). Po porodzie przyszła do mnie pani fizykoterapeutka i dała mi ćwiczenia na 6 tygodni! I dziewczyny nie ma tam brzuszków. Raczej są takie ćwiczenia pozwalające prawidłowo krążyć płynom w organizmie, napinające pewne grupy mięśni, pozwalające wrócić tkankom do normy. Żadnych forsownych skłonów czy naginań. Może warto sięgnąć po takie wskazówki? ja sobie spokojnie ćwiczę każdego dnia po kilka chwil... I mąż mi mówi, że super już wyglądam! a to dla mnie najważniejsze :)
Edie...jak bedzie miala czas to napisz co to za cwiczenia i jak sie je wykonuje...moga sie przydac
 
U nas odciaganie i podaaie butla to niewypal ...nie chodzi mi o odciganie tylko o to drugie ;D Zuzu po prostu nie chyta takiego smoka , pluje , naciaga ja itd. tak samo jak po smoczku ...Sandra az ci zazdroszcze , u nas nie bylo by mowy o wyjsciu bez malej, cyc musi byc na miejscu bo inaczej koszmar

U nas jezeli chodzi obrzuszek , to ladnie zszedl, mialam szczescie bo przytlam tylko 9 kilo i obecnie waze mniej niz przed ciaza...musze tylko miesnie brzucha obudzic bo gdzies sie schowaly ;D

 
ja jutro 2tydzien po porodzie a brzuch jak w 5 miesiacu nadal, na szczescie nie wisi jak flak tylko jakby miał galarete w środku, nie moge założyc majtek ściagajacych jeszcze bo rana musi sie wygoić i nie wiem czy schudłam bo nie mieszcze sie w ciuchy przedciążowe :mad: no ale jak sie przytyło prawie 30 kg to co tu sie teraz dziwic ze dupa jak szafa :p
oj czuje ze bedzie ciężko

sandra ale ci zazdroszcze ja przy mojej to na krok z domu sie nie rusze bo nie toleruje podróbek a tylko orginał a cycka w domu nie moge niestety zostawić :(

Edie wyślij jakoś nam te ćwiczonka, nie wiem może zeskanuj ???
 
mam to w d... nie moge patrzec na ten bebech!!!!!!!!!!!!
jutro wysyłamK. po majtki sciagające poporodowe, nie mam zamiaru czekac jeszcze 4 tygodni bo skończy sie na potrzaskanym lustrze :mad:
i powolutku zaczynam ćwiczyc, a przynajmniej taki mam zamiar , co z tego będzie wyjdzie w praniu bo zwolenniczka ćwiczenia w domu nigdy nie byłam :p
 
ja sie umówiłam w sobotę do kina.M.ma zostac z małą.kiepsko to widzę no ale moze da radę.muszę gdzies wyjsc sie rozerwac bo dostanę świra od siedzenia całe dnie w domu.mam nadzieje ze spokojnie obejrze film a nie będę wisieć na telefonie z tłumaczyc co i jak ma zrobić. no ale niech sie czego tatuś nauczy da sobie radę .
z mlekiem nie ma problemu bo dostanie butle.
co do wagi to wazę tyle ile przed ciazą ale bębenek jest jeszcze taki sflaczały no i z talią to ma niewiele wspólnego.ale w ciuchy sprzed ciazy wchodze spokojnie.tylko te cycki takie wielkie mi zostały. muszę z 10 kilosów zrzucic to i cycki zmaleja.
 
reklama
mada78 pisze:
mam to w d... nie moge patrzec na ten bebech!!!!!!!!!!!!
jutro wysyłamK. po majtki sciagające poporodowe, nie mam zamiaru czekac jeszcze 4 tygodni bo skończy sie na potrzaskanym lustrze :mad:
i powolutku zaczynam ćwiczyc, a przynajmniej taki mam zamiar , co z tego będzie wyjdzie w praniu bo zwolenniczka ćwiczenia w domu nigdy nie byłam :p

mada, łączę się z Tobą w bólu :( Mój brzuchol też wygląda jak 7 nieszczęść, wisi jak pusty wór mikołaja po bożym narodzeniu ;) ;) I kuzwa tylko 23 centymetry mi w obwodzie "zeszły" czyli 85 ::) :o :o zostało :p :p Wagowo wróciłam juz do stanu "wyjsciowego", nogi i ręce nawet chudsze niz przed, ale dupsko masakrycze - wielkie, jędrności zero, nic tylko sie pochlastac :mad: :mad:
Położna, która była u nas 10 dni temu powiedziała, ze można juz delikatnie cwiczyc brzuch (lezac na płasko na lozku unosic glowe i patrzac na stopy napinac miesnie brzucha - jak mi sie przypomni to kilka razy dziennie po 10 zrobie ;)), posladki (zaciskac nawet do 200 razy dzienne - zaciskam, ale nie licze ;)). Majtki obciskające po połogu niby mozna zaczac nosic, mnie juz mam zakupiła dzisiaj jedna pare, ale w sobote dopiero mi je przywiezie. Zastanawiam sie tylko czy pas nie byłaby lepszy ???
Za to "sznyta" po cc idealnie mi sie zagoiła, położna aż była w szoku. Normalnie jak na młodym kundlu ;) Gdyby nie ciemniejszy kolor niż reszta skory, to w ogole by nie było widac i czuć, bo coraz gładsza jest :)
 
Do góry