dziewczyny, ja tez bym chciała te 6 cwiczeń...
mam nadzieję, że link wejdzie...
http://www.kulturystyka.org.pl/images/a6w2nl.jpg
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
dziewczyny, ja tez bym chciała te 6 cwiczeń...
Jeszcze 7 do zgubienia
. Mam pytanko do dziewczyn po cesarce - czy już ćwiczycie ? Bo ja się troszkę obawiam. Ale musze zacząć coś w końcu robić bo te 7 kg same nie zniknie
Dziewczyny gratulacje samozaparcia i formy. Ja mam na liczniku 63 kgJeszcze 7 do zgubienia
. Mam pytanko do dziewczyn po cesarce - czy już ćwiczycie ? Bo ja się troszkę obawiam. Ale musze zacząć coś w końcu robić bo te 7 kg same nie zniknie
![]()
Przytyłam ostatnio 1kg

Nie ukrywam, że jem sporo ostatnio

(bo kurde jak inaczej "ustukac" te 2500 kalorii dziennie?;-)) Niby ćwiczę, ale tylko delikatnie, bo jak raz dałam czadu, to zaczełam plamic, więc co 2-3 dni jak mi się przypomni i się "zepnę" to robię zestaw ćwiczeń na brzuch, pośladki, uda i plecy, taki jak przed ciążą robiłam. Przez ten wór na brzuchu nie dopinam się w większosc spodni

, tylko jak pas obciskający założe, to jakoś sie w nie wciskam, ale jego nie można za długo w ciągu nosić, więc lipa:-
I efekty tej przymusowej diety widać - dziś waga wskazała 69 kg, czyli tylko 0,5 kg więcej niż przed ciążą. Jak tak dalej będzie to zjadę pewnie jeszcze troszkę. Najwięcej kilogramów przysparzają nam słodycze jednak... A ćwiczyć nie ćwiczę, bo mam rozwalone kolano a poza tym mi się nie chce. Jakbym zaczęła ćwiczyć to pewnie zaczęłabym wyglądać jak wieszak ;-)
