No proszę jaki nietuzinkowy sposób wyhaczenia mężaPrzez CB radio meza poznalam![]()



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No proszę jaki nietuzinkowy sposób wyhaczenia mężaPrzez CB radio meza poznalam![]()



.Zanim sie poznalismy na tzw "wizji"(realu) rozmiawialismy 2 tygodnie na radiu cb.Byly to dlugie godziny rozmow,aw weekendy trwaly do bialego rana,do 4 5 ...Jak juz spotkalismy ,to znalismy sie juz naprawde dobrze
i bylismy juz w sobie zakochani;-)
.
.






A ja się wpędziłam w niezły kozi róg z prezentem dla Jacka w tym roku. My zwykle nie wytrzymujemy do Świąt i dajemy sobie prezenty wcześniej, tak więc on swój już dostał, a ja na swój muszę poczekać pewnie do po świętach, bo za późno zamówiłW każdym razie... dostał ode mnie grę - Wiedźmina... i okazało się, że nasz komp domowy jest za słaby, więc wczoraj kupiliśmy laptopa (na raty). Taki to sobie niespodziewany prezent zrobiliśmy na Święta..
![]()


Kupilismy wiedzmina pierwszego dnia po wejsciu na rynek-komp był za słaby wiec szybko do sklepu po nowy



Powiem Ci szczerze,że jeszcze nie wiem,ha,ha.Zdajemy się całkowicie na narzeczonego mojej siory,ma jakieś fajne na oku.I jutro nam powie jakie,jeżeli okazyjnie uda mu sie załatwić po nizszej cenie niz w sklepie.Przez CB radio meza poznalam.A jakie radio mu zakupiłyscie?
![]()

moj tez ma świra na tym punkcie tyle tylko że ja dopiero sie do tego przyzwyczajamU nas w domu kompy muszą być zawsze full wypas - wiadomo, mąż informatyk. A więc regularnie są rozbudowywane i ulepszane jeśli chodzi o kompy dzieci, bo one mają skrzynki, a nasze laptopy są wymieniane na nowocześniejsze. To już taki świr mojego męża, tak jest od lat, już się do tego przyzwyczaiłam.
:-)4 tys. to jest rzeczywiście wydatek, ale jest szansa, że przy kolejnej grze jeszcze podoła. Taki za 2,5 mógłby byc już za słaby. I musielibyście kupic kolejny.:-);-)No to bardzo dobrze madzix, bo ja w takie gry nigdy nie grałam, a w Wiedźmina mam ochotę zagrać (chyba przez sentyment do Sapkowskiego w którym zaczytywałam się na studiach)
Nowego kompa i tak mieliśmy kupić, ale później.. jak się znadzie trochę kasy na niego, grudzień to akurat nie jest najszczęśliwszy miesiąc pod tym względem. Ale chłop mi tak marudził już od kilku miesięcy, że w końcu machnęłam ręką i powiedziałam żeby kupował jak chce. Choć jakbym się zgodziła od razu, to rat pewnie byłoby mniej, bo na początku ogladał takie za 2,5tys, a na końcu doszedł do czterech![]()

moj tez ma świra na tym punkcie tyle tylko że ja dopiero sie do tego przyzwyczajam:-)
U nas w domu kompy muszą być zawsze full wypas - wiadomo, mąż informatyk. A więc regularnie są rozbudowywane i ulepszane jeśli chodzi o kompy dzieci, bo one mają skrzynki, a nasze laptopy są wymieniane na nowocześniejsze. To już taki świr mojego męża, tak jest od lat, już się do tego przyzwyczaiłam.