reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z zasypianiem u 2 miesięcznego dziecka

Szukam dobrego alergologa i pójdę. Uczulenie ma mleko wyjdzie z badań krwi a nietolerancja laktozy? Jak to sprawdzić? Pediatra powiedziała ze on na pewno nie ma bo nie ma zielonych biegunke tylko kupki ma jak plastelina. Dlatego żadne mleko ha się nie nadaje. A jak poprawy nie będzie przez kolejne dni to da nutramigen. Czyli wychodzi na to ze w ciemno bez badań. ...
Nietolerancja laktozy też wyjdzie z podstawowego panelu alergicznego
 
reklama
Ile najdluzej śpi ciągiem Twoj maluszek?

I od której do której trwa sen nocny?
Ciągiem śpi 6 godzin od 20 do 2 w nocy. Budzi się o 2 i 5 i spi do 7 czasami do 6. A w dzień różnie ma kilka krótkich drzemek. Czasami trafi się jakas 2 godzinna lub 1.5 godzinna. Jeszze z tydzień temu jak zasnal wieczorem to budzil się o 23.30. A jak zjadł na kolację mało mleka to nawet wcześniej się budził. Teraz na kolację je bardzo mało a i tak budzi się koło 2.
 
Chyba za bardzo się pochwaliłam wczoraj. Dzisiaj bardzo kiepsko z jedzeniem.. sam z siebie malutko je . Teraz nawet w wózku nie chce dokończyć butelki :( juz nie mam do niego sił.
 
Chyba za bardzo się pochwaliłam wczoraj. Dzisiaj bardzo kiepsko z jedzeniem.. sam z siebie malutko je . Teraz nawet w wózku nie chce dokończyć butelki :( juz nie mam do niego sił.
Masz jakieś wsparcie od Partnera, rodziny lub przyjaciół czy sama walczysz z tymi wszystkimi trudnościami?
Napisz jeszcze co ile godzin Go karmisz? Mleko masz zawsze odpowiednio podgrzane? Może jak wystygnie to już mu nie smakuje? Opisz proszę co ile czasu i w jaki sposób Go karmisz, w jakiej pozycji itd. Może coś wyłapiemy. Szkoda, że nie można dodać filmiku.
Jeszcze mi przyszło do głowy, że może poproś o wizytę domową pielęgniarki lub położnej z POZ? Pokażesz te karmienie i może coś doradzi?
 
Ostatnia edycja:
Masz jakieś wsparcie od Partnera, rodziny lub przyjaciół czy sama walczysz z tymi wszystkimi trudnościami?
Napisz jeszcze co ile godzin Go karmisz? Mleko masz zawsze odpowiednio podgrzane? Może jak wystygnie to już mu nie smakuje? Opisz proszę co ile czasu i w jaki sposób Go karmisz, w jakiej pozycji itd. Może coś wyłapiemy. Szkoda, że nie można dodać filmiku.
Jeszcze mi przyszło do głowy, że może poproś o wizytę domową pielęgniarki lub położnej z POZ? Pokażesz te karmienie i może coś doradzi?
Położna na pewno nie przyjedzie bo koronawirus. Nawet po porodzie nas nie odwiedziła a co dopiero teraz.
Mam wsparcie męża i mojej mamy. Teraz akurat mój mąż wrócił z zagranicy ale jak go nie ma to jest mama i mi pomaga bardzo! Nie chcę się tutaj wyżalać bo można by książkę napisać ale od poczatu ciąży mam pod górkę. Najpierw plamienia. Później od 19go tc leżenie plackiem bo skracała się szyjka i grozil poród przedwczesny do tego cukrzyca ciążowa. W końcu gdy dotrwalam do 38 tc urodził się Jaś. W szpitalu na początku tylko spał 2 doby nic nie jadł aż za wołali lekarke bo to nienormalne. W końcu zaczął jeść to problemy z piersiami. Jak nie nawał to brak pokarmu i ciągle zapalenia. Jadł za dużo wg pediatrów to w końcu kolki problemy z zasypianiem i teraz to niejedzenie. Czasami mam tego serdecznie dość! Tyle się nacierpiałam w ciazy I teraz dalej mam pod górkę! Żeby mi tylko jadł. Pozostaje mi tylko szpital jak tak dalej bedzie.
 
Masz jakieś wsparcie od Partnera, rodziny lub przyjaciół czy sama walczysz z tymi wszystkimi trudnościami?
Napisz jeszcze co ile godzin Go karmisz? Mleko masz zawsze odpowiednio podgrzane? Może jak wystygnie to już mu nie smakuje? Opisz proszę co ile czasu i w jaki sposób Go karmisz, w jakiej pozycji itd. Może coś wyłapiemy. Szkoda, że nie można dodać filmiku.
Jeszcze mi przyszło do głowy, że może poproś o wizytę domową pielęgniarki lub położnej z POZ? Pokażesz te karmienie i może coś doradzi?
A karmie go w sumie na żądanie. Wcześniej jadł co 2.5 godziny. A teraz różnie. Trudno nawet napisac konkretnie co ile . Czasami wola po 3 godziny. Czasami po 2 godzinach juz glodny. Zjada malutko na porcje. Po tych 3 godzinach zjadł mi dzisiaj 70 ml tylko . Ale i tak to była największa porcja dIsiaj. Przeważnie jest tak ze wstaje rano szykuje numer 90 ml i daje oczywiście zjada np 50 ml bo płacze to za jakiej pół godziny proboje mu dać resztę czyli 40 ml w wózku. Kazrmie go na takiej poduszcze jego do spania w pozycji gdzie glowka i tulow sa wyzej od nozek. Wcześniej dokończył albo całość albo zostawił. Teraz i wózek nie dziala. To jest takie wciskanie mu jedzenia. Po tym idzie spać i wychodzi ze za 2 godz znów chce jeść i znów zjada 50 ml i ponownie później albo doje albo nie..
 
A karmie go w sumie na żądanie. Wcześniej jadł co 2.5 godziny. A teraz różnie. Trudno nawet napisac konkretnie co ile . Czasami wola po 3 godziny. Czasami po 2 godzinach juz glodny. Zjada malutko na porcje. Po tych 3 godzinach zjadł mi dzisiaj 70 ml tylko . Ale i tak to była największa porcja dIsiaj. Przeważnie jest tak ze wstaje rano szykuje numer 90 ml i daje oczywiście zjada np 50 ml bo płacze to za jakiej pół godziny proboje mu dać resztę czyli 40 ml w wózku. Kazrmie go na takiej poduszcze jego do spania w pozycji gdzie glowka i tulow sa wyzej od nozek. Wcześniej dokończył albo całość albo zostawił. Teraz i wózek nie dziala. To jest takie wciskanie mu jedzenia. Po tym idzie spać i wychodzi ze za 2 godz znów chce jeść i znów zjada 50 ml i ponownie później albo doje albo nie..
Jeśli jadłby przez całą dobę 60ml co 2h to wychodziłoby spoko. Moja tak robiła, tyle że jadla spokojnie, bez płaczu. Malutkie porcje i właśnie tak często.
 
Jeśli jadłby przez całą dobę 60ml co 2h to wychodziłoby spoko. Moja tak robiła, tyle że jadla spokojnie, bez płaczu. Malutkie porcje i właśnie tak często.
W nocy od 20 do 7 rano je tylko 2 razy po ok 70 ml. Czasami nawet nie zje tych 60 ml niestety. Na dobę zjada 500 600 ml. Ale cześć z tego jest wymuszana.
 
reklama
Wracam ponownie bo juz nie mam sił i pomysłów. Mój synek od wczoraj na porcje zjada 30 lub 40 ml i więcej nie chce nawet w wózku nie chce dokończyć porcji. W nocy lacznie zjadl 200 ml podzielone na 3 porcej po 70 ml kazda. Nie plakak i nie prezyl sie po prostu zjadl i wyplul smozek i koniec.Nie pręży się przy jedzeniu.. byłam u innego pediatry alergologa i wg nich jest wporzadku skoro przybiera. Przez 2 tyg przybrał 150 g ale to jeszcze wtedy gdy jadł trochę więcej tzn na porcje 40 ml i kolejne 40 ml kończył dojadac w wózku. Zadzwoniłam w desperacji do pediatry z przychodni oczywiście przez telefon porada bo nie pozwoliła przyjechać wysluchala i zalecila bebilon pepti. Podaje od dzisiaj ale kręci się bo niedobre.przez 1.5 godziny walczyłam i wypił niecałe 60 ml... od rana tylko 100 ml łącznie i trochę wody. Wodę to nawet chętnie ssie a jak szybko podam mleko to pluje tym pepti ale wczoraj po bebiko było podobnie.. usg mamy zrobione mocz tez morfologie i z krwi na alergie mleka krowiego tez i na nietolerancje laktozy. Czekam na wyniki tego ostatniego. Żelazo w dolnej granicy ma 68 a norma od 69. Nie wiedzę aby go bardzo brzuszek bolał. Nie pręży się przy karmieniu tylko ewidentnie nie chce jeść . Podaje espumisan i dicoflor. Wyniki na alergie wyszły niby w normie ale nie wiem cy to dobre badanie zrobiłam bo czekałam tylko 1 dzień na wynik a lekarz powiedział ze u tak małego dziecka wynik jest niemiarodajny jedynie przejście na mleko specjalne i obserwacja czy objawy ustępują a pozniej znow przejscie na zwykle mleko daje diagnozę. Boże nie wiem co robić. Przecież on mi się odwodni nA wet nie marze aby przybrał coś. Siku póki co robi tak to jest pogodny śmieje się trochę płacze ale to normalne. Tylko to jedzenie. ... plakac mi się chce ale nawet na to nie mam już siły! !!!
 
Do góry