reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z kupką

Mam jeszcze jedno pytanie może macie telefon albo adres internetowy gdzie możn pogadać z jakimś konkretnym i dobrym doradcą laktacyjnym, oże on mi da jakie s fajne wskazóki odnośnie jedzenia i tych kupek. będę wdzięczna:tak:
 
reklama
Hej kochana
piękną stronke mi zrobiłaś dzięki, dziewczyny z którymi gadam też są fajne i jedna ma nawes takie same problemy to mnie podbudowało jak będziesz miałą ochotę to wpadnij do mnie
 
Hej baobao
Napisz proszę od kiedy twój synek ma problemy z kupką i czy np.czasami tak pręży się przy piersi jak nie śpi. a jaki kolor mają te kupki i zapach i jak w ogóle jest dzis pozdrawiamy
 
:dry: Dziewczyny a jak często wasze maluszki jedzą w dzień i w nocy? Bo moja małpka w dzień je co 2 czsami co 1,5 h w nocy różnie od 2 do 5 razy zależy jaka noc
 
Noemi je w dzien co ok.3 godziny...wypija zazwyczaj ok 120 ml. mleka...A w nocy je 1 do 2 razy...wypada to jakos tak: 20:30 karmienie -i przesypia do ok. 02:00 wtedy zaczyna sie budzic ...czasami wystarcza smoczek ale jesli nie to musiy byc butla...i spi do ok.05:00...czasami wypada to pol godziny-do godziny "w lewo lub w prawo"...no i ok 8:00 butla...wtedy albo spi albo wlanczam jej telewizor,robie na maxa cicho ,wtdy moja niunia dzielnie patrzy co tam sie dzieje i tym sposobem pospie sobie ok godzinki jeszcze..czasami bywa tak ze niunia rowniez zasnie i wtedy mam poezje bo spimy tak do prawie 11.00-szkoda tylko ze to tak zadko...Czesciej zdaza sie ze moje szczescie domaga sie zainteresowania i klepie mnie po glowie i ciagnie za wlosy:laugh2: :tak: :-p
 
Netka, ja jestem z Poznania, więc bliżej. Debridat na razie Frankowi nie pomaga specjalnie. Możesz spróbować podać go małej. Na pewno nasze dzieci nie cierpią na nietolerancję laktozy. Franek nie byłby takim wesołym bulajem, a Tosia też nie ważyłaby tyle ile waży. Franio też najlepiej je w nocy, ale i wtedy czasem się pręży - tylko chwilę. Zauważyłam, że robi to tylko po to, żeby puścić bąka. Te gazy to jest problem. Wydaje mi się, że te kupki śluzowate i gazy mają tą samą przyczynę. Musisz uważać, żeby Tosia dobrze odbiła, bo jak tego nie robi, to powietrze w końcu przechodzi do jelit. Jak widzę, że Franek się pręży, to trzymając nóżki w górze przyciskam je do brzucha. Jeśli to nie pomaga, kroję czopek glicerynowy na cztery części i jedną z nich wkładam (nie do samego końca) do pupy i wtedy bardzo ładnie te wiatry wychodzą. Franio ma też problemy z ulewaniem, chociaż już coraz mniejsze. W dzień je co 3, czasem 4 godziny. W nocy śpi od 20:00 do 3:00, potem budzi się o 5:00 i między 7:00 a 8:00. Wydaje mi się, że powinnyśmy się przebadać (i dzieci) na candidę. Dzisiaj Fran miał średnią noc. Wiercił się najbardziej koło 5:30. Zawsze w takiej sytuacji kładę go na brzuchu na swoim brzuchu. Wtedy zwykle natychmiast robi kupkę. Kolor ładny, pomarańczowy, ale śluzu dużo. W ogóle od początku robi dość luźne te kupy. Zawsze były gazy, prężenie się i odrobina śluzu. Odkąd skończył 3 miesiące śluzu zrobiło się więcej. Kupę robi jakieś 3 razy dziennie plus "ślepaki" - ślady bąków na pieluszce...
 
reklama
Hej baobao
To te nasze dzieci są identyczne pod wieloma względami jakby po jednym ojcu haha;-) to oczywiście żart ale twoje posty mnie uspokajają. Twój mały jest lepiej uregulowany z jedzeniem. Moja tosia nie umie się tak najejść raz a dobrze tylko poje chwile jak tak dobrze leci a potem się bawi albo wierci może jest leniwa. Najbardziej to mnie dobija ta dieta bez cukru, nabiału, pieczywa pszennego i owoców niewiele tego zostaje a ja jestem ciągle głodna szczególnie że uwielbiam słodycze. Ta pani alergolog i pediatra w jednym jest właśnie z Poznania i byłam u niej w Poznaniu w instytucie alergologii. U mnie debridat odpada ze względu na zawartośc cukru ale daje ten lacidofil 2x. kiedyś jedna babka pisała, że jej dziecko też robiło kupki ze śluzem i jak wprowadziła inne pokarmy to przeszło. ja bym niedługo też chciała coś wprowadzić a ty co o tym sądzisz? jestem ciekawa co wyjdzie z tego kału i w jakim kierunku będą go badać. ja 2 lata cemu robiłam wyniki na Candide i były w miarę ok
 
Do góry