marihuanna- ja ZAWSZE,co roku pytałam moich synów,czy chcą chodzić na religię.Nie chcieli.Co prawda uważam teraz,że jednak nie powinnam ich pytac,bo to ja ich wychowuje,więc tym samym,póki są mali,decyduję o ich religijnym lub nie wychowaniu.
A dziecko sześcioletnie przyjmuje bezkrytycznie to,co Pani mówi.I to nie jest kwestia "nie musi wierzyć".Sorry,ale ja nie życzyłabym sobie wbijania mojemu dziecku do głowy co to jest piekło i grzech
A dziecko sześcioletnie przyjmuje bezkrytycznie to,co Pani mówi.I to nie jest kwestia "nie musi wierzyć".Sorry,ale ja nie życzyłabym sobie wbijania mojemu dziecku do głowy co to jest piekło i grzech