rozszerzanie diety naszych maluchów

[ewelina26k]

Juz pierwsze dzieciaczki moga miec powoli rozszerzaną dietę, dlatgo założyłam temat, żeby pisać co, ile, co ile dni podajecie z nowości. ;-)

 

[renna]

Fajny temat. Często ostatnio myślę o rozszerzaniu diety mojego Maluszka, a niestety mało na ten temat wiem. A już się nie moge doczekać podawania mojemu żarłokowi czekoś innego:-)

 

[Vileyka]

ah te paskudne papki, bruudne ubrania i obślinione wyplute jedzenie na mojej twarzy... też się nie mogę doczekać

 

[asiuk]

hehe nigdy nie zapomnę pierwszych zakupów słoiczkowych dla naszego pierwszego synka- oczywiście wielki supermarket, wielki kosz na zakupy a w nim jeden miniaturowy słoiczek marchwii gerbera komiczne a my z dumą i prawie łzami w oczach między półkami ...............

 

[ewelina26k]

ja takie poczatkowe papki jak ziemniak, marchewka, jabłuszko będe robić sama.ziemniaki niepryskane mam, marchewke i jabłuszko kupię ekologiczną a i tak taniej wyjdzie niz słoiczek

 

[Kasia_ZG]

świetny temat :-) będę czytać! piszcie śmiało :-)

 

[mazia91]

Super temat:-) Chętnie poczytam na ten temat bo mało wiem... piszcie kochane;-)

 

[livastrid]

ta, te uwalone sliniaki, ja cala w papce, wszystko w ogole tylko nie w buzi dziecka

pierwsza marchewke corki pamietam doskonale, bo tata z duma postanowil dac pierwsza papke. Mala miala sliniak z napisem "i love dad", tata usmiech od ucha a wszystkie lyzeczki marchewki zostaly wyplute i ta bezslinosc w oczach taty.

ciekawe jak sie maly zachowa...

 

[marys16]

a napiszcie kiedy zamierzacie rozszerzać dietę maluszków?
jak Marcelek bym malusi to zalecano utrzymywać dzieci an samym cycu az do skończenie 6 miesiąca. jeśli dziecko butelkowe to po 4 miesiącu można było dawać cos innego do jedzenia.
pamiętam ze gluten pozwolono mi wprowadzać juz po skończeniu 4 miesiąca. ale ja wprowadzałam później.
a jakie teraz sa zalecenia???
w fr mówią by nawet dziecko na butelce utrzymać na samym mleku do 6 miesiąca.
i od czego zaczynać ? od warzyw czy od kaszek ?

chodź jako mama starszaka powiem ze ja tych kaszek owocowych to nie lubię. słodkie to jak ulepek, nafaszerowane wszystkim co sie da. Marcelek mój wolał ( ale to jak juz jadł prawie wszystko) te kaszki bardziej naturalne. np owsianka z jabłkami Hippa czy 7 zbóz zdrowy brzuszek Nestle.
i kiedyś radzono żeby najpierw wprowadzić warzywa a później dopiero owoce. by nie zaczynać uczyć smaku od słodkości.
no i jak z mięsem?
tu można od razu po wprowadzeniu warzyw dawać mięsko lekkie kurczaczek indyk królik itp. a kiedyś w pl lekarka mówiła mi by czekać 2 miesiące na samych warzywach.

 

[livastrid]

wiesz marys, ja zaczne od 4 miesiaca, w sumie tak jak zalecaja u mnie. Zaczne od kleiku ryzowego i marchewki/pasternaka, owoce dam jak skonczy pol roku.