reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

MALA mI ja zauwazylam ze nasze dzieci maja duzo wspolnego i podobne rzeczy robia w tym samym czasie:))) ale z tym smokiem to serio zwalilo mnei z nog!!!! tak slicznie sobie go zlapala i po prostu wsadzila w buzie jakby to robila od zawsze:)
Rzeczywiście tak jest, bo jakby nie było są w podobnym "wieku" :-).
A mój maluch zaczyna się przemieszać, normalnie dziś go położyłam na kocyku na środku łóżka a ten tak zaczął podciągać pupę do góry, jednocześnie odbijać się nogami że główkę miał już prawie przy ścianie:-). Tak samo robi coś a'la mostek:-).
Z zabawkami to już wręcz szaleje tak nimi poniewiera, tarmosi:-). Przekazuje sobie nawet zabawkę z jednej rączki do drugiej. Stópki go też bardzo interesują!
Jak go kładę na przewijaku to muszę wszystko z niego zabrać bo on jak leży to zaczyna się tak wyginać głową do tyłu żeby uchwycić coś co leży za jego głową, a jak już chwyci to tarmosi, ślini i krzyczy przy tym :)
Do tego wszystkiego trzeba go pilnować jak się mu zmienia kupkę bo łapkami sobie dotyka swoje pośladki a tam nie raz obsmarowany jest kupskiem i chwila nie uwagi i rączki mogą wylądować w buzi!:szok::rofl2:
 
reklama
LEANE ostatnio zlapala za husteczke jak ja podcieralam.... ja piernicze.... nie wiedzialam co lapac najpierw...
 
trzeba było zostawić i poczekać na rozwój sytuacji ;-)
Moja Mała też ma ostatnio fazę na łapanie wszystkiego co się da. Ciągnie się za ubranka które ma na sobie (czasami mam wrażenie, że w nich dziórę przez to zrobi), wpycha sobie łyżeczkę jak ją karmię i trzyma tak jakby mi ją wyrwać chciała i hit sezonu - UWIELBIA ŁAPAĆ MNIE ZA WŁOSY. auuuć...
 
mój też uwielbia łapać za włosy i pomijając, że mnie ciągnie to mi strasznie włosy wypadają, więc nie jest to dobre
 
Ja jeszcze do niedawna śmiałam się,że mam fory u Amelki,bo M. ciągnęła za włosy,a mnie nie...no i skończyły sie fory:).I też łapie wszystko.jak jej daję Sinlac,to druga łyżeczka do łapki dla niej musi być,bo bym nie dała rady jej nakarmić...a tak btw to u nas jakaś porażka z tym Sinlac'iem:(- nie chce za bardzo go jeść.Łyżeczką ledwo pół filiżanki,a z butli to juz w ogóle bunt.Ani na wodzie,ani na moim mleku jej nie pasuje...co za dziecko cycowe.Chyba juz więcej go nie kupię,no,chyba,że małej się odmieni.Juz się boję,że to samo będzie,jak przyjdzie do innych potraw-obiadków i deserków:(.
 
Justyna dalej łyżeczki nie rozkminiła. No nie kumate dziecko i tyle :-(
a próbowałaś nakarmić ją z innej łyżeczki? czy używasz cały czas tej samej? Bo może trzeba spróbować innej.

Mój mały też nieźle ciągnie za włosy, do tego potrafi mi okulary z nosa zdjąć albo szarpać za kolczyki bo noszę zawsze takie wiszące długie no i niezłą ma przy tym frajdę.:-) Ja krzyczę ałaaa a on się śmieje.
 
Miłosz też uwielbia łapać mnie za włosy a że zostało mi już ich tylko kilka na krzyż to już niebawem nie będzie miał za co łapać;-)A kolczyki...hmmm nie pamiętam kiedy takowe miałam na uszach ostatni raz(teraz jedyne co noszę to jest dres lub piżama):szok:
My też możemy pochwalić się obrotem z pleców na brzuch i z brzucha na plecy... w końcu bo też zaczynałam się martwić że jest coś nie tak z moim leniuszkiem. Teraz jego ulubioną zabawą jest plucie śliną i śmianie się przy tym w głos...kurcze uwielbiam ten jego głośny śmiech:-)
 
reklama
Dziulka moja Wiki też takie cyrki odprawia na przewijaku, muszę jej bardzo pilnować.
Mój leniuszek dalej nie chce wstawać jak daję jej palce:/ jak leży na brzuszku to trzyma ładnie główkę, a tak jej się nie chce wstawać, ale nie odpuszczam i będę z nią ćwiczyć. Ładnie łapie zabaweczki do obu rączek i też sobie przekłada z rączki do rączki;) I oczywiście wszystko pcha do dziubka;)
 
Do góry