reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ruchy i kopniaczki dzidziuniów

w porzadku wszystko napewno!w ksiazce wyczytalam ze pierwsze ruchy przy pierwszej ciazy mozna wyczuc miedzy 18 a 22 tygodniem i to jest jak najbardziej ok. sama nie wierze ze w 17 cos czuje ale nie tylko ja jak widac na forum ;)

tak sobie mysle ze jeszcze kazda z nas nieraz zateskni za tymi czasami teraz, kiedy nic nie czujemy albo slabo ;D Zwlaszcza jak spac bedziemy chcialy hihihi
 
reklama
dziekuje dziewczynki za pocieszenie straram sie myslec pozytywnie ierze ze wszystko jest wporzadku ale czasami nadchodza takie chwile ze mysli sie o tym czemu tak sie dzieje i czy wszystko jest wporzadku jutro ide do lekarza i zobacze mojego brzdaca i mam nadzieje ze lekarz powie mi ze wzystko jest wporzadku moze juto poznam plec mojego maluszka ostatno mam zle mysli bo ide do szpitala w tym tygodniu albo na poczatku nastepnego na amniopunkcje bo mam tokoplzmo i trzeb sprwdzic czy maluszek jest zdrowy boje sie tego bo nie wiem czy to boli i jaki wyjzie yni choci lekarz powiedzial ze ma 85% maluszek jest zdrowy ale uwierze mu jak odbiore wynik trzymajcie kciuki za nas mam nadzieje ze wszystko sie skonczy dobrze pozdrawiam wszystkie mausie i ich brzusie





 
kobietki, czy któraś z Was jeszcze nie czują kopniaczków swoich maluchów? u mnie w dalszym ciągu cisza- nawet bulgotek nie ma grrrr, już mnie to denerwuje. Dobrze, że w piątek idę do lekarza, to zobaczę czy u malca wszystko w porządku.
 
ell ja myślę że wszystko jak najbardziej ok u ciebie! ja poczułam pierwszy raz w środę - i to było u mnie 19 tyg....poza tym te ruchy były takie delikatniutkie że sama nie wiedziałam czy to to...trzeba (przynajmniej w moim przypadku) naprawdę spokojnie siedzieć i być skupionym żeby zauważyć, a u mnie to rzadko się zdarza (spokój i skupienie) :) Pewnie jak będą mocnijsze to będę je zauważać i w ruchu i w czasie różnych czynności...teraz to jak spokojnie siedzę albo leżę - pierwsze poczułam w pracy jak akurat jakieś dokumenty czytałam :D
A co do bulgotek - jakieś mi się zdarzyły tylko że mój żołądek ostatnio naprawdę pracuje na najwyższych obrotach i ciągle bulgocze i...tak mi się wydawało że tym razem to nie on ale sama do końca nie była pewna...
A jak byłąm tydzień temu u lekarza to on z góry założył, że jeszcze ruchów nie czuję - tak wpisywał i tylko mniedla potwierdzenia zapytał, myślę że Twój też cię uspokoi
A rozumiem cie doskonale - ja też nie mogłam ich sie doczekac i juz bym chciała odczuwać je regularnie ;D.
 
na pewno wasze niedlugo zaczna solidnie kopac! ;D
ja tez sie martwie jak moj dzidzia nie kopie przez pol dnia i nie moge sie doczekac, zeby go znowu poczuc!
a on ma takie humorki, ze przez dzien i noc kopie non stop, a potem caly jeden dzien spi i rusza sie od czasu do czasu bardzo niemrawo!ale jak juz mu sie zbierze na kopanie, to np.widzialam jak mi ksiazka oparta na brzuszku podskakiwala kiedy sie uczylam!!! ;) :p :laugh:
 
oj zaczeło sie na dobre!
Bylam u gin w czwartek - a on- "na dniach powinna pani poczuc juz ruchy dzidziusia"..a ja- no wlasnie już od poniedzialku- regularnie! je odczuwam- codziennie- głównie jak lezę, bądz siedze:)..wczesniej tylko czasem cos poczułam..a teraz już od tygodnia nieźle daje mi sie we znaki:)-uwielbiam to:)
Nie martw sie Ell- zobaczysz na dniach pewnie poczujesz!
 
Asia - basen myslę nie ma nic do rzeczy...ja chodzę cały czas - niby jak on miałby wpływać na odczuwane ruchy? Po prostu każda z nas ma inną wrażliwość tkanek a i dziedzie na pewno różnie się układają i róznie poruszają, a czasami to trzema mieć akurat szczęście żeby się skupić na swoim ciele i zauważyć te poczatkowe - tak leciutkie ruchy, na pewno już niedługo poczujesz - to "dopiero" twoj 18 tydz a książkowo powinnysmy wyczuć pomiedzy 18 a 22...wiec spokojnie
 
byłam u lekarza 11 stycznia i serduszko biło 140 na minute ale jeszcze nic nie czuje powiedział mi jeszcze musze poczekac ok 4 tyg ze osoby szczupłe szybciej mogą poczuć maluszków ja nie jestem gruba ale do szczupłych też sie nie zaliczam przed ciąza ważyłam 75 kg przy wzroscie 170 cm dobrze sie z tym czułam i nie nażekałam wiec poczuje mojego maluszka jak podrośnie moj maż trzyma przez cała noc reke na brzuchu bo myśli ze bedzie pierwszy który poczuje gada do brzucha zeby wkońcu ruszył dał o sobie znać chce mi sie śmiać ale ciesze sie ze maż sie cieszy ze bedzie tatusiem po trzech poronieniach troche sceptycznie podchodził to tej ciazy i wcale sie nie dziwie ale już jest lapiej pierwsze strachy przeszły ale pojawiły sie nastepne z toksoplazmozą ale ja to wyjaśnie i bede już spokojna do czerwca mam taka nadzieje pozdrowienia dla was i brzuszków









 
reklama
Oj, ruchliwe to moje Maleństwo że ho! Kopie i wierzga, że od rana właściwie chwili spokoju nie mam. Zauważyłam też, że znacznie się uaktywnia jak tylko zaczną coś jeść. Dzisiaj tak się rano kręciło, że chyba się jakoś źle ułożyło, bo tak się pchało, że mnie aż bolało. Pognałam szybko do lodówki, żeby się "odkręciło" na sygnał jedzenia i udało się! Ale coś strasznie nadpobudliwa Kruszynka :) Tylko tatuś się cieszy, bo coraz częściej udaje mu się uchwycić jakiegoś kopniaczka :)

Ale sam widzi, że dużo wierzga, bo nawet ostatnio do brzuszka powiedział: "Jak będziesz tak kopać mamusię, to tatuś da klapsa po urodzeniu" Akurat! Już ja widzę, jak on ukarze Dzidzię :) Będzie rozpieszczał do granic, jak go znam :)
 
Do góry