koltunek ja sie z Toba zgadzam... Oddajac dziecko do adopcji daje sie mu nieraz szanse na lepsze zycie. Ja tez bym nigdy Mikolaja nie oddala. Ale pomagaja mi bardzo rodzice, nieraz jest ciezko i bedzie pewnie jeszcze ciezej ale jestem w stanie sobie poradzic. A co maja powiedziec dziewczyny, ktore zyja w rodzinach patologicznych gdzie ojciec jest alkoholikiem i bije cala rodzine? Ma narazic dziecko na takie "atrakcje"? Uwazam, ze w takich przypadkach adopcja jest najlepszym rozwiazaniem.
anowi dla mnie to Ty jestes wzorem odpowiedzialnosci i zaradnosci zyciowej. Martynka bedzie bardzo dumna ze ma taka mame! Niejedna matka moglaby sie od Ciebie duzo nauczyc. A co z Tata?
Katerinka Ty tez jestes skarbnica wiedzy
carlaa no prosze Nelka jaka mala akrobatka

Mikus jak narazie nie ma jeszcze takich osiagniec ale ostatnio wywinal mi maly numer... Polozylam go wzdluz lozka i poszlam sie kapac. Wracam patrze a on lezy wpoprzek! Zglupialam... Wyszlam znow z pokoju wracam a on znow lezy wzdluz

I tak sie spryciula maly obkrecal wokol wlasnej osi
agazoja mam pytanie... Jak sobie radzilas z tym ze Maks to taki niejadek? Bo Mikula np dzis zjadl tylko 50 ml....;/ martwie sie. Znow zaczyna nie jesc... I do tego ta jego niedowaga;/
a co do
francais. To ja tez mam duzy niesmak po wczorajszym poscie. Ale czy nie za ostro ja oceniamy? Kto jest bez winy niech rzuci kamien...
Agugucha - popieram Twoj caly post; ja jestm dzieckiem adoptowanym i.... wiele krzywd mnie przez to spotkalo przez inne dzieci, ze niby gorsza, itd; inna sprawa, ze moi Rodzice (CI, ktorzy mnei wychowali), tez porobili mase bledow, ale.... nie ma osob bez winy; jednak chodzi mi o to,ze gdyby nie adopcja, to byc moze mnie nie byloby na tym swiecie i nie mialabym tak wspanialych dzieci:-) a chodzi tez o to,z e lepiej zrobic to swiadomie, niz zostawic dziecko tak jak mnie kiedys rodzona matka - zostawila mnie sama w wieku nieco ponad 2 lat i gdyby nie sasiedzi, to bym nie przezyla; ponoc bylam sama tydzien czasu; nie wiem jak mozna tak zrobic wlasnemu dziecku


jesli chodzi o jedzenie, to.... w sumie do tej pory mamy problem; tylko,z e teraz innej natury, bo maly owszem je i czassami to bardzo duzo a waga spada:-( teraz mi maly buszuje, wiec nie za bardzo moge, ale moge Ci nawet wypisac ile on dobowo jadl, bo tak robilam za namowa lekarza; mielismy o tyle utrudnione, ze maly alergik i to jeszcze z refluksem, wiec... nie moglismy nawet najprostszych metod zastosowac, np: kilka lyzeczek soku jablkowego albo citrosept 9nie wiem, czy dobrze nazwe zapamietalam, ale chodzi o witamine C); ona zakwasza i wtedy dzieci maja wiekszy apetyt;
dosc szybko wprowadzilam kleiki ryzowe i kukurydziane oraz Sinlac, bo on jest bardzo kaloryczny; no i troszke u nas pomoglo karmienie lyzeczka - w sumie od nieco ponad 3 m-ca, bo z butli....to masakra; jadl czasami 20 ml, czasami 50:-( Mojej corci udawalo sie mlodemu wcisnac 120 ml, ale... jak juz mial z 5 m-cy; ja bylam bezsilna

i niestety zawsze jestesmy na 3 centylu albo i ponizej a raz udalo nam sie dobic do 25 centyla, ale jak zaczelam wprowadzac stale pokarmy; niestety z czasem - znow trafilismy na 3 centyl; teraz nawet jestesmy ponizej (brak skali):-( za to wzrostowo - wzorowo, bo na 50:-) jesli masz jakies pytania - wal smialo; niewiele pomoge, ale moze.... co dwie glowy, to nie jedna;
a jesli chodzi o
Francois, to... ja jej nie oceniam, staralam sie tylko,z eby sie ocknela i zaczela myslec o dziecku...
a propo adopcji-oddania dziecka, to dla mnie parszystwem jest porzucenie dziecka tak jak mnie kiedys w nieludzkich warunkach albo.... porzucenie jeszcze w szpitalu bez zrzeczenia sie praw do dziecka, bo... wtedy takie dziecko ma przerabane.... trafia do domu malego dziecka, potem do domu dziecka a na adopcje nie ma szans, bo brak zgody na to matki biologicznej, eh..... a takie osrodki, to wogole powinni pozamykac!!!!!!!!
ale Anowi masz racje, jesli jest cien szansy i jesli matka kocha dziecko, to powinna sprobowac wszystkiego aby moc dziecku stworzyc godne warunki zycia; i nie mam tu na mysli bogactwa, ale cieply, kochajacy dom i z minimum socjalnym

))