reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Carlaa moi rodzice niby akceptuja wnuki ale jak my tam tylko jedziemy to slysze bo ten krzyczy, bo ten biega i kiedyś mi powiedzieli że oni by nie chcieli z nami mieszkać bo by nie wytrzymali z moimi dziećmi ;/ oni ogolnie sa strasznie za moim mężem :((
Myślisz że powinnam z nim mieszkać dalej tylko najgorsze jest to że ja jestem na niego wściekła ale po paru godzinach mi przechodzi i sama lece do niego i się przytulam i go przepraszam Bóg wie za co ...

Honey opgolnie to on mnie zdradzil kilka razy ja zawsze wybaczałam i było niby ok ale teraz od paru tygodni kompletnie się nie dogadujemy. On ma mnie gdzieś, robi sobie co chce, ciągle tylko slysze że siedze w domu i nic nie robie ;/ chociaz oboje zdecydowalismy ze bede ciagła L4 do końca umowy czyli do wrzesnia a potem do Urzedu pracy żeby dostać kuroniówke no żebym jak najdlużej była w domu z dziećmi. A teraz ciągle slysze że nic nie robie że nie szukam pracy i takie tam...
Co do pracy to też nie moge iść do sklepu pracować tylko na kopalnie albo mam zrobić prawko na autobus i nim jeżdzić co dla mnie jest absurdem bo niby autem jeżdze ale się boje... ;/
Miesiecznie dostaje wyplate na konto ok.700 zł i on ma wtedy mnóstwo wydatków i najczęsciej zaraz mi to znika z konta a potem do konca miesiaca wiecznie musze mu się tlumaczyć na co mi jakaś tam kasa potrrzebna i co ja właściwie zrobiłam ze swoja wyplatą... ;/

Kiepsko ...
 
reklama
Alusia8989 - jestem nowa, nie znam całej Twojej historii... nie oceniam ... dla mnie taki układ jest mega-chory.

Pamiętaj tylko o jednym: nikt nie zacznie Cię szanować dopóki Ty sama szanować siebie nie zaczniesz ....

Życzę Ci aby się poprawiło .....
 
Alusia przeciez to jest masakra, to wszystko...;/ Ja bym nie chciala byc z takim czlowiekiem ani chwili, bo tak jak napisala anne.ges nikt Cie nie bedzie szanowal dopoki sama nie zaczniesz. Ty masz przepraszac jakiegos chlopa za byle co ? Tlumaczyc mu sie z kazdej zlotowki ? No ja to bym chyba nie przezyla tego, zwyczajnie przez gardlo by mi takie tlumaczenia nie przeszly, naprawde. A on wie w ogole ile co kosztuje ? Ze mysli,ze 700 zl to krocie. I ja nie rozumiem, on Ci mowi, zebys pracowala w kopalni albo byla kierowca autobusu ?? No bez jaj.

A co do rodzicow to hmmm rozumiem Cie, bo tak ma moja babcia, wszystko jej zawsze przeszkadza, ale naszczescie z nia nie mieszkam, ale wiem o jakim typie ludzi mowisz. Ile Twoje dzieci maja ? a tu widze na suwaczkach, ze raczej male, wiec jeszcze nie za bardzo do przedszkola itd. Ja na Twoim miejscu zrobilabym tak : pogadala z rodzicami czy mozesz sie na jakis czas do nich wprowadzic, powiedz im, ze nie wytrzymasz z takim czlowiekiem, powiedz jak Cie traktuje, no chyba, ze sa tacy, ze sie nie da im przetlumaczyc ( a tacy ludzie tez istnieja) to wtedy troche ciezej, aaale, jesli zlozysz pozew o rozwod, o alimenty (na siebie tez mozesz)- w jakiej sytuacji finansowej jest Twoj maz, dobrze zarabia itd ? Masz to 700 zl, dostalabys alimenty kurde, ale to i tak nie starczy chyba na wynajecie mieszkania, zalezy gdzie mieszkasz, jakie ceny u Ciebie w miescie. Ja tak ciagle pisze o stronie finansowej, bo wiem, ze najprawdopodobniej wlasnie to najbardziej przeraza w podjeciu decyzji o tym czy odejsc od meza. Dlatego chyba najbardziej muisz sobie przemyslec jak to wszystko bedzie wygladalo pod tym wzgledem, bo w glowie to Ty sobie wszystko ulozysz, bo zakladam, ze jestes osoba o zdrowych zmyslach i nie dasz sobie skakac po glowie jakiemus facetowi :).
 
Margolcia pisze tutaj do Ciebie, bo mysle, ze pewnie jeszcze do nas zagladasz. Widze, ze jestes "w zwiazku" a wiec wszystko gra i buczy, ciekawe kiedy pojda pierwsze strzaly. Dziewczyno, kiedy Ty sie opamietasz ??...
 
Honey no właśnie jestem świadoma ile to wszystko kosztuje i jedynie to mnie blokuje przed podjęciem decyzji o wyprowadzce.
Co na rodziców raczej nie mam co liczyć więc ...
On pracuje na kopalni ale mamy kredytu 1300zł ;/ niestety ... Niby jak to jakoś tam policzył to doszedł do wniosku że jest w stanie dawać mi po 400zł na dziecko. Co do mieszkań to ok.1000zł za kawalerke. Jego znajomy ma mieszkanie kawalerke i może wynająć za 600zł z wszystkim ale konkretnie nic nie wiem bo nie podjełam ostatecznej decyzji niestety ;/
Układam sobie to w głowie ale jest to strasznie ciężkie i trudne. Tylko wiem że musze myślec o dziecahc bo nie chce żeby słuchały wiecznych kłótni i oglądały obrażonego tatusia który i tak nie m dla nich czasu ...

Carlaa Kocham go ale każdego dnia oczy otwierają mi się coraz bardziej i wreszcie zrobie ten krok. Tylko ja naprawde nie bardzo mam kase żeby gdzieś się wyprowadzić i niestety zostaje mi poki co tylko to co piszesz... Ale dzieki bo chyba troszke mi zapaliłaś lampke w głowie.

Dzięki dziewczyny ! :(
 
alusia gdybyś chciała zostawic męza juz byś to zrobiła. widocznie dobrze ci w takim układzie, w jakim tkwisz........

moja sytuacja tez była tragiczna jak odchodziłam od exa. nie miałam pracy, oszczędnosci topniały, byłam w ciąży, nic nie miałam dla dziecka. u rodziców 30metrów (ex ma dom 150metrow) i piec osobo na mieszkaniu. by wstawić łóżeczko to musiałam je skrócić (80na80)by było gdzie je postwić.
a jednak zostawiłam go. tak bałam sie strasznie, cierpiałam, płakałam

Ślub też miał być, i cale szczęscie ze go niemiałam

ale jestem człowiekiem. i nalezy mi sie GODNOŚĆ. ludzkie traktowanie. było cholernie ciężko, ale powoli powoli, małymi kroczkami dałam radę..

znów jestem w rzeszowie ( rodzice mieszkają w bieszczadach), wynajmuję mieszkanie z koleżanką, pracuję, Martyna w żłobku, i jest dobrze, wręcz bardzo dobrze.

nikt mnie nie szmaci, nie poniewiera, nie wyzywa,

heh dopiero pisałam jak to w poniedziałek na targu taka pseudo rodzinka się wyzywała, i dziecko przy okazji.
JA NIEWIEM JAK W TAKIM GÓWNIE MOŻNA ŻYĆ
ja też byłam na naukach i tych w kościele i tych drugich. ja nic z nich nie wyniosłąm pozytywnego, takie pieprzenie farmazonów, nic więcej
 
Anowi to nie jest tak że mi się podoba ten układ bo mieszkam z nim dalej. Ja poprostu nie mam gdzie się podziać a mam dwojke dzieci i też mysle o nich ale dzisiaj wieczorem usiąde z moim "Mężem" i podejmne decyzje jedną z mądrych ...
Trzymajcie kciuki :)
 
reklama
A my dzisiaj jedziemy do aquaparku, zobaczymy jak bedzie hehe. I wiecie co, zastanawiam sie, czy mam teraz biec kupowac te specjalne pieluchy do wody czy zwykle kapielowki mu wystarcza, pielucha zwykla i ma jeszcze takie majtki jakby z takim wkladem, sama nie wiem ??
Honey chyba każdy aquapark ma jakieś swoje wymagania i regulaminy, u nas jest tak, że dziecko do 3 roku życia wchodzi za darmo, ale właśnie w tej specjalnym pieluszce do wody, niezależnie od tego, czy nosi pieluchę, czy już woła, do wody ma być i koniec.
 
Do góry