reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sen i spanie

No Kochane, dołączam do Waszego grona wyspanych inaczej:eek: Mikołaj idzie spać o 19-20, pobudki o 22-23, 1-2, 5-6:baffled: Przy tej ostatniej, to ja wstaję do pracy (budzik nastawiony na 5.30), ale w weekend:sick:
U nas też idą zęby górne (faktycznie, że większe od dolnych), ale zanaczę, że u nas jeszcze NIGDY nie było fajnie, ŻADNA noc nie była przespana od wieczora do rana:-(
 
reklama
Wiecie co, u nas też się poprzestawiało. Choć na szczęście nie muszę zabawiać Marcinka godzinami, wystarczy krótka chwila i śpi dalej, ale wstać trzeba:baffled: A dzisiaj po raz pierwszy zdarzyła się taka sytuacja: wstał do niego mąż, wziął go na ręce, chciał dać pić, a Marcinek płacze i odpycha się rączkami, wykręca główkę... Poszłam do nich, wzięłam smyka na ręce, a on się do mnie przytulił i zasnął:eek:
 
No to ja dołączam do Was dziewczyny. Milka idzie spać 18-19sta i ja razem z nią i nie ma mowy o "M jak Miłość" :-) bo inaczej na rzęsach bym chodziła bo na 6stą do pracy idę a ona zazwyczaj po nocnym karmieniu ok 1-2giej chce się bawić z godzinkę i wstaje wyspana o 5-6stej:baffled: Potwierdzam tezę z zębami bo my już mamy 4 na górze i też jak wychodziły to pobudki w nocy były co 2 godz. U nas jeszcze dochodzi atopowe zapalenie skóry i wierci się w nocy i drapie bo swędzi cholerstwo strasznie...:no: Także czekajmy na lepsze dni!!! Już niedługo....
 
Dziś się obudziła o 5 :-( - dałam jej jeść - 200 ml wypiłą i usnęła - ja podjarana że moze pospi choć godzinke poszłam spać - a ona wstała 5.45. o 6.15 zaczeła kwękać - to ja ją hop do łozeczka i !!!! UWAGA!!! Usnęła - i spała do 8.40 i oczywiście ja z nia hihi i zaspałam do pracy.... A potem poszła spać o 10. i spała 2 godizny 20 minut i juz do wieczora nie spała. Jaja normalnie . I padła o 19.00 - normalnie padła..... NIe wiem o co tu chodzi:wściekła/y: :wściekła/y:

Oj laski co my mamy z tymi dzieciorami....

Emika współczuje - jak Marsysia miała te okropne wysypki to sie drapała i budziła co 2 godizny z płaczem...
 
Głuszek lekarz to chyba w takim znaczeniu powiedział (ja tak zrozumiałąm) że może mu się chciec jeść w nocy w tym okresie choć już przez jakiś czas nie jadł. Wg mnie do tego trzeba dołożyć zęby i to, że trzeba sprawdzić czy mama jeszcze jest i nie przepadła jak już się obudzi...
Asia - u nas niestety ostatnio to samo - nie chce żeby tata go usypiał co mnie oczywiście wykańcza maksymalnie...i właśnie jestem wyrodna matka bo mały wyje w drugim pokoju...usypiłam go od 19.30 do 20.10 po czym się poddałam bo miał oczy jak 5 zł, przed chwilą próbowałam znów a on się szarpie, ma mnie w nosie to się wkurzyłam...idę do niego
 
u nas prznajmniej z zasypianiem nie ma problemów - kłade ją a ona poskacze, pobawi sie , pokwęka i potem idzie spać
 
U nas tata jest specem od usypiania. Załatwie to szybciej niz ja... do mnie Zosia stroi miny, odwraca sie na brzuszek, zaczyna podrzucac dupką... A jak mąż ja usypia po 5 minutach wraca i mówi że Zosia śpi. I faktycznie śpi!!! Zawsze sprawdzam:-)

Co do spania w nocy Zosia budzi się najwyżej 2 razy - żeby zjeść;-) Jak w odpowiednim momencie nakarmie ja na śpiocha to nie budzi sie wcale....
A dlugo było tak że budziła sie i 10 razy - do pierwszych ząbków na powierzchni. Teraz wszystko sie uspokoiło i mam nadzieje że juz tak zostanie:-)))))))
Czego i Wam, niewyspanym mamom życzę:-)
 
U nas nowiosci zadnych nie ma...Mloda jak zawsze daje mi popalic...Norma jest ze jestem u niej ok 5 razy w nocy...A z zasypaniem ostatnio tez meksyk...Najpierw musi poskakac,pozwalac wszystko z polki nad glowa,pociagnac mnie za wlosy,ogolnie doprowadzic moje nerwy na skraj no i wtedy dopiero spokojnie zasnie...Chociaz wczoraj musze ja pochwalic ze pieknie zasnela z butla mleka...Co zadkoscia ostatnio bywa...
:happy:
 
Dziewczyny, czytam, że Wy usypiacie swoje dzieci... A jak to robicie:confused: Ja po prostu kładę Marcinka do łóżeczka i wychodzę...to naprawdę wygodne:-)
 
reklama
Dziewczyny, czytam, że Wy usypiacie swoje dzieci... A jak to robicie:confused: Ja po prostu kładę Marcinka do łóżeczka i wychodzę...to naprawdę wygodne:-)
Ja tak samo. Ola zawsze się jeszcze bawi, gada do siebie i dopiero jak zaczyna się robić tak na maxa senna to woła mama, mama. wtedy idę do niej, ułożę do spanka i chwilkę przy niej postoję i Olusia pięknie zasypia no góra po 5 minutach, ale to naprawdę max. Nie ma krzyków ani nic. A i od kiedy idą ząbki to mocniej w nocy śpi i mniej się budzi. Normalnie inna jakaś jest chyba.
 
Do góry