Dużo jeszcze do zrobienia a mnie się nie chce juz. Do tego jeszcze znów na to nocki do pracy z tym jutro nie będę spać bo przedszkole zamknięte a A jak zwykle nie pamięta o niczym i udzie do pracy. Męczy mnie już praca, robota w domu, gotowanie, sprzątanie do tego oczy dookoła glowy.
reklama
Cześć dziewczyny. No i jednak ten pierwszy tydzień po złamaniu nie był łatwy. Musiałam sobie radzić sama z codziennymi zajęciami,a oprócz tego jeździć do szpitala-we wtorek zawieźć kule,w środę odebrać męża,w czwartek znów do szpitala umówić go na wizytę kontrola i rehabilitacje. Okazuje się, że jak mu się już kość zrośnie, to pójdzie na 3-4 tygodnie na intensywne rehabilitacje i wg. kolejki wychodzi na to, że pewnie zacznie w końcu czerwca, albo na początku lipca. Oby zdążył wrócić, zanim zacznę rodzić. Oprócz tego w czerwcu też nas czeka przeprowadzka i chyba muszę liczyć na pomóc rodziny i znajomych, bo przecież sama nie dam rady.
Widzę, że u Was tutaj też się sporo dzieje. Olka, trzymaj się, widać czasem taka kolej rzeczy.. Całe szczęście, że się udało poród zatrzymać, oby jak najdłużej małe wytrzymały.
Piszecie o oddychaniu-ja tego za bardzo nie zauważam, ale już parę osób mnie spytało co tak ciężko oddycham, czy na pewno dobrze się czuję. Pewnie będzie coraz ciężej.Byłam w czwartek u lekarza,wszystko ok, hemoglobina bardziej nie spada, ale też za bardzo nie wzrosła. Dostałam jeszcze inny rodzaj żelaza i zobaczymy. 13 maja mam usg i okazuje się, że to może być wg. NFZ ostatnie, chyba, że coś nie tak będzie z ułożeniem małej, to wtedy dostanę skierowanie na kolejne.
Teraz sobie siedzę nad Zegrzem, bo okazało się, że firma,w której szkolę żeglarzy potrzebowała kogoś do pilnowania łodzi motorowej i skutera za 60 tys. zł i wręczania ludziom ulotek Yamaha. Najnudniejsza praca na świecie, bo większość czasu to siedzenie i czekanie aż ktoś podejdzie, ale 150 zł netto za dzień wpadnie,a to się przyda na jakiś gadżet dla dziecka, albo dodatkową szczepionkę.
Widzę, że u Was tutaj też się sporo dzieje. Olka, trzymaj się, widać czasem taka kolej rzeczy.. Całe szczęście, że się udało poród zatrzymać, oby jak najdłużej małe wytrzymały.
Piszecie o oddychaniu-ja tego za bardzo nie zauważam, ale już parę osób mnie spytało co tak ciężko oddycham, czy na pewno dobrze się czuję. Pewnie będzie coraz ciężej.Byłam w czwartek u lekarza,wszystko ok, hemoglobina bardziej nie spada, ale też za bardzo nie wzrosła. Dostałam jeszcze inny rodzaj żelaza i zobaczymy. 13 maja mam usg i okazuje się, że to może być wg. NFZ ostatnie, chyba, że coś nie tak będzie z ułożeniem małej, to wtedy dostanę skierowanie na kolejne.
Teraz sobie siedzę nad Zegrzem, bo okazało się, że firma,w której szkolę żeglarzy potrzebowała kogoś do pilnowania łodzi motorowej i skutera za 60 tys. zł i wręczania ludziom ulotek Yamaha. Najnudniejsza praca na świecie, bo większość czasu to siedzenie i czekanie aż ktoś podejdzie, ale 150 zł netto za dzień wpadnie,a to się przyda na jakiś gadżet dla dziecka, albo dodatkową szczepionkę.
Ostatnia edycja:
A ja u tesciow.
Podroz tak sibie bo mnie plecy bolaly a mala upierdliwa bo nawet minuty nie usiedziala.
Mam nsdzieje ze teraz troche odsapne a dzadki zajma sie mloda. Chociaz ona i tak wiecznie wola mamo mamo.
Blerka ja tez tyje i mnie to przeraza. Waga tez a coz... Chociaz wszyscy mowia ze wcale nie wygladam grubo. Ze nam tylko brzuch i tyle. A przeciez duuuupe tez mam[emoji19]
No nic trudno nic nie poradzimy. Jesli zgubie tak szybko jak po pierwszej ciazy to bedzie super
Podroz tak sibie bo mnie plecy bolaly a mala upierdliwa bo nawet minuty nie usiedziala.
Mam nsdzieje ze teraz troche odsapne a dzadki zajma sie mloda. Chociaz ona i tak wiecznie wola mamo mamo.
Blerka ja tez tyje i mnie to przeraza. Waga tez a coz... Chociaz wszyscy mowia ze wcale nie wygladam grubo. Ze nam tylko brzuch i tyle. A przeciez duuuupe tez mam[emoji19]
No nic trudno nic nie poradzimy. Jesli zgubie tak szybko jak po pierwszej ciazy to bedzie super
lucalew
Fanka BB :)
Pupui to wspolczuje tyle pracy. Oby Wam sie szybko udalo ogarnac nowe mieszkanko i przeprowadzke.
Bunia to wspolczuje. Z jednej strony dobrze ze nie jestem sama az drugiej wspolczuje bo wiem co czujesz. Ja jak leze to jest ok. Na noc podkladam sobie poduche pod nogi i rano jest ok tylko zaczynaja puchnac jak chodze za duzo no i tak mysle ze coraz cieplej to tez od tego ahhh jeszcze do sierpnia.
Jlnx no to sie nabiegalas. I faj ei ze juz planujecie rehabilitacja i ze tak szybko. Ja pamietam ze jak mialam zlamana noge w lipcu to na rehabilitacje dostalam sie dopiero pod koniec pazdziernika. Moj M niestety cierpni i co najgorsze mial miec 2 dni po wypadku wizyte i zmiane opatrunku wiec udalo mi sie zarejstrowac na ta wizyte i pojechal do przychodni i lekarz go wyslal do innej przychodni z lepszym sprzetem i dostepnoscia na nastepny dzien na wizyte. No i ok pojechal, zarejestrowal sie na nastepny dzien czyli czwartek i w czwartek okazalo sie ze baby go zle zarejestrowaly i ze lekarz przyjmowal rano a to bylo juz po poludniu takze d....
Niby dzwonily co teraz i dostal tylko instrukcje ze jak bedzie przeciekac albo bardzooo mocno bolec to ma jechac na IP a jak nic to dopiero w poniedzialek wizyta takze sie stresujemy i modlimy zeby nic tam sie zlego nie dzialo. Moj M tez nie chce je hac do szpitala narazie z drugiej strony bo jak ma tam siedziec znow caly dzien to nie wyrobi z bolu. Jak lezy to go tak mocno nie boli wiec i tak zle i tak nie dobrze.
Nudna praca ale tak jak piszesz zawsze pare groszy k w sumie nie malo sie przyda dla malutkiej :-)
Cinamona to odpoczynku zycze a waga sie nie przejmuj po porodzie spadnie. Maly rosnie to i Tobie przybywa.
Bunia to wspolczuje. Z jednej strony dobrze ze nie jestem sama az drugiej wspolczuje bo wiem co czujesz. Ja jak leze to jest ok. Na noc podkladam sobie poduche pod nogi i rano jest ok tylko zaczynaja puchnac jak chodze za duzo no i tak mysle ze coraz cieplej to tez od tego ahhh jeszcze do sierpnia.
Jlnx no to sie nabiegalas. I faj ei ze juz planujecie rehabilitacja i ze tak szybko. Ja pamietam ze jak mialam zlamana noge w lipcu to na rehabilitacje dostalam sie dopiero pod koniec pazdziernika. Moj M niestety cierpni i co najgorsze mial miec 2 dni po wypadku wizyte i zmiane opatrunku wiec udalo mi sie zarejstrowac na ta wizyte i pojechal do przychodni i lekarz go wyslal do innej przychodni z lepszym sprzetem i dostepnoscia na nastepny dzien na wizyte. No i ok pojechal, zarejestrowal sie na nastepny dzien czyli czwartek i w czwartek okazalo sie ze baby go zle zarejestrowaly i ze lekarz przyjmowal rano a to bylo juz po poludniu takze d....
Niby dzwonily co teraz i dostal tylko instrukcje ze jak bedzie przeciekac albo bardzooo mocno bolec to ma jechac na IP a jak nic to dopiero w poniedzialek wizyta takze sie stresujemy i modlimy zeby nic tam sie zlego nie dzialo. Moj M tez nie chce je hac do szpitala narazie z drugiej strony bo jak ma tam siedziec znow caly dzien to nie wyrobi z bolu. Jak lezy to go tak mocno nie boli wiec i tak zle i tak nie dobrze.
Nudna praca ale tak jak piszesz zawsze pare groszy k w sumie nie malo sie przyda dla malutkiej :-)
Cinamona to odpoczynku zycze a waga sie nie przejmuj po porodzie spadnie. Maly rosnie to i Tobie przybywa.
beata88
Fanka BB :)
Hej laski jak tam po majowce?:-)
Mi się cycki zrobily nieszczelne i mleko juz mi zaczelo uciekać:-)
Mi się cycki zrobily nieszczelne i mleko juz mi zaczelo uciekać:-)
kasietta
Fanka BB :)
Hej!
Beata wow, idealnie na początek 7 miesiąca, jak mówią pisma
W sobotę byłam na wieczorze panieńskim kumpeli, najpierw spa. Do sauny nie wchodziłam, miałyśmy robioną maseczkę i jeszcze było jakuzzi. Pomoczyłam się chwilę, ale nie za długo, by greenpeace nie przyjechało uwalniać orki
A tak to głównie leżaczek okupowałam
Potem do domu Panny Młodej na resztę imprezy. Nawet dałam radę, od 14-do 23.30, mogłabym dłużej, ale samochodem wracałam, a nie lubię w nocy prowadzić, no i już zmęczona się czułam, więc trochę strach przed jazdą odczuwałam. A ślub teraz w sobotę 
Młoda w brzuchu korzysta póki może, już czasem naprawdę bolesne kopniaki mi zapodaje. No i też III trymestr w sobotę się zaczął, teraz to już z górki.... (albo w sumie najbardziej pod górkę). Aha, i w domu już obrączki i pierścionka zaręczynowego nie noszę, tylko na wyjścia, paluszki też powoli puchną...
Beata wow, idealnie na początek 7 miesiąca, jak mówią pisma
W sobotę byłam na wieczorze panieńskim kumpeli, najpierw spa. Do sauny nie wchodziłam, miałyśmy robioną maseczkę i jeszcze było jakuzzi. Pomoczyłam się chwilę, ale nie za długo, by greenpeace nie przyjechało uwalniać orki
Młoda w brzuchu korzysta póki może, już czasem naprawdę bolesne kopniaki mi zapodaje. No i też III trymestr w sobotę się zaczął, teraz to już z górki.... (albo w sumie najbardziej pod górkę). Aha, i w domu już obrączki i pierścionka zaręczynowego nie noszę, tylko na wyjścia, paluszki też powoli puchną...
beata88
Fanka BB :)
Ja też już obrączkę ściągnęłam nad czym bardzo ubolewam. Takie gołe te moje palce.. Co do cyców to dziś jadę kupić wkładki laktacyjne na noc co by sobie piżamy i męża ie pozalewać 
Zazdraszczam panieńskiego też bym sobie poszła.. no niekoniecznie z brzuszkiem
no mówią że w ciąży sauna i jacuzzi niewskazane. Ale jak mówisz że troszkę byłaś to na pewno nie zaszkodzi
My wczoraj mieliśmy przygodę.. wracamy od teściów zjeżdżamy z ekspresówki - wiadomo zjazdy są jednokierunkowe..a na nas auto jakieś jedzie..no baran wbił się w jednokierunkową i jechał na nas na czołówkę, tak się zdenerwowałam
idiota majówkowy!

Zazdraszczam panieńskiego też bym sobie poszła.. no niekoniecznie z brzuszkiem


My wczoraj mieliśmy przygodę.. wracamy od teściów zjeżdżamy z ekspresówki - wiadomo zjazdy są jednokierunkowe..a na nas auto jakieś jedzie..no baran wbił się w jednokierunkową i jechał na nas na czołówkę, tak się zdenerwowałam

Olka87
Fanka BB :)
Witamy sie pomajowkowo. :-) wypoczete i nadal w 3-paku
wskoczylysmy tez w 28 tydzien i kazdy dzien przybliza nas do bezpieczenstwa. Lezymy, nie mam skurczy, dziewczynki nienawidza ktg i wsciekaja sie jak sa podlaczone. Dzisiaj ordynator powiedzial, ze raczej w tym tygodniu nas wypusci.
Ale to straszne ile rzeczy sie czlowiek naslucha na oddziale. Dwa maluszki urodzone w 24 i w 27 tyg. Takie po pol kilo. Poronione trojaczki w 19 tyg. Duzo nieszczesc i tragedii.
Beata to chyba byl w wiadomosciach ten gosc co jechal wam na czolowke.
Pupui wspolczuje. Oszczedzaj sie troche kobieto.

Ale to straszne ile rzeczy sie czlowiek naslucha na oddziale. Dwa maluszki urodzone w 24 i w 27 tyg. Takie po pol kilo. Poronione trojaczki w 19 tyg. Duzo nieszczesc i tragedii.
Beata to chyba byl w wiadomosciach ten gosc co jechal wam na czolowke.
Pupui wspolczuje. Oszczedzaj sie troche kobieto.
beata88
Fanka BB :)
Jej Ola takie historie :-( gdy tak się człowiek naslucha to później drży o własne dzieci.
Najważniejsze że nie ma skurczy. Jakoś razem dotrwamy to tych bezpiecznych tygodni. I tak jak mowisz kazdy dzień na wagę złota
Najważniejsze że nie ma skurczy. Jakoś razem dotrwamy to tych bezpiecznych tygodni. I tak jak mowisz kazdy dzień na wagę złota
reklama
B
Brygida.Mała
Gość
czesc ciężaroweczki
dawno mnie nie bylo jakos... odnosnie dolegliwosci to ja mam notorycznie zatkany nos
leci mi z niego non-stop krew. A tyje jak szalona juz 10kg na plus... nie objadam sie, ruszam sie, jem zdrowo a tu takie hece... mam wrazenie, ze tylko ja tak tyje 
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 849 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 411
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 528 tys
Podziel się: