reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Suwina żurawina i woda jana! ;)

kurcze, myślałam że tylko ze mnie taki dzikus, ale widzę że jest nas więcej! dla mnie bardzo irytującym stało się długotrwałe siedzenie z ludźmi. Przede wszystkim tymi pijącymi ale to akurat ma swoje uzasadnienie - nie ma to jak być jedynym trzeźwym osobnikiem na imprezie...nie idzie się dogadać z pijanymi, tylko oni się rozumieją...w dodatku mąż, który pije z nich wszystkich chyba najwięcej ech!
Ale zapowiedział, że od tego (a może kolejnego? nie jestem pewna :D ), weekendu będzie pił bardzo ograniczone ilości w razie W....

strasznie mnie boli żołądek, mały uciska mi okropnie (i to akurat domysł, bo wcale go tam nie czuję), dzisiaj rano jak wstałam to nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, przez pełny pęcherz w brzuchu zrobiło się pełniej, przez co macica jeszcze bardziej uciskała żołądek i mówię Wam! ból taki, jakby mi ktoś nóż wbił i kręcił! nie mogłam się podnieść z bólu, ani kroku zrobić! No ale wiedziałam, że jak zrobię siku to odpuści trochę, więc jakimś cudem powolutku doturlałam się do wc i przeszło zaraz jak opróżniłam pęcherz...ale naprawdę, nikomu nie życzę takiego bólu, coś okropnego (a naprawdę mój próg bólu jest mooooocno zawyżony)!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Suwina- pij mooorze wody, najlepiej z cytryna, dodawaj czosnek do jedzenia, zurawina i takie kwaski. Te bakterie nie lubia kwasu. :tak:
 
Cześć kochane moje :-*.
Nie jestem znów w stanie odp każdej albo chociaż na to co chciałam czytając,bo znów siedzę na tel i zanim dojadę do końca to połowy zapomne ..

Akuku i jak się teraz czujesz? Pojechalas? Nie martw się kochana, nasze Borysiatko też urodziło w tym tyg więc w razie czego będzie dobrze :-*.

Pupui, po porodzie miejmy nadzieję zmieni się coś w jego głowie. Oby!

Sann no jak cudownie! Zazdroszczę...

Suwina zazdroszczę odpoczynku, też mi się marzy wyjazd, ale już nie dam rady. Sama jazda autem sprawia mi dyskomfort :-\.

Pokazałam u maleństwa wszystko w szafce, zrobiłam listę co brakuje, pokroiłam cotton balls więcej aby było jaśniej i teraz prasuje.

U mnie na obiad dziś ziemniaki z twarogiem :-).

Wieczorem mecz siatkówki ale w tv :-).

Kochane jak się czujecie?

Zastanawiam się czy zadzwonić do położnej aby przed porodem do mnie już wpadła, jak uważacie?
 
Pupui - widze, ze mamy podobnie :-D

denerwuje mnie mysl, ze ktokolwiek oprocz mojej mamy i siostry mial mnie zobaczyc po porodzie w domu przez pierwze 3 tyg. A tutaj co chwile z rodziny meza sie ktos zapowiada - a to kuzyni, ze przyjada a to tesciowa stwierdzila, ze na TYDZIEN przyjedzie pod koniec sierpnia...

Maz nie widzi problemu z przyjazdem tesciowej - ja jednak nie wyobrazam sobie jej w kawalerce ze mna przez tydzien...

Ogólnie to tesciowie dali nam 1500 zl na noa super fajna rozkladana kanape - moja mama od razu stwierdzila, ze to ma swoj ukryty cel i wszyscy beda chcieli przyjezdzac na nocowanie. No i teraz wychodzi na to, ze miala racje bo ciagle ktos chce u nas nocowac.

Kuzyn meza sie zapowiedzial ze swoja dziewczyna i kolezanka, ze pod koniec lipca do nas przyjada posiedziedziec (bo dalam do zrozumienia, ze nie ma nocowania) - nie wiem po co ;/ moge byc w szptalu i rodzic a oni nie wiem co mysla :-D

Ogolnie jak ktos ma do nas przyjsc oprocz mojej mamy to jestem ciezko chora :no:
 
reklama
Czesc dziewczyny!! Czytam na bieżąco z telefonu, ale ciezko jest zwrocic sie do kazdej z osobna! Tak Was tu duzo, a ja nie jestem w Wami od poczatku :-)

Akuku jak skurcze??
Sann zazdroszcze, ze juz bedziesz miala swoja dzidzie w domu! :-)

Jak sie dzisiaj czujecie?! :-)
 
Do góry