reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słodkie mamy - czyli wrzesniowe cukrzycówki ;)

Animka ale norma jest do 120 a twoja dieta jest mało "dietowa" :D
Ja z insuliną po obiadku dziś miałam 110.
 
reklama
Hania no właśnie mi też ze wszystkich źródeł wyszło że marchewka gotowana (a może ugotowana w parowarze jest jakaś inna?) to zło :p ale stwierdziłam, że zjem normalnie a jak będzie wysoki to ją wykluczę ;P

A no i jeszcze przed obiadem wciągnęłam garść orzechów :zawstydzona/y:

Czyli u Ciebie po obiedzie ok - to dobrze :) ale mam nadzieję, że opuścisz ten wątek i będziesz wpadać tylko gościnnie bez cukrzycy ;P
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem czy ugotowana w parowarze to inna :D
Ale była bez sosu żadnego, więc może i tak. Mi od czasu do czasu nie szkodziła ;) a surowa nie robiła kompeltnie nic z cukrem :D

Animka lanie za te orzechy :D nosz Ty niedobra :p

Kochana lepiej nie sprawdzać jaki byłby bez insuliny ten mój cukier :D
Bo byśmy mogły z podziwu nie wyjść :D
 
Ostatnia edycja:
Mam nadzieję, ze ta ugotowana w garnku też będzie ok - bo na prąd nie zarobię ;P

Oj no tak mnie wołały, ze musiałam chociaż garstkę :p

Ale ogólnie na chwile obecną jestem pełna optymizmu :D właściwie do tej pory jadałam powiedzmy, że w miarę normalnie i jest spoko. Mam tylko nadzieję, że problem nie będzie się pogłębiał ;P

A powiedz mi z insuliną to jadłaś normalny obiad? Czy typowo dietowy?
 
Z insuliną to ja prakrycznie normalnie jem bo inaczej to z kasą nie wydołałabym na urozmaicenie diety :)
Ale jem tak dzięki elleni bo ja głupia dietowałam z insuliną :p
 
No to dobrze, że jest forum ;P bo dzięki temu normalne obiadki są i cukier w normie ;P

Gdyby nie forum to wczoraj bym zwariowała chyba...a tak człowiek się dowiedział właściwie wszystkiego i głowa spokojna :D

Najbardziej mnie tylko te mleczne produkty przerażają, wszędzie widnieje jakiś jogurt albo mleko...a ja nie przepadam za "białym" jedzeniem :p
 
Animka ale to nawet lepiej. Nabiał tak jak pisałam nie nadaje się na pierwsze śniadanko a i u niektórych i w późniejszych porach wywołuje skoki.
 
O śniadaniu to pamiętam :D:D

A jeszcze takie jedno pytanie mam - wiesz może jak to jest jak np teraz zjem coś słodkiego weźmy na to batonika a następny posiłek mam za godzinę to jak to teraz? Cukier po kolacji powinien skoczyć? Czy może powinnam zobaczyć godzinę po batoniku?

Pytam bo jakoś nie wierzę, że dam radę wytrzymać 11 tygodni bez słodyczy :p
 
Zobacz dla formalności godzinę po batoniku ;p ale napiszę uczciwie sama nie wiem.

To tak według mnie, ja przed zjedzeniem słodkościa zwyklę podaję dodatkową jednostkę insuliny :D co by mnie wynk potem nie zabił.
 
reklama
No właśnie mi też wyszło, że godzinę po - tak na chłopski rozum :p

Hahah z jednej strony insulina to przydatna rzecz :D:D


Po kolacji wyszło mi 124 więc za wysoko - czyli teraz metodą prób i błędów eliminować produkty?
 
Ostatnia edycja:
Do góry