M
mamaoli
Gość
To okazuje sie ze nie mam zle!
Mam ten komfort ze przed domkiem kawalek podworka i jak Maks przewiniety i pojedzony to wystawiam go w wozeczku, czasem zrobie ze dwie 5 minutowe rundki po wybojach i maly spi czasem 3 czasem 4 godziny raz nawet 5! czasem ma tak ze tylko na jedzenie sie wybudzi i jeszcze jakas godzinke ciagnie za to jak nie spi to chcialby caly czas przy cycu byc ale ostatnio mu wyszukuje inne rozrywki karuzelke, fotelik, muzyczke albo bajke. wieczorem zasypia przy cycu i przenosze go jak juz mocno spi do lozeczka, budzi sie kolo 4 na jedzenie i zostaje juz w naszym lozku, chyba ze sie zdarzy ze przy karmieniu nie zasne to go odnosze
Mam ten komfort ze przed domkiem kawalek podworka i jak Maks przewiniety i pojedzony to wystawiam go w wozeczku, czasem zrobie ze dwie 5 minutowe rundki po wybojach i maly spi czasem 3 czasem 4 godziny raz nawet 5! czasem ma tak ze tylko na jedzenie sie wybudzi i jeszcze jakas godzinke ciagnie za to jak nie spi to chcialby caly czas przy cycu byc ale ostatnio mu wyszukuje inne rozrywki karuzelke, fotelik, muzyczke albo bajke. wieczorem zasypia przy cycu i przenosze go jak juz mocno spi do lozeczka, budzi sie kolo 4 na jedzenie i zostaje juz w naszym lozku, chyba ze sie zdarzy ze przy karmieniu nie zasne to go odnosze