reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

reklama
Ja Tez sie zglaszam! Staramy sir dokładnie od roku I nic.. w tym cyklu zaczelam brać castagnus bo podobno pomaga uregulowac cykle a moje sa strasznie nieregularne odkad przestalam brac tabletki. Mam nadzieje ze pomoze. Trzymajcie kciuki

A wy jak długo sie staracie ?
 
To ja się wpiszę na listę oczekujących - najpierw muszę trochę zdrowie podreperować i dopiero zaczniemy się starać... znaczy za jakiś miesiąc, dwa. Muszę załatwić alergologa i dentystę i zabieramy się za majstrowanie trzeciego. Co ma być to będzie :) Do wczoraj mąż się upierał że trzeciego nie będzie - wczoraj zmienił zdanie... nie wnikam dlaczego - korzystam z okazji XD
Udało nam się dwa miesiące temu przez "wpadkę z gumką" ale niestety nie utrzymało się :(
 
Miałam się wstrzymać ze staraniami... tiaaaaaa XD Dzisiaj rano dopadłam męża a o 16 miałam owu... jakiż cudowny ból po prawej stronie - nie to żebym mogła chodzić czy jak :) Tak więc jak to mój gin zwykł mówić na usg przy obserwacji cyklu... "nosz i w mordę już po ptokach - zobaczymy co będzie" XD To teraz czekam 16 dni na @ i zobaczymy co będzie :p Ale owu mnie dzisiaj zaskoczyła - to muszę przyznać - perfect timing :)

Dziewczyny nie mówcie mi że zostałam tu sama :(
 
Mamy i staraczki jestescie tu jeszcze?
Daaawno nie zagladalam. Pisalam tu kiedys o swoich staraniach a teraz jestem szczesliwa mama 7 miesiecznego bobasa :) I mysle o drugim mimo poprzednich trudnosci. Mam nadzieje, ze bedzie latwiej.
 
Wracam z UK do Polski. Mam tutaj męża. Musimy znaleźć klinikę leczenia niepłodności, bo ponad 2 lata staramy się o dziecko i nic.. Słyszałam od koleżanki, że Invicta jest kliniką od trudnych przypadków. Ktoś jest pacjentką?
 
reklama
Wracam z UK do Polski. Mam tutaj męża. Musimy znaleźć klinikę leczenia niepłodności, bo ponad 2 lata staramy się o dziecko i nic.. Słyszałam od koleżanki, że Invicta jest kliniką od trudnych przypadków. Ktoś jest pacjentką?

daria.wicz, moja siostra jest pacjentką Invicty i jest zadowolona :) Ja chodzę do innej kliniki i nie chcę zmieniać już lekarza, ale gdybym miała teraz wybierać, to poszłabym do Invicty.
 
Do góry