reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki styczniowe 2013

trzymaj się dzielnie Mitaka!!! ściskam mooocno!!
u mnie w rodzinie ostatnio dziadek zaczął się dopytywać, co i jak , tzn "jak sie mąż sprawuje?" i uśmiech..aż mnie zagotował, a na koniec dodał, żebym z półek powybierała sobie już kilka zabawek (są mojej chrześnicy)..co za wyczucie i delikatność..sama nie wiem, jak się zdobyłam na uśmiech zamiast jakiegoś "ciepłego" słowa....
no i wczoraj @ przyszła, więc ekstra jak zawsze:////// straciłam już nadzieję..tzn...wierzę już chyba tylko w medycynę...

ściskam Was moooocnoooooooooooo
 
reklama
Dzięki dziewczyny!
Jutro dopiero będzie ciężko bo wracają do domu i ten płacz mnie doprowadzi pewnie do czarnej rozpaczy. No nic pójdziemy zaniesiemy prezent, powiem jakie fajne, ładne, cudne, piękne i się zmyje. A po jutrze mąż w delegacje a ja się wyprowadzam do rodziców jak mi Waiting poradziła i nie wiem kiedy wrócę szczerze mówiąc, choć wiem, że to chwilowa ucieczka od problemu niestety
 
Jeszcze ino tydzień i ciekawe........ w sumie wszystko tak jak zawsze więc suprajsa pewnie nie będzie.
Póki co postanowiłam się trochę poedukować w kwestii wychowania i ogarniania takiego małego człowieka tzn zbieram informacje na temat urządzenia pokoju takiego małego delikwenta, oczywiście na początku to wystarcza łóżeczko i coś na ubranka, wiadomo, ale potem w wieku lat powiedzmy 3 to już się robi interesujące ;) Postanowiłam też, że może tak dwa razy w miesiącu zakupie jakiś ciuszek albo inny akcesoriek w ten sposób rozłoży mi się to cenowo w czasie a ja będę mogła chociaż oczy naciszyć :p a jak nie będzie mi dane (CHOĆ WIERZĘ, ŻE BĘDZIE!) no to oddam jakiejś przyszłej mamuśce albo do domu dziecka i nic w przyrodzie nie zginie.

Co tam u Was hę? Przełamie się która w końcu?!

Iwu współczuję, ale dasz radę, jesteś silna WALCZ!
 
Mitaka fajny pomysł z tymi ciuszkami. Tylko muszą być takie raczej Unisex :tak:
Ja wczoraj cały dzień jeździłam na rolkach - zakończyłam sezon 2013 :-)
Ja NIE dostanę okresu w piątek, ale też suprise'a nie będzie.. czuje się całkowicie normalnie więc jutro trzeba skoczyć po alwaysy:crazy:
I co przeniosłaś się do rodziców ?? Małe zło wczoraj przyjechało ?
 
No no będę polować na zieleń i żółć ;) Małe zło zostało w szpitalu bo coś tam nawet nie wiem może żółtaczka, a do rodziców jednak nie pojechałam bo przecież wywalili moje łóżko a w salonie się rozkładać co wieczór mi się średnio widzi. Przeniosę się do innego pokoju jak gówniarzyka przywiozą i stopery w uszy na noc :p jakoś to muszę przeżyć, powoli się oswajam z myślą....
A Waiting Ty już w piątek? Ja muszę czekać do przyszłego...why???????????????
Nie mogę znaleźć szyjki od dwóch dni :/ ten cykl jest popierdzielony, już się nie bawię w to bo zawsze co innego!
 
Byłam, widziałam, fajne małe i powiem wam jestem totalnie wyprana z emocji (myślałam, że mnie to przerośnie, a tu nie, jestem tak zobojętniała na ten temat i na to wszystko, że aż nie wiem co pisać). Czyżby kolejna faza po złościach, rozgoryczeniach, żalach i pretensjach do losu? OBOJĘTNOŚĆ..... (zobaczymy co będzie jak @ przyjdzie:confused2:)
 
Tak. to kolejna faza ( ja też w niej jestem) i mam nadzieję że nastepna faza będzie sie nazywała _ AKCEPTACJA sytuacji. Póki co zaczyna mnie boleć brzuch jak na @ ....:-(aaa no i robiłam teścior czułość 10 no i wiadomo jaki wynik...
 
dziewczyny za dwa tyg moja wizyta w K.L.N a ja się już strasznie stresuje. Wręcz bym powiedziała że...... posrana jestem :szok: Panika strach niepewność, co mi powiedzą, jaki plan działania, jakie badania, ile to potrwa , kiedy wreszcie będę w ciaży czy za miesiąc, dwa trzy, pół roku, rok, dwa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zwariuje :no:
 
Yhhh Waiting nie wiem co napisać....ale nie długo wizytę macie to głowa do góry, wierzę, że znajdzie się rada na to wszystko.

Dziewczny mam ciążę urojoną :baffled: w pracy od dni 3 dokładnie (tylko 1 się nie skapczyłam) boli mnie brzuch skurczowo, podobnie jak na @ ale inaczej, nasila się jak stoję, jak siedzę to nie i czasami mi się w głowie zakręci. Jeszcze trochę to ja psychologa będę szukać anie ginekologa
 
reklama
a może nie urojone:)))oby:))
he..jak w zeszłym miesiącu w pracy zaśmierdziało mi mleko (do kawy) to się cieszyłam, że to pierwszy objaw...oczywiście okazał się urojony :)) chyba to jest ten kolejny etap -urojeniowy:///

Waiting, klinika to nasza szansa, więc trzeba iść z nadzieją, trzymam kciuki z całej siły!!!

ja w styczniu idę na zabieg sprawdzenia drożności jajowodów...stres ogromny, ale i nadzieja, że a nóż widelec mi coś "przepchają, przepłuczą " i się uda zajść...no a jak nie...to też klinika! także...musi nam się udać!!
:)
 
Do góry