Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Tez nie wiedziałam,czy brać w takiej sytuacji czy odpuścić ale poradziłam się tu dziewczyn, do tego przelustrowalam internet i zrezygnowałam bo to więcej może wyrządzić złego niż dobrego. A nie chciałam się jeszcze borykać dodatkowo z toebielami na jajnikach. Poczytaj jeszcze sobie zanim podejmiesz decyzję.
Ale podobno od niepekajacych tworzą się trobiele po Clo? Nie wiem, tak wyczytałam jak się tym interesowałam.
Tak może się zdarzyć ale nie musi. Chodziło mi o to żeby koleżanka poszła jednak na monitoring i lekarz zobaczy czy pęka i w jakiej wielkości. Jeśli będzie miał pęcherzyk 22mm i na kolejnej wizycie będzie 2 mm np większy to wtedy poda zastrzyk i on pęknie choć nie zawsze ovitrelle lub pregnyl powoduje pęknięcie pęcherzyka i też zrobi się torbiel na jajniku.
Ja też jestem za monitoringiem ale są kobiety lub były na tym forum co brały clo bez monitoringu i udało się w pierwszym cyklu. Więc rowniez są różne opinie na temat clo+monitoring+pregnyl =brak torbieli choć nie w każdym przypadku.
A ja przestraszona torbielami i opiniami innych dziewczyn na innych forach nie podjęłam się nawet próby :/
Szczerze to tego nie wiem i to dla mnie jest głupota. Przeważnie clo przepisuja w momencie kiedy ma się PCOS lub owulacje są rzadkie lub wogule jej nie ma.
Mój ginekolog też mi przepisał po biochemicznej ale nawet nie sprawdzał czy mam owu czy nie i jak często bo nie miałam monitoringu a jajniki mam w porządku. A w ciemno chemii nie chce brać.
Nie brałam nigdy tych ani podobnych leków ale ja się nie staram. Byłam 4 razy w ciąży ostatnia straciłam w sierpniu b.r. I mam już serdecznie dość. Dostałam te leki w razie wu jak bym kiedyś zmieniła zdanie o ponownym zajsciu w ciążę. Ale ja póki co nie chce o tym słyszeć.
A jak to jest z tym monitoringiem? Przepraszam ale jestem w tym zielona.
