reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Starania po straconej ciąży

Cześć kochane :-)


A wiec tak objawy i szyjka niby ciążowe, lecz macica za mała. Przy tym ze byłby to niby 10 tydzień ciąża zostala absolutnie wykluczona. Nie mam torbieli, jestem zdrowa. Doktorek przepisał Luteine 2x2 dziennie 7 dni i następne siedem dni czekac. Jak nie będzie @ to znów do gin. Powiedziałam rownież ze staram się juz prawie rok o dziecko i zastanawiamy się nad monitoringiem ale to juz chyba po ślubie :-)


Buzki!!!
 
reklama
sysiq czyli tak naprawdę nic nie wiadomo nadal...hmmm a może to faktycznie ciąża tylko owulacja sie przesunęła..tak jak u mnie?? No w sumie luteina rozwiąże sytuację :happy:
 
Cześć Dziewczynki :)

Ja tylko na chwilkę bo nie mam czasy w ogóle.......a więc byłam na wizycie i kariotyp mamy ok ale ja nie przyswajam kwasu foliowego i chyba w tym tkwi cały problem ,jeszcze w przyszłym tygodniu che pójść po receptę na kwas foliowy 5mg i za trzy miesiące już myślę,że będziemy mogli zacząć:):)

....mam urwanie głowy,mój mąż ma problem z biodrem,chodzi o kulach,jeżdzimy wciąż po lekarzach...masa kasy na to idzie...ale już w koncu go zdiagnozowali....ma przejściową osteoporozę biodra....leczenie do poł roku...oj...

nie mam czasu Was doczytać ale obiecuję,że nadrobię jak wrócę do NL,trzymam za Was wszystkie kciuki mam nadzieję,że u Was wszystko w porządku &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&


Buziaki:-)
 
Hej
Agaawa, nie musisz się martwić. Po kolejnej @ miałam totalną załamkę. Dobrze, że na urlopie. Moje zastępstwo za dziewczynę na wcześniejszych lewych L4 się kończy - zostaję bez pracy. I do tego mam od miesiecy masakryczne problemy ze zdrowiem... Czyli JEST SUPER!
Pozdrawiam Forumowiczki.
Madziorrku ściskam!
 
hej Ewiiku. Myslalam o Tobie, tie jakis dolek... mam nadzieje, ze wyjdzie słońce, starczy tych chmurzysk... Mam nadzieje, ze jak moje słonce już rozbłyśnie to w pazdzierniku dostaniesz po nim piekny brzuszek.... 3mam za to kciukasy, szybciej bedzie karaiwina, wiec jak bedzie to Jej brzuszek tez bede happy;) a praca... oby szybciutko się znalazło coś superaśnego;*
 
Ewiku ciesze sie, ze jest lepiej. Będę trzymać kciuki za zdrowie i nową prace. &&&&&&&&&& a jak było na urlopie?

Carollina ja zawsze uwielbiałam facetów, którzy lubią niebezpieczne zabawy. Rosnie Ci w domu fantastyczny facet z fantazją. Bedzie cudny!

Aniu, no to łykaj duża dawkę Foliku. A co z tą listeriozą?

Sysiq no to sie u ciebie porobiło. &&&&&& żeby sie wszystko wyjaśniło.

Madziorrku co tam? Jak sie czujesz?

A ja mam dzisiaj straszny dzien. Prosze pocieszcie mnie, bo sie martwię. Wstałam po 10- tej, bo przecież jestem na zwolnieniu, wiec sie mam wysypać. Od rana pobolewala mnie głowa, ale myślałam, ze od pogody. W planachmialam małe porządki w małym pokoju, zaczelam ścierać powolutku kurze, poukladalam książki, zrobiłam półkę dla maleństwa, potem miałam telefon z pracy, burze mózgów. Ale coś kiepsko mi szło to sprzątanie, ale sie nie spieszyłam, bo przecież nic nie musze. W końcu zjadlam zupę. Tak mnie głowa rozbolała, ze musiałam wszystko przerwać, pozaslaniac okna, kota oddech mi nawet przeszkadzał, przykrywam sie kocem i usilowalam usnąć. W końcu usnęłam, obudziłam sie ok. 19- tej, dalej z bólem, w końcu nie wytrzymałam i wzięłam paracetamol jedna sztukę, potem leżałam bez ruchu, żeby jakos dojść do siebie. Dopiero ok. 20 zaczął mi mijać bol głowy. W końcu moge wstać. Ńigdy mnie jeszcze tak głowa nie bolała. Napiszcie mi prosze, ze ta tabletka nie zaszkodziła malenstwu, bo strasznie sie teraz martwię. I do tego bardzo mnie kręgosłup na dole boli. Boże jaki to stres ta ciaza.
 
Urlop króciutki, w połowie przeryczany więc FANTASTYCZNY! Parę razy się chciałam utopić w morzu z tego nadmiaru wspaniałych wydarzeń w moim życiu ale dalej jestem... tylko po co...
 
Ewik - kurcze...jak to po co? Dla meza, dla innych jestes...dla samej siebie takze...kiedy miewam takie mysli wyobrazam sobie jakby innym bylo gdyby cos sie ze mna stalo...co by czul maz, rodzina...potem stwierdzam, ze to bardzo glupkowate mysli i sama placze... to pomaga jak nigdy...
Zycze sily, aby ta pozytywna energia szybko do Ciebie wrocila. Sciskam.

Agawa - ale on mnie tymi zabawami wykonczy... dzisiaj znowu warga rozcieta bo tato rzucil haslo ze bedzoe sie w wannie pluskal-nie trzeba bylo dwa razy powtarzac.Chcial byc pierwszy i byl, tylko wyszedl na ubikacje i spadl uderzajac o wanne...a najgorsze jest to ze to go nic nie uczy...
Jesli chodzi o bole i paracetamol to spokojnie.Ten jedyny lek mozesz brac na bol w ciazy bez obawy o dziecko. Z umiarem oczywiscie.
Mi lekarka przt bolu brzucha na poczatku ciazy powiedziala, ze jak potrzeba to 3 razy na dobe po 2 szt. Tak czesto nie bralam, bo nie bylo trzeba, ale jak glowa bolala to od razu bralam 2 szt bo wiedzialam ze jedna to malo -pomagalo.
A kawa Ci dalej smakuje czy nie? Bo jesli tolerujesz kawe, to moze jakas slaba z mlekiem sprobuj na bol glowy... ja w tej cjazy pije 1 raz dziennie taka z plaskiej lyzeczki i polowa mleka...

Reszcie odpisze moze jutro bo juz zasypiam. Papa
 
Ewik...kochana...życie jest baaardzo przewrotne!! Jesli chodzi o pracę i pieniądze...potrafi zmienić się w ciągu chwili...uwierz mi wiem coś na ten temat!!! My... hmmm przez 7 lat przeszlismy od super kasy, nowiutkiego samochodu itp...do tego, że na chleb brakowało...teraz jest znowu dobrze...kupiliśmy mieszkanie, powoli się podnosimy... ale bywało ciężko finansowo w pewnym okresie.. nie bedę się rozpisywała.. chodzi o to, że można wszystko stracić w jednej chwili...ale można też odzyskać. I wierzę w to NAPRAWDĘ! że znajdziesz dobrą pracę i znowu będzie dobrze... Jak widzisz moja historia to wręcz skrajności... ale może właśnie dlatego jest dobrym przykładem na pocieszenie...:confused:... mam równiez nadzieję, że przejmiesz jakiś brzuszek... niestety na to masz mniejszy wpływ niż na pracę, mam jednak nadzieję, że również na tym polu Ci się uda.

Agawaa - paracetamol, apap i coś jeszcze chyba można brać...więc spokojna głowa!!!! na pewno Ci nie zaszkodziło! Co do bólu głowy...jak byłam w poprzedniej ciąży czytałam jakąś bardzo mądrą książkę nt. ciąży i porodu... pamiętam, że była tam wzmianka na temat bólu głowy.. to ponoć przez hormony ciążowe...opisywali to dokładnie..ale już nie pamietam o co chodiło...więc chyba taki urok ciąży ... podpytaj lekarza swojego najlepiej...a co do stresu...hmmm wiem coś o tym. Ale rodzimy w marcu i nie ma innej opcji!!! Trzymaj się kochana!!
 
reklama
Kochane, jestem po wizycie połówkowej i ... JEST WSZYSTKO DOBRZE!!!! Serduszko piękne, wszystkie narządy na miejscu, nie ma się do czego przyczepić. Szyjka długa, piękna. Wyszłam prawie w podskokach. No i potwierdził się po raz trzeci chłopczyk.


Agawa , pamietasz jak ja pisałam o bólach głowy? Mnie głowa właściwie boli non stop, raz ćmi , a raz nie daje żyć. Przed ciążą miewałam migreny. Poczytałam, że bóle głowy w ciąży są częste. Niektórym kobietom w ciąży ustępują całkowicie, jeśli wcześniej cierpiały, szczególnie na migreny, ale niektórym jest jeszcze gorzej. I jak ja w poprzednich ciążach nie wiedziałam co to ból głowy, tak w tej od początku masakra. Tak więc Agawa, to jeden z urokow ciąży . Mam nadzieje, że to taki pojedynczy epizod, ale jak się powtórzy, nie martw się, że to coś złego. Możesz wziąć paracetamol (czysty, bez dodatków) , 2 tabletki są bezpieczne, pytałam gina. Ale mi np nie pomagał zupełnie, więc już nawet go nie brałam. Wiesz co mi pomaga? Jak już naprawdę mocno boli to dosłownie 2-3 łyki kawy z cukrem (takiej z ekspresu). Naprawdę mi to pomaga. Mąż krzyczy, żebym nie piła kawy, ale nawet gdzieś wyczytałam , że w ciązy czasem stosuje się leczniczo właśnie kawę na bóle głowy. A na początek zmierz ciśnienie.
A poza tym - spokojnie z tym sprzątaniem. Nie przemęczaj się, nic nie dźwigaj.

Aniu, ja dostałam zalecenie do genetyka - większa dawka kwasu foliowego, mówiła , że nawet 15mg mogę brać.

A i jeszcze jedna dobra wiadomość : został mi Pregnyl i Encorton, więc oddałam mojej lekarce, żeby komuś przekazała. Ja byłam jej pierwszą pacjentką na takiem zestawie leków. Mówiła wczoraj, że moje leki już są wydane. Jej pacjentka dostaje identyczny zestaw , jest po kilku poronieniach. Było już widoczne serduszko i jest na razie dobrze.
Pietrucha pamiętaj o Encortonie! Działa :)

Ewiku, znajdziesz coś innego. Los musi się w końcu odwrócić. Czekam w końcu na Twój cud.
 
Ostatnia edycja:
Do góry