reklama
Niestety moje noce też do najciekawszych nie należą. Głównie dlatego że latam do toalety co godzinę a budzę się nie dlatego że czuję parcie na pęcherz ale dziki ból w krzyżu. Jeśli przy tym brzuch jest cały napięty a mały się wypina to zwykle okazuje się że muszę się (boleśnie niestety) wypróżnić. Czy wy też wypróżniacie się po 5 razy dziennie??
No i głównie przez to stękanie w nocy (wstawanie z tym bólem kosztuje mnie sporo wysiłku) to też ostatnio usłyszałam od Mążusia że więcej dzieci nie będzie. Że niby tak dużo narzekam że on nie chce mi więcej takiej krzywdy robić:-(. Normalnie płakać mi się zachciało.
Jutro wreszcie idę do lekarza - swojego a nie jakiejś głupiej ginki w zastępstwie. Nie wiem czy zleci mi jeszcze usg (ostatnie było w 33 tc) ale na wszelki wypadek zarezerwowałam termin na czwartek.
Auto ciągle niesprawne i to mnie martwi najbardziej. A jutro mam mały maraton - lekarz, dyżur na uczelni, sklep (nie mam jeszcze biustonosza do karmienia) i kto wie czy nie jakieś ktg np.
Miło sie czyta o już urodzonych dzidziach styczniowych. Cieszę się z każdego rozwiązania. Bosze! mój Mązuś i reszta najbliższych oszaleliby już dawno gdybym Was nie miała i musieliby wszystkiego tego co tu piszę wysłuchiwać.
No i głównie przez to stękanie w nocy (wstawanie z tym bólem kosztuje mnie sporo wysiłku) to też ostatnio usłyszałam od Mążusia że więcej dzieci nie będzie. Że niby tak dużo narzekam że on nie chce mi więcej takiej krzywdy robić:-(. Normalnie płakać mi się zachciało.
Jutro wreszcie idę do lekarza - swojego a nie jakiejś głupiej ginki w zastępstwie. Nie wiem czy zleci mi jeszcze usg (ostatnie było w 33 tc) ale na wszelki wypadek zarezerwowałam termin na czwartek.
Auto ciągle niesprawne i to mnie martwi najbardziej. A jutro mam mały maraton - lekarz, dyżur na uczelni, sklep (nie mam jeszcze biustonosza do karmienia) i kto wie czy nie jakieś ktg np.
Miło sie czyta o już urodzonych dzidziach styczniowych. Cieszę się z każdego rozwiązania. Bosze! mój Mązuś i reszta najbliższych oszaleliby już dawno gdybym Was nie miała i musieliby wszystkiego tego co tu piszę wysłuchiwać.
e-stera
Fan(ka)
Mili ja miałam wywoływany poród..bo miałam skurcze co 5 minut ale rozwarcie małe tylko 3 cm.............o 9 dostałam oksytocynę a o 12:5 Olisiek był już na świecie:-).Nie bolalo wcale tak bardzo, dało sie wytrzymać więc sie nie denerwuj i nie bój na zapas
e-stera
Fan(ka)
majopa
Styczniowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 1 Wrzesień 2007
- Postów
- 295
Hej kobitki.piszecie o kolkach u swoich maluchów...a ja taka niedoświadczona jestem i chciałam was zapytać jak one się objawiają. bo mój Filipek popłudniami jest troche marudnym, jak już zaśnie na chwilke to budzi sie z krzykiem...nie wiem co sie dzieje, czy to te kolki nieszczesne czy moja wina...????a może po prostu chciał sobie pomarudzić...a i nie wiem po czym on miałby mieć te kolki, bo staram się odzywiać jakoś racjonalnie, nie rzucam się na wszystko co tylko zobacze do jedzenia...tak z umiarem wszystko...:-(
Esti- super sa te zdjecia. dzidzia jest niesamowita:-)
Co do glupot wygadywanych w ciazy to chyba kazdy to rozumie...
Mojejmu mezowi zrobilo sie przykro jak ktoregos dnia zlapalam dola, wylam i wykrzyczalam- i po co mi to bylo?Ja tak naprwde nie myslalam...To hormony, nasze emocje i po prostu strach...
Co do glupot wygadywanych w ciazy to chyba kazdy to rozumie...
Mojejmu mezowi zrobilo sie przykro jak ktoregos dnia zlapalam dola, wylam i wykrzyczalam- i po co mi to bylo?Ja tak naprwde nie myslalam...To hormony, nasze emocje i po prostu strach...
szczypawka
Styczniowe mamy'08 Szczęśliwa mamusia
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2007
- Postów
- 747
Esti sliczne zdjecia!
Majopa kolka obajawia sie placzem,podkurczanymi nozkami,twardniejacym brzuszkiem.Tak przynajmniej zrozumialam w szpitalu :-) Jezeli jesz wszystko a Filipek ma kolki to bedziesz musiala sprobowac poszukac intruza.Sa tez kropelki Espumisan dla dzieci.Wiem bo dziewczyna,ktora lezala kolo mnie jadla wszystko na co miala ochote i ta jej biedna corcia sie prawie bez przerwy darla...Cale noce...
ALBI no przeciez ty mialas juz silniejsze objawy niz ja!I co?Dalej miewasz skurcze,czop schodzi itd?!I NIC?!Podziwiam.Ja bym chyba zwariowala do tej pory-naprawde!
Majopa kolka obajawia sie placzem,podkurczanymi nozkami,twardniejacym brzuszkiem.Tak przynajmniej zrozumialam w szpitalu :-) Jezeli jesz wszystko a Filipek ma kolki to bedziesz musiala sprobowac poszukac intruza.Sa tez kropelki Espumisan dla dzieci.Wiem bo dziewczyna,ktora lezala kolo mnie jadla wszystko na co miala ochote i ta jej biedna corcia sie prawie bez przerwy darla...Cale noce...
ALBI no przeciez ty mialas juz silniejsze objawy niz ja!I co?Dalej miewasz skurcze,czop schodzi itd?!I NIC?!Podziwiam.Ja bym chyba zwariowala do tej pory-naprawde!
reklama
G
goscinnie
Gość
Szczypawko ja juz wariuje. Na dzien dzisiejszy tylko młody mi sie napina i twardnieje mi brzuch. Czopu zero, boli w podbrzuszu zero. No po prostu nic.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 318 tys
- Odpowiedzi
- 229
- Wyświetleń
- 144 tys
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 64 tys
Podziel się: