reklama
G
goscinnie
Gość
ale ja nie mam skurczy tylko ciagle mi niedobrze i w głowie mi sie kreci.
dzidzia214
Styczniowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2006
- Postów
- 563
czesc Kochane... ja tez sie wzruszylam jak dostalam wiadomosc od Esti....
kurcze to niesamowite... ja tez juz chce....
dzis znowu sprzatalam... ale nic mnie nie boli i nic sie nie dzieje....
wczoraj farbowalam wloski, dzis bylam na hennie u kosmetyczki- przeciez musze jakos wygladac na porodowce- hehehe
Sylka ja nie nazwalabym Twojej zupki kwasnica, tylko kapusniakiem- hiihihihi
ale kwasnica w sumie tez u nas moze byc
jejku jak my sie rozdwajamy....
kurcze to niesamowite... ja tez juz chce....
dzis znowu sprzatalam... ale nic mnie nie boli i nic sie nie dzieje....
wczoraj farbowalam wloski, dzis bylam na hennie u kosmetyczki- przeciez musze jakos wygladac na porodowce- hehehe
Sylka ja nie nazwalabym Twojej zupki kwasnica, tylko kapusniakiem- hiihihihi
ale kwasnica w sumie tez u nas moze byc
jejku jak my sie rozdwajamy....
Ja przed obroną to się bałam, że wrócę do Was już jednocześnie jako pani doktor i mama;-)
a tymczasem...
ESTI gratulacje dla dzielnej mamy - całuski i uściski - niech się maleństwo dobrze i zdrowo chowa a mamie przynosi tylko szczęście!
:-)
Mi lekarka też mówiła że już nie robią tego badania przed porodem - a wiem że koleżance robili już na porodówce.
a tymczasem...
ESTI gratulacje dla dzielnej mamy - całuski i uściski - niech się maleństwo dobrze i zdrowo chowa a mamie przynosi tylko szczęście!

:-)Mi lekarka też mówiła że już nie robią tego badania przed porodem - a wiem że koleżance robili już na porodówce.
Esti - wielkie gratulacje!!!!! Czekamy na zdjęcia synka:-)
Ja spokojnie czekam na rozwój wypadków - nie zamierzam niczego przyspieszać ani próbować spowolnić - zaufam naturze... Jeśli uda się - urodzę naturalnie (mam nadzieję...), jeśli nie - będzie cc - trudno.
Trochę mnie nastraszyłyście opowieściami o uszkodzeniach przy porodzie dużych dzieci, ale trzeba być dobrej myśli - stres i zamartwianie się nic nie pomogą. Poza tym lekarz mógł się trochę pomylić i Klara wcale nie będzie taka duża???
Ja spokojnie czekam na rozwój wypadków - nie zamierzam niczego przyspieszać ani próbować spowolnić - zaufam naturze... Jeśli uda się - urodzę naturalnie (mam nadzieję...), jeśli nie - będzie cc - trudno.
Trochę mnie nastraszyłyście opowieściami o uszkodzeniach przy porodzie dużych dzieci, ale trzeba być dobrej myśli - stres i zamartwianie się nic nie pomogą. Poza tym lekarz mógł się trochę pomylić i Klara wcale nie będzie taka duża???
Pumi- no tak dokłądnie opisałąs ze Sylka na pewno zrozumie- hhahahahha
Momi- dokładnie nie ma co schizowac czy dzidzia bedzie duza czy w koncu okaze sie cesarka czy naturlany. Dla mnie przynajmniej najwazniejsze jest to,żeby z dzidzią wszystko było w porzadku, zeby dziecko urodziło sie zdrowe.;-)
Co do pierogow to własnie wczoraj Esti jeszcze lepiła je z babcią
A dzis juz ma dzidzie przy sobie
Momi- dokładnie nie ma co schizowac czy dzidzia bedzie duza czy w koncu okaze sie cesarka czy naturlany. Dla mnie przynajmniej najwazniejsze jest to,żeby z dzidzią wszystko było w porzadku, zeby dziecko urodziło sie zdrowe.;-)
Co do pierogow to własnie wczoraj Esti jeszcze lepiła je z babcią
A dzis juz ma dzidzie przy sobiereklama
A
aOLA
Gość
ESTI GRATULUJE
GRS miałam dziś pobierane Jutro muszę zawieźć do szpitala do labolatorium
Po wizycie ok Kolejna za 3tyg 9stycznia i cc ma byc albo 11 albo 14
Po wizycie ok Kolejna za 3tyg 9stycznia i cc ma byc albo 11 albo 14
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się:
