reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Chrzesnym Dawidka bedzie brat Marka, który mieszka w Zielonej Gorze, rodzice Marka mieszkają pod Wrocławiem. Brat Marka ma żona i małego synka, starszego o dwa miesiace od Dawida. Musimy im zorganizowac pobyt tu, my mamy za małe mieszkanie aby ich wszystkich pomiścić, dlatego na te dwa - trzy dni wynajme apartament na Starym Miescie. Rezerwacja w knajpie na 13 osób (to akurat najmniejszy problem), kosciół, ksiadz, fotograf - sama wiesz. Myśle, ze bedziemy małego chrzcili jakos we wrześniu, bo i wolne apartamenty bedą po wakacjach i my może mniej splukani, bo urlop planujemy na początek czerwca.
 
reklama
No to faktycznie rodzinka w rozjazdach, a tak a propo to my tez mieszkamy niedaleko Wroclawia. A z chrztem to naprawde tyle zalatwiania, no i fajnie bo Dawidek taki duzy bedzie i pewnie tak plakac u fotografa nie bedzie tak jak Natalia dzisiaj, nic na nia nie dzialalo ale mysle ze jej po prostu za goraco tam bylo w tym ubranku bo jak wyszlismy to juz spokojna byla i w aucie usnela
 
Albi- to tak na 3 dni wynajmuja mieszkania?
A ja chce wazyc 55 kilo bo wtedy sie zmieszcze w tony moich firmowych spodni- teraz mam uda jak balerony i wcale tu nie przesadzam.
 
a ja dziś spojrzałam w lustro i mimo że wydaje mi się ze przytyłam parę kilo (brzuch na pewno już mniejszy mialam, dziś kupię sobie wagę i będę codziennie kontrolować się1!), ale za to zniknęły mi na brzuchu rozstępy poporodowe!! :laugh2:
 
No dzien dobry po swietach!

Swieta byly bardzo przyjemne.I obfite w jedzenie.Do tej pory chyba nic nie upchniemy w lodowce..

Pumi Albi mieszka przeciez w Gdansku!Wiec tak sie wynajmuje bez problemu apartamenty na pare dni...Ludzie przeciez czesto nad morze na weekend wyskakuja.Zeby troche odetchnac :tak: My tez mamy chrzciny przed soba.I rodzina sie zjedzie.I tez trzeba bedzie ich jakos przyjac.Ale rozwiazalismy to nieco inaczej.I sami przeprowadzimy sie do znajomych.I ojciec chrzesty malizny razem z nami.A "starszyzna" u nas zostanie :-D Urzad zarezerwowany,kosciol tez i nawet juz knajpe zarezerwowalismy.Jeszcze zostaje nam menu do ustalenia.Tort zamowic(weselno-chrzcielny :-)).Do pieczenia ciast juz nam sie matka chrzestna i tesciowka moja pozglaszaly.Ja sama tez moge cos upiec z mezusiem.Z alkoholi planujemy kupic winko.Ale to przeciez dopiero w czerwcu!Dzisiaj jedziemy zamowic zaproszenia oficjalne.I to na tyle.
 
szczypi, u Was przygotowania widzę pełną parą!! my mamy tylko knajpę zarezerwowaną i... i to wszystko!! my mamy uroczystość 25.lipca, więc jeszcze dużo czasu, do kościoła pójdziemy tylko zarezerwować termin niedługo, bo wszystkie dokumenty są ważne tylko 3miesiace... i wtedy zaproszenia zamówimy, żeby znać dokładne godziny :) menu mamy wstepnie ustalone w restauracji, a suknia i garnitur będą pewnie na samym końcu, bo się łudzę że będę coraz szczuplejsza z tygodnia na tydzień :zawstydzona/y:

mili, dostałaś już okres?? ja powinnam dostać ok.1kwietnia, o ile cykl trwa tyle samo co przed ciążą...
 
moja tesciowa z moim J wllasnie na zakupy pojechali- ale sie wqrw.... bo to chcciny mojego dziecka i ja powinnam je zaplanowac a tym czasem ona na zakupy pojechala i oznajmila mi ze ona juz wszystko kupi !!!! wrrr...jest mi tak przykro ze nikt sie ze mna nie liczy !!! kurde marze zeby juz sie na swoje wyprowadzic i robic co zechce!!!!
 
a mieszkacie z teściami?? ja też marzę żeby zamieszkać na swoim (my mieszkamy z moimi rodzicaami, a właściwie z mamą, bo tata pracuje w Świnoujściu i jest w domu raz na 2tyg), akurat wczoraj wypatrzyłam nowe mieszkania, i to w niezłej cenie, 270.000 za prawie 50m, 2pokoje... już nawet mam koncepcję na jakie kolory pomalowac każde pomieszczenie... ale mój S nie dostanie kredytu bo nie ma uregolowanej służby wojskowej... może tata nam pomoze, bo dostanie emeryturę od maja i pracuje, wiec ma dwie pensje, moze wystrczy... ale się łudze... ta strasznie bym chciała...
 
Naprawdę współczuję Wam kobity, nie wyobrażam sobie mieszkania z rodzicami czy teściami pod jednym dachem, dostałabym nerwicy chyba :-)
 
reklama
mi mama bardzo pomaga, bo jak idę na uczelnię a Stasiu jest w pracy przez 2tyg to nie miałabym z kim małej zostawic, ani nigdzie wyjść sobie... ale już bym chciała być na swoim mimo wszystko!
 
Do góry