reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

studiuję pedagiogike społeczną na Uniwersytecie Gdańskim, 4rok

ehh, Wy to sie macie dziewczyny z tymi facetami mężami, my całe szczęście dopiero będziemy się hajtać w lipcu i to nasz pierwszy ślub :)
 
reklama
czesc kobietki :-):-):-)
nie bylo mnie jakis czas a tu taki temat o biciu i rozstaniach no i o milosciach zycia
Ja swoja wielka milosc spotkalam w kosciele w swieta serce mi zadrzalo (ozenil sie z moja kuzynka) a on mnie nie zna i tez byl draniem baby chyba lubia takich .
Jesli chodzi o drani to Karolek koniecznie chce siedziec a dzis w nocy budzil sie co godz i pieknie usmiechal myslalam ze mnie szlag trafi ani nie chcial pic ani nic zapalalam swiatlo podchodzilam do luzeczka on sie usmiechal i spal dalej teraz ledwo zyje :no:a on sobie spi
 
moja milosc mojego zycia siedzial w wiezieniu 3lata, wiec chyba rzeczywiscie cos w tym jest ze lubimy drani!! a teraz jestem ze S i tez szczesliwa jestem juz 4lata :)
 
ja moja milosc poznalam w sredniej szkole , mielismy po 17 lat i od tamtej pory jestesmy juz razem, i prawie 2 lata poslubie.Ciesze sie ze mam corcie z czlowiekiem ktorego kocham nad zycie:tak:
 
Dziuba i Mili ja jeszcze po porodzie nie dostałam @ a karmie tylko piersią, a słyszałam , ze nawet po pół roku może sie pojawić pierwszy raz ale ma juz tabletki i muszę jedynie zrobić tekścik, żeby sie upewnić. święta trójca hehehehe :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

dzięki za troskę dziewczęta:tak::tak: ale...................
na spacerki trochę sie ociągałam na początku to fakt bo taka paskudna pogoda była ale juz od dawna chodzimy codziennie , a w domu zeszliśmy juz z temp. do 20 bo nam ładnie przybrał i nie wygląda już jakby skórkę naciągnął na kości:tak::tak::tak:, teraz ma kilo nadwagi hihihi
byłam dzisiaj u specjalisty laryngologa. okazuje się , ze Kacperek jest prawie zdrowy, ma lekko zaróżowione prawe uszko, gardziołko bledziudkie:-D:-D:-D:-D i antybiotyk jest w zasadzie nie potrzebny, nie gorączkuje i w ogóle nie miał kataru
juz więcej nie pójdę do tej p i z d y bo sie tylko w moim dziecku doszukuje choroby i na darmo dziecko mi szprycuje lekami:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
biegunki jak się okazało tez nie miał, bo dziecko karmione piersią , może robić różne kupki, normalnie idzie oszaleć.:crazy:

tylko , ze po tych lekach trzeba poczekać tak z 10 dni i dopiero zaszczepić:sorry2:
 
Sylka faktycznie-zmien lekarza!Jak niepotrzebnie faszeruje dziecko lekami to tylko moze zaszkodzic a na pewno nie pomoze.Uklad odpornosciowy siada jak sie niepotrzebnie dzieciaki czyms faszeruje!

Ja moja najwieksza milosc-czyli mezusia :tak: poznalam u starego kumpla na imprezie urodzinowej...Smieszna historia bo nie widzielismy sie lata z tym kumplem.I spotkalismy sie zupelnym przypadkiem.Zaprosil mnie i poszlam.No i tam sie poznalismy z mezusiem.Pozniej sie umowilismy na piwo.Cala impreze rozmawialismy o tym jak to cudownie byc SAMEMU :-):-D No i jakies 2 tygodnie pozniej bylismy juz razem :-D Teraz jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie.Mam cudowna rodzine,ktora kocham ze wszystkich sil.

A moja pierwsza wielka milosc...Przyszedl do mnie na Sylwestra jak mialam jeszcze 15 lat.Byl taki przystojny,mial piekne oczy i dluuugie rzesy....Pozniej bylo cudownie.A pozniej zaczal byc zazdrosny,bardzo zazdrosny,koszmarnie zazdrosny i w koncu chorobliwie zazdrosny...Odstawial fochy,klotnie,awantury,mega-awantury...ale jak juz zaczal wymachiwac lapkami to sie poddalam! A wicie...On do tej pory nie ma dziewczyny :-D I uwazac zaczal,ze wszystkie kobiety to k....ach!Oprocz jego sieostry...
 
a podobno wielka miloscia mojego meza jestem ja :tak:
tylko nie wiem czemu czasem zachowuje sie tak jakby ozenil sie ze mna tylko po to zeby mnie denerwowac :baffled: ale ostatnio uspokoil sie troche moze dlatego ze podoba mu sie synek no i jego tatus stwierdzil ze ma ladnie na imie nie wiem co by bylo gdyby to byla dziewczynka moze by sie wyprowadzil?:dry:albo tata by go wydziedziczyl
 
Moja malizna tez cos zaczyna katarzyc.To znaczy nad ranem jej chlupalo w nosku.Poszly w ruch woda morska a nawet gruszka.Zaraz idziemy na spacer to kupie chyba Fride i masc koperkowa czy jakas tam.Pod nosek sie smaruje i dziecko kicha.Zeby nie sciekal jej ten katarek...No i wieczorem oczywiscie inhalacje :-) Ale nam ladnie sypialnia bedzie pachniec...
 
reklama
wybaczcie, że tak mało do was zaglądam, ale nie mam czasem czasu i sił.
teraz trochę zaczyna się normować,
piszecie o miłości, ja z moją miłością biorę ślub 16sierpnia
co do malutkiego Leosia, jesteśmy na etapie odwiedzania lekarzy. I czekamy na pozwolenie chociaż by werandowania. Ale na razie musimy trzymać małego w ciepełku, bo strasznie marznie.
pozdrawiam masiek i Leonek
 
Do góry