G
gość 574
Gość
Klara pierwsze słyszę, żeby szczepionka podana w ciągu 24h była taka ważna dla dziecka, bo raptem tylko w Polsce to sie praktykuje, a już w innych krajach UE nie, więc gdyby było inaczej to na pewno na całym świecie podawanoby te szczepionki od razu;-)Nie wierz we wszystko co piszą media i koncerny farmaceutyczneW ogóle na to nie wpadłam...
ja wiem że ty jesteś przeciwnikiem szczepień, a czytałam że ważne jest podać tą szczepionkę pierwszą w ciągu 24h po urodzeniu - chociaż kurdę nie mogę znaleźć dlaczego nigdzie, tylko mi chodzi o to żeby nie podać chińskiego g.... tylko tą lepszą...
a może napisać oświadczenie, zorientować się gdzie w aptece takie cuś dostane i męża wysłać by własną szczepionką zaszczepili? - tylko czy mu bez recepty ktoś sprzeda?
Robił tak ktoś?
Potem zamierzam dokładnie przeanalizować kalendarz szczepień z jakimś dobrym lekarzem i nie iść na hurra z wszystkim, tylko muszę jeszcze oprócz tego homeopaty gdzieś blisko pediatrę dobrego przyhaczyć na nfz....
Miałam się już za to zabrać wczesniej ale mam jakąś barierę związaną z porodem....
i mam opór by w tych kwestiach wybiegać dalej....
no niby myślę do przodu ale trochę mnie paraliżuje sam poród...

Heh uwierz mi, że nie tylko u ciebie - raptem 3 dni byłam w szpitalu podczas ciąży, a się musiałam o wszystko wykłócać, bo ja z tych co lubią wiedzieć więcej i się nie godzą na wpychanie każdego g...w pacjentkę. Dla szpitali i lekarzy najlepszy pacjent to ten, co każde słowo lekarza traktuje jak Pismo św. i jeszcze po rękach całuje z wdzieczności, że taki dobry lekarz aplikuje tyle lekarstw itp.;-)Kaja jestes wielka !!!
Ja własciwie boje się tylko jednego - że tych moich oświadczeń nie uszanują !!!
Bo mam tez problem z niską hemoglobiną , ale też kategorycznie nie zgadzam się na transfuzję krwi pełnej ani krwinek ani osocza !
Zakupiłam sama w swoim zakresię juz erytropoetyne (doskonaly srodek zastepczy - stosowany w wiekszości krajów w polsce..szkoda gadać)
Moj gin to akceptuje i jak najbardziej popiera - tez należy do tych co są za bezkrwawą medycyną ...
Ale ordynator szpitala jakoś nie bardzo lubi pacjentów, którzy mają prawo decydowac o sposobie leczenia i z tego korzystają ... woli ciche myszy![]()
niestety tez się boję co będzie jak to oświadczenie o nieszczepieniu w szpitalu przyniosę - ja powiedziaam mojemu M, że ma mi dziecka pilnować, bo nie wiem jak tam ze mna będzie, ale on będzie na nogach na pewno i nic bez naszej zgod zrobić nie mogą, więc ma patrzeć na ręce jak małą będą mierzyć, ważyć i badać

) 

