reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

JoL - to trafiłaś na kumatą, to super; Klara weź pod uwagę, że gin może twoj pomysł obsmać - to nie jest pewne ale możliwe. Wiedza ta różnie jest odbierana.
agbar - fajnie, że się odezwałaś. No obstawę masz niezłą ;-) i dobrze
agagsm - teraz doczytałam, że badanie twoje dziś wyszło super - to świetnie. ;-)
 
reklama
JoL - to trafiłaś na kumatą, to super; Klara weź pod uwagę, że gin może twoj pomysł obsmać - to nie jest pewne ale możliwe. Wiedza ta różnie jest odbierana.
agbar - fajnie, że się odezwałaś. No obstawę masz niezłą ;-) i dobrze
agagsm - teraz doczytałam, że badanie twoje dziś wyszło super - to świetnie. ;-)

Wiem, że może mieć inne zdanie, i tak już teraz uważa mnie za "przewrażliwioną"... ale zobaczę jaka reakcja a potem się będę martwić.... jakby co wiem o oświadczeniu :tak::tak::tak:
 
Witam cieplo:-)Witam radosnie bo...jestem w domu...A bylam w szpitalu....
W sobote rano bylismy na zakupach,siedzialam w aucie i czekalam na meza...kiedy nagle uslyszalam glosne DUP!!i poczulam szarpniecie...Jakas baba( musze tak napisac,a nawet babsztyl) nie zauwazyla naszego samochodu jak cofala i z calym impetem walnela nam w tyl.....A mamy naprawde duuuze auto....:no:Wystraszylam sie jak cholera...Wszystko niby bylo ok,ktos jednak widzac ze jestem w ciazy wezwal karetke i dobrze...bo jak juz w niej lezalam i sie uspokajalam to...poczulam skurcz...za pare minut nastepny,pognalismy do szpitala....I cale szczescie..Skurcze co 2 minuty,po godzinie rozwarcie na 2cm....Niestety akcja serca maluszka nie za ciekawa....Lzy mi sie laly ciurkiem....przeklinalam te kobiete okrutnie...dobrze,ze nikt tam po polsku nie rozumial;-)Chwala lekarzom,bo podali mi leki uspokajajace( homeopatyczne) i glukoze dozylnie,zeby maly sie obudzil bo nie ruszal sie wcale....Lezalam chyba 3 godziny pod ktg,co chwila usg mi robili.....Po kilku godzinach skurcze sie uspokoily,maly zaczal brykac a jego serce zaczelo ladnie i rowno bic...Byl poteznie zestresowany moj synus kochany,malenki.....Zostawili mnie na obserwacji,co 2 godziny mialam ktg i usg.Pozwolili mi isc do domu dzis po poludniu,pod warunkiem ze co dzien na ktg bede sie zglaszac az do odwolania....Skurcze mam dalej ale rzadsze i mam je obserwowac,liczyc i najlepiej zapisywac tak jak i ruchy malego.....

Nie macie pojecie jak sie cholernie balam.....nie wiedzialam ze mam taki zapas lez....Na szczescie opieke mialam doskonala,poznalam dokladnie wieksza czesc personelu i ...kurde to niesamowite ale wszyscy sa fantastyczni,zaangazowani i pomocni...Chyba nie bede zalowac,ze wybralam ten szpital do porodu.Oby ten porod odbyl sie w terminie czyli 6 stycznia;-):-)


Wybaczcie,ze nie odpowiadam na posty ale Wasza produkcja mnie powalila:-)
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a teraz musisz tego biednego dzidziolka uspokoić i przekonać, że na świecie wcale nie jest tak okropnie, bo po takich przeżyciach nie zdziwię się jak nie będzie chciał wyjść:-p;-)

A ile tego czopu zazwyczaj jest? i jest on przeźroczysty taki z zabarwieniem, czy też całkiem nieprzeźroczysty? - pytam czysto informacyjnie

kurcze szkoda, ze nie ma zdjęć takiego czopa ... takich wzorników...
:-D:-D:-D
U mnie czop zaczął wypływać dość długo przed porodem, taka galaretka. Póki co śluzów brak:tak:
Anetrix uwielbiam te twoje posty, wszystko klarownie wytłumaczone:-)
Kruszynka a jednak nadal w dwupaku;-):-)
Nadrobiłam trochę. Dzisiaj jakś nerwowa jestem, zapewne przez Szymure, taki mały wredziol z Niego dzisiaj:crazy:
 
Witajcie;)_

U mnie po wekkendzie super...sie czuje....:) przybralam na sile....ehhe naprawde czuje ze moge gory przenosic...heheh:)

Oby tak dalej bylo...
 
hej gdyby któraś z was znalazła lek na lenia dajcie znać;-)

hehe ... yol_a, ja też cierpię na przewlekłą postać chronicznego lenia ... ale leki na tą niezwykle ciężką przypadłość już niebawem nam się urodzą ;-)i to takie baaaardzo skuteczne :tak:
andzia76 ma rację, korzystajmy póki możemy :-):-):-)
 
reklama

na co ja mu ciętą riposte dałam ze nie jestem laikiem i już zamowilismy erytropoetyne na wlasny koszt w innej aptece i MUSZĄ uszanować moje zdanie ... trzasnał drzwiami i poszedł :eek:
Pokazał klasę.:wściekła/y:
hej gdyby któraś z was znalazła lek na lenia dajcie znać;-)
Jeśli Kaja nic w homeopatii nie znajdzie, chyba musisz z tym żyć.:-p
 
Do góry