reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

...żeby macica zaczęła sie kurczyć i ćwiczyć, bo od 36 tyg to powinna i to ostro, zeby szyjke tez przygotowywać. I kazała zmywać podłogę na kolanach bo Stach twarzą do pępka odwrócony, a plecami do kregosłupa przyklejony ;-)

oo to dobrze wiedziec z tym magnezem. mi polozna kazala chodzic na kolanach 10 min dziennie...chodze...tylko psy sie dziwnbie patrza na mnie;-)
 
reklama
No obiadek się robi co teraz BB:-p
JOASIA nie martw sie byłaś na wizycie i z szyjką ok co nie martw sie jeszcze troche jest drogi;-)ja cały czas się zmagam ze skurczami no ostatnie 2 dni się uspokoiło a jeszcze jestem w 2w1 co zdąrzysz do terminu cc;-)duzo leż weź no-spe czy też bierz magnez bo widac że działa super i zaciskamy nóżki bo jeszcze nie czas:tak:
LABAMBA hehe racja jeszcze troche a zaczną się sypac teksty"jeszcze nie rodze"oby przeterminowanych było jak najmniej kobitek;-)
 
Pumpkin, clotrimazol bezpieczny - możesz brać.:tak:

Labamba, mi się też wydaje, że część się wysypie na pełnię. Mi przy ostatniej już wesoło nie było. A teraz to już mój termin się zbliża... Dla mnie może być już nawet ten 31, byle było i byle mała już była z nami - zdrowa, śliczna i pachnąca.

Patrysia, do tej no-spy tak nie nakłaniaj. Mi też zalecała ginka z Polski w sporych ilościach, bo 3 razy dziennie - miałam brać od września do końca ciąży. Ile bym się tego nałykała, nie chcę myśleć. A to takie zupełnie obojętne dla organizmu nie jest. Wydaje mi się, że na tym etapie to normalne, że mamy skurcze. A niby jak nasze ciała mają się przygotować do porodu. Radziłabym bardziej się wsłuchać, co mówi ciało, a nie je zagłuszać.
 
Ostatnia edycja:
Czesc babki, ciezko mi jakos dzisiaj bylo sie zwlec z lozka...
wczoraj jakas straszna wysypka mi na brzucholu wyskoczyla:wściekła/y: takie krosteczki rozowe,swedzi straszliwie, mam nadzieje ze po wapnie przejdzie...echh pod koniec same zmartwienia.. do tego te liczenie ruchów:no:nie wiem czy ktoras z was juz to robi ale nam z Julka wcale to nie wychodzi... ona zawsze byla spokojna , a teraz im ma mniej miejsca tym jeszcze spokojniejsza, czuje czasem przesówanie, widze wypchane nozki raz tam raz tu ale slabo z tymi moimi odczuciami, w pn tetno miala ok, mam nadzieje ze to wszystko to przez ten jej "temperament"..
 
Hehe 31 i to jeszcze np.godzinka przed północa i powiedzcie wtedy jaką date wybrac 2009 czy 2010:-D

ANULKA ojej niezafajnie:sorry:a co dor uchów kurcze ja nie licze bo mi synek tak szaleje co wiem że jest ok w pierwszej ciaży też nieliczyłam;-)
PUMPKIN ja też uważam że to pewnie infekcja co lepiej gnac do gina i to leczyć bo niedobrze jak takie coś sobie siedzi:sorry:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja wlasnie skończyłam lepić pierogi.. teraz tylko je obgotowaći przyszykować do zamrożenia... (szykuję zapasy na pierwsze dni po urodzeniu Tymcia:-D)..
dziwna sprawa, bo dla mnie poród jest jakby wpisany w noc.. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale nie wyobrażam sobie żeby akcja miała zacząć się w dzień:szok::-D
Ja tak miałam z Oskarem jak byłam w ciązy i rzeczywiscie w nocy urodziłam:tak:Z jednej strony fajnie bon pusty oddzial ,brak odwiedzajacych ,a z drugiej stony inne pacjentki spia i nie mozna nawet steknac głosniej co by nie obudzic
Dziewczyny ja dziś mam doła takiego że szok!
Byłam dziś na usg i jestem załamana a mianowicie okazało się że jestem w 33 tyg i 4 dniu ciąży a więc teoretycznie powinnam być lutówką(choć termin porodu wyszedł 29.01.2010)ale mam nadzieję ze mogę z wami zostać?:-(A w ogóle to mój synek jest jakiś mały(tzn.mnie się tak wydaję) bo waży 2212g i dowiedziałam się że mam już III-ci stopień dojrzałości łożyska :wściekła/y::-(i bardzo się boję.Niestety ginka która wykonywała mi usg nic konkretnego nie powiedziała gdyż ona mnie nie prowadzi a do mojego ginekologa idę dopiero 22 grudnia ale bardzo się boję biorąc pod uwagę to moją skracającą sie szyjkę i teraz to łożysko modlę się żeby nie zostać grudniówką.
Dziewczyny czy któraś może wie czy bardzo grożne jest to moje dojrzałe łożysko na tym etapie ciązy bo chyba do 22 zwariuję:wściekła/y:?
Ja bym sie wstrzymała do wizyty u swojego lekarza albo zadzwoniła zeby mi wytłumaczył chociazc przez telefon o co chodzi:tak:
Ale jestem głupia!!!!!!!!!!!!!

Pojechałam do gina i w drodze do..tuż przed gabinetem sprawdziłam dokladnie co tam ginu mi napisał w terminie a tam 17 grudnia a ja nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie ze 15 !!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no::no:

Borys już przybrał pozycje codzienną i juz puka mi glowa w przepone :rofl2:
tak sobie czasem fiknie do pozycji poprzecznej i zaraz wraca :cool::cool: cóz przestaje juz miec nadzieję na SN ...
:-D:-D:-D
witam jestem styczniowa hehe mam nadzieje ze dotrzymam do stycznia termin mam na 6, Aczkolwiek moj synek juz daje mi znac ze ma malo miejsca. pozdrawiam :))
Witamy
Dziewczyny nie nadrobię co napisałyście wieczorem przynajmniej na razie bo mi już odbija... O 5:00 wstałam na siusiu i było ok, a o 6:00 już cały papier poplamiłam na brązowo, a potem wkładkę - właściwie czekoladowo i tak do teraz... Zadzwoniłam do gina, kazał przyjechać jak nic się nie rozkręci o 10:00 do szpitala...
czyżby to już... czyżby przed terminem planowanej cesarki....
jezu ...ale mam stracha....

chyba nie dam rady nic zjeść...
boli mnie podbrzusze i krzyże.... jak dzwoniłam do niego to tylko podbrzusze i też nie jakoś wielce specjalnie...

edit...
normalnie ze strachu mam problem by się iść umyć.....
Daj znac co z tego wynikło:tak:
Oj to ja też odstawiam:tak: Tylko się boję skurczy łydek:zawstydzona/y:
Podejrzewam, że dużo z nas urodzi 31. 12, wtedy zaczyna się pełnia:happy: Właśnie przeglądam mój kalendarz księżycowy i tak mi się nasuneło:rofl2:
:-D
Ja dzisiaj przerabiam wszystko co sie do jedzenia nadaje:tak:na sniadanko 2 kanapki z marmolada,pózniej paczek ,ciastka,2 kanapki z kiełbaską a na koniec ptasie mleczko:zawstydzona/y:
Dzisiaj sie dowiedziałan ,ze moja daleka kuzynka urodziła w sobote ,a termin miała koło połowy stycznia:tak:dziewczynka wazy 2300 i 48 cm:tak:

Pasibrzuch wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:tak:

Musze sie wziąc za prasowanie dzidziolkowych rzeczy dzisiaj:tak:

Noce sa dla mnie koszmarne,nie moge oddychac,serducho mi sie tłucze jak oszalałe i chodze jak zombi:tak:
No i nastepna grudniówko-styczniówka
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane mam mam nadzieje ze mnie pamietacie, no ja juz sie rozpakowalam :) 10.12.2009r urodziłam synka Alanka 3130g 53cm 10 punktow jestesmy cali i zdrowi porod naturalny 30h, bolu juz nie pamietam. macierzynstwo cos pieknego. pozdrawiam
aleeeeee:-)
gratulacje!!!! wiem ze to nie jest ten wątek co trzeba ale nie moge sie powstrzymac
czekamy na relacje

Od mniej więcej trzech godzin boli mnie podbrzusze tak jak na @ i jakos miesca nie moge znaleść. Jak to jest jak juz sie zaczyna ?? Nie mam żadnych bóli od kręgosłupa ani nić z tych rzeczy, osławiony czop na miejscu chyba :)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane mam mam nadzieje ze mnie pamietacie, no ja juz sie rozpakowalam :) 10.12.2009r urodziłam synka Alanka 3130g 53cm 10 punktow jestesmy cali i zdrowi porod naturalny 30h, bolu juz nie pamietam. macierzynstwo cos pieknego. pozdrawiam

O jacie... no proszę a my tu spokojnie siedzimy :-)
macy - szykuj obrazek, wątek nowy z opowieścmiami trzeba zakładać!!

kazimiera - gratulacje!! duży twoj synuś w 36 tygodniu - brawo!:-D
 
reklama
:szok: Szok. Jeny a ja durna dalej nie mogę uwierzyć że to się dzieje naprawdę i te dzieciaczki z tych brzuszków w końcu wyjść muszą:eek: Takie mi się to dalej nierealne wydaje:-pTylko ja tak mam?
Kazimiera gratulacje najszczersze:tak: Trzymajcie się zdrowo i cieplutko:tak:
Pasibrzuch najlepsze życzenia:tak:
Klara mam nadzieję że wszystko w porządku:tak:
 
Do góry