reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Myślę, że w każdym domu inne tradycje i zwyczaje. Każde dziecko inne, i woda do kapieli inna i kosmetyki inne a również forma kąpieli, :-D potem i jedzonko inne - wiec nasze maluchy się różnie zachowują i różnie mają. :-D

Chcialam jeszcze cos pisać ale po kapieli i nakarmieniu jakoś zdechnięta jestem i nie kojarzę. Tymek śpi ponad pól godziny - to może jednak to już jego nocny sen na prawdziwko :-D:-D ufff
 
reklama
Minnie1 u nas kazali mi przyniesc probke kalu(UK).Nie mam pojecia jak sprawdzaja czy jest nietolerancja czy nie ma.
edit:
test Kerrego (z kału) stwierdza tolerancje/nietolerancje laktozy.
 
Ostatnia edycja:
Dzisiaj pierwsza kąpiel prawie bez płaczu :-D do tej pory myłam mała myjką na przewijaku, a potem szybkie płukanko w wannie, ale dzisiaj wsadziłam ją od razu do wanny bokiem. Przez 3 minuty była o dziwo cisza :-D no ale powolutku, małymi kroczkami dojedziemy chyba do bezpłaczliwych kąpieli.

Klara, to ja z chęcią wybiorę się z Tobą w góry, chcę od razu śmigać z małą, tylko przez cc nie wcześniej niż w lipcu, a to i tak pewnie lepiej będzie zacząć od łatwiejszych szlaków (pomijam, że forma po ciąży pewnie żadna) :-(
 
Klara - a nasza chusta cały czas w szafie.. jakoś boję się spróbować nie wiem czemu:-( znaczy wiem - młody jest dość ruchliwy i nie lubi być stale w jednej pozycji i bojęs ię że cały wysiłek związany z wiązaniem poszedłby na marne bo on zaraz chciałby inaczej patrzeć na świat (np nie być w chuście-kołysce, tylko na rękach noszony na ramieniu.. )

My kąpiemy codziennie, o ile młody nie prześpi pory kąpieli ;-) bo jak się obudzi po 21, to już nam się nie chce;-) A kąpiel uwielbia, mimo że to wanienka a nie wiaderko. Uwielbia jak się go oblewa ciepłą wodą i gada do niego o wszystkim, robiąc głupie miny;-) a płacze właśnie po wyjęciu z wanienki:tak:
agbar - super że już lepiej! kroczek po kroczku i będzie coraz lepiej!:tak::-)

Ivi- dla każdego coś miłego:tak: Nasz nie znosił wanienki choć próbowaliśmy to co będziemy chłopca męczyć. Cieszę się, że był to uraz tylko do wanienki a nie do wody i że kasa na wiaderko stała się miło wydanym groszem:tak:
A co do chusty - ja na początku też miałam stracha, ale przełamałam i jest ok ...aż w szoku jestem jak bardzo:szok::-D
C. też jest ruchliwy ostatnio i jak ma ochotę pomachać nóżkami to macha - na bujaku, na kocyku, na macie, w wózku, a jak ma ochotę na wielkie przytulanie albo jak sam nie wie na co:-D to idzie do chusty i po płaczu:tak:
A w chuście też można się rozglądać. C.już prawie cały czas trzyma główkę sam więc jak ma ochotę popatrzeć na świat to nie zakładam mu chusty na główkę w celu zabezpieczenia i wtedy C. rozgląda się to w lewo to w prawo, myślałam że mam fotkę ale niestety mam tylko filmik a ponoć dużo zabawy z obrabianiem- sama nie umiem, to bym Wam pokazała jak pięknie z chusty można się rozglądać i podziwiać świat. Mi odpoczywają ręce i kręgosłup, a jak C. się nudzi rozglądanie to kładziemy główkę na wybrany boczek, zabezpieczamy i C. bezpiecznie sobie śpi:tak:
Wszystko to kwestia wprawy:tak: i chęci:tak: ale do chusty musisz się sama przekonać, a poza tym może faktycznie Tymkowi nie będzie pasować, ale są różne pozycje i warto wypróbować i samemu wyrobić sobie zdanie. Proponuję jednak szybko się nie zrażać, po dojściu do wprawy i zadowoleniu u dziecka może jako i ja będziesz szukać nowych sposobów noszenia i stosować różne w zależności od nastroju i potrzeb swoich i malca:tak:

Dawno mnie nie było, a jak już się rozgadałam to "łoooo matko":-D:-D:-D

Edit:
Pasibrzuszku my w góry wybieramy się latem ale w pierwszym roku z C. nie zamierzymy zdobywać wielce szczytów- no poza Gubałówką i to pewnie kolejką :-D:-D
a w planach mamy dolinki - są bardzo malownicze a nie przeforsują ani nas -mnie też po cc- ani Malca. Ze spokojem będzie można posiedzieć przy wodospadzie np. w Strążyskiej, pomoczyć nogi w strumyku czy powylegiwać się na kocyku wśród super widoków i extra powietrza - mam nadzieję że w słońcu....
łażenie wyżej nadrobimy następnego lata
 
Ostatnia edycja:
Hej hej :)

Czytam Was od wczoraj ale czasu nie mam zeby odpisać

ssaczek ma w ciagu dnia jakieś 20 minut dobrego humoru a poźniej tylko cyc a reszta beee i fee i płaczemy :-(

i to oczywiście moja wina !!!
Początkowo chciałam zgonić na skok rozwojowy ale to nie to..

3 dni temu wracalismy samochodem od tesciowej i zatrzymaliśmy sie na sekunde w sklepie, mój D wyciągał coś z bagażnika i narobił takiego chałasu :no::wściekła/y::no::wściekła/y::angry::crazy: że Boo sie obudził... jeju takiego płaczu nie syłyszałam u niego nigdy !!!
Do domu mielismy jeszcze kawałek a mi serce pękało wiec wyjełam go z tego fotelika i zaczełam przytulać ... wiem ze nie powinnam ale kurde no ale kto będzie obojętny na wrzask maluszka trwający 15 minut??

No i się zaczeło D na mnie nawrzeszczał ze jestem nieodpowiedzialna itp itd bo jak ja moge wyciągnnąć dziecko z fotelika:angry:
No to mu dość głośno :-( odpowiedziałam że ma się zamknać i prowadzić tak zeby nic sie temu dziecku nie stało a nie drzec na mnie pyszczolka

Boo na raczkach był spokojny...słuchał jak my sie kłucimy ... tej nocy spał strasznie niespokojnie, a od przedwczoraj jest nie do zniesienia w dzien :-(
przeze mnie !!! Choinka jasna

dziś jest spokojniutki i spał w nocy tez spokojnie
mam wyzuty sumienia straszne :-(
Na pewno dziecko wyczuwa emocje rodziców ale bez przesady. Gdyby tak było jak mówisz to moję dziecię ,zarówno jedno jak i drugie, nie przestałoby płakać;-) Wściekam się co chwilę, wrzeszczę i nawet wulgaryzmy czasem lecą, a D ma to w nosku:happy: Jesteśmy tylko ludzmi;-) Może coś mu zaszkodziło albo po prostu miał gorsze dni:tak:

Dziewczyny ja mam jeszcze jedno pytanko: mianowicie mój synuś nie zasypia po kąpieli czy wieczornym karmieniu (kąpie co drugi dzień). Potrafi marudzić do północy. Co mam zrobić żeby najpóźniej o 21 słodko spał?? Jak wychodzę z nim na dwór to potrafi spać nawet 5 godzin. Może powinnam go wybudzać z tego snu?? Nie wiem co robić. Ja padam na ryjek a mój maluch zaczyna cyrki bo nie chce mu się leżeć.
Ja nie pozwalam spać dłużej niż dwie godz i jak śpi w dzień to nie uciszam starszego, więc jest dość głośno. Mały musi rozróżniać dzień od nocy:tak:

A ja nie kapie codziennie, co drugi a czasem jak maly przysnie to i co trzeci dzien, w pozostale dni myje go tylko wieczorem i nie ma problemu z zasypianiem, mysle ze jeszcze sie maluszkom tysiac razy zmieni.Moj zaraz po porodzie wogule sie nie zachowywal jak noworodek co to spi i je tylko, on albo tylko jadl albo plakal i domagal sie uwagi, teraz mu sie przestawilo ze wiekszosc czasu spi wiec nie wiem od czego to zalezy ale wszystkim sie chyba powoli bedzie normowac:tak: Tylko mnie z tym smokiem troche wkurzyl bo zwykle jak zasnal to smoka wyplul i spal smacznie a wczoraj sie uparl ze bedzie spal ze smokiem i co mu wypadl to alarm:-D nawet chcialam mu zabrac jak zasnal ale bez szans:-)
Noi moj skubaniec jeszcze nie chce sie za bardzo usmiechac, gada jak najety ale o usmiech to ciezko, moze raz sie mu zdazylo i to do taty sie usmiechnal a nie do mamy:sorry:
Lece jedzonko przygotowac:-)
My również kąpiemy co 2,3 dni:tak: Co do śmiania, poważny koleś z niego i tyle;-)

Minnie tak -dawalismy Comfort ale po rozmowie z pediatra przeszlismy na jeszcze inny system i teraz maly nie dosc ze kupka czesciej to i mniej sie meczy.Teraz znow wrocilam do Ha Pre i to podaje tak czesto i tak duzo jak maly chce-zgodnie z zaleceniami producenta i lekarza,ale dodatkowo w ciagu dnia 1-2 butle Comfort. Dodatkowo 2-3 razy dziennie przed jedzeniem krople Sab simplex. Po Comforcie maly byl ciagle glodny...Teraz spi wiecej,kupki sa ladniejsze i mniej sie meczy przy ich robieniu.

A co do cwiczen..Wlasnie dzis bylam na kontroli kolejnej i...chwala panu jest lepiej!!!Jak to pani doktor okreslila-niebo a ziemia.I cwiczenia daja efekt-zwieracz jest odrobine silniejszy jak byl...odrobina a tyle radosci mi sprawila.
Miesien Kegla cwicz,mnie dwa tygodnie po porodzie zdarzalo sie popuscic przy wysilku ale cwiczylam,zaciskalam,wstrzymywalam az mi oczy wychodzily i tez jest lepiej.





Najlepiej kapac dziecko miedzy posilkami....
No to fajnie, ze jest lepiej:tak:
Dziewczyny z tuningiem podwozia, serduszkowałyście już? Bo mój M już na mnie łypie, a ja się boję:rofl2: Macy, Ty miałaś podobną ranę jak ja, przeżyłaś już swój pierwszy raz:rofl2:
 
Dziewczyny z tuningiem podwozia, serduszkowałyście już? Bo mój M już na mnie łypie, a ja się boję:rofl2: Macy, Ty miałaś podobną ranę jak ja, przeżyłaś już swój pierwszy raz:rofl2:
Jeszcze nie. Moj tez na mnie lypie, ale poki co udaje mi sie uciekac.;-):rofl2: Nie mam pojecia, kiedy mi ten strach przejdzie.
 
Witam Was kobietki

U nas wszystko oki wczoraj mieliśmy wizytę po 6 tyg u pediatry:-) i szczepienie.. myślałam że się rozedrę razem z małym tak płakał:-:)-(
Adaś przybrał 1,6 kg:tak: Wszystko jest ok. A my powoli przyzwyczajamy się do skazy białkowej, wysypki jest nico mniej:happy:
Pogoda coś nie dopisuje:confused2:, przydałoby się ciepełko na spacerki a tu deszczowo i mglisto :crazy:

Pozdrawiam Was serdecznie:-)

 
witam porannie :-)
my chyba wychodzimy już ze skoku :-)dziś w nocy Tymek grzecznie spał w swoim łóżeczku, więc wreszcie trochę się wyspałam;-)

Klara - a jakie wiązania polecasz? Ja mam bebelulu rapalu..

dziewczyny czy mi się wydaje czy ja jedyna ze szwami jeszcze jestem? Ja mam założony "szew ciągły samorozpuszczalny" i .. czekam cały czas aż się rozpuści cholera jedna:wściekła/y:;-)
 
Cześć dziewczynki. Wczoraj od neurologa wróciliśmy po 20 i byłam za bardzo padnięta żeby zaglądać na BB.
Okazało się że Miki ma asymetrię ułożeniową, mamy zrobić USG główki przez ciemiączko i zapisaliśmy się na rechabilitację, nie jest to nic strasznego i pewnie sam by z tego wyszedł, ale rehabilitacja zapobiega wadom postawy w przyszłości. Jednym z objawów jest to że zdrowe dziecko podciągane delikatnie za rączki do pozycji siedzącej, ciągnie główkę i barki, Mikiemu główka zwisa, jednym z ćwiczeń jest noszenie go tak żeby tył główki był oparty o moją klatkę piersiową, rękami łapię pod kolana a pupa zwisa w powietrzu, zgięte kolanka muszą być na wysokości pasa.
Mam pytanie do dziewczyn które mają chusty, czy chustę można zawiązać w ten sposób żeby nosić dziecko w takiej pozycji?
Pamiętam że Hubert też przekręcał glowę na jedną stronę, ale tamta neurolog nie kazała go rehabilitować i ta lekarka stwierdziła że krzywy kręgosłup nie musiał powstać od chodzika, ale właśnie od nierehabilitowanej asymetrii.
Także poobserwujcie swoje dzieciaczki, jak ich ciałko układa się w literkę C nawet delikatnie, to warto zasugerować pediatrze żeby dała skierowanie do neurologa.
Nam rehabilitantka tylko pokarze jakie mamy wykonywać ćwiczenia sami w domu przez miesiąc.
A i dopuki nie będzie wyniku USG to mamy wstrzymane szczepienia, ponieważ zaszczepienie takiego dziecka może zahamować jego rozwój, a potem tylko i wyłącznie szczepienie acelularne.

Napisałam się to biorę się za nadrabianie zaległości, Miki wstał o 6.40, najadł się poleżał w łóżeczku gadając do siebie i właśnie znowu zasnął. Mam dziecko Anioła.
 
reklama
Witam !
My właśnie przechodzimy pierwszy katarek, i dzięki temu szczepienia nas ominą;-)
A tak poważnie to masakra z tym katarkiem, aż byliśmy u pediatry bo się kaszelek pojawił, ale jest ok. Mam wrażenie że dziś jest lepiej. Biedne dziecko dostało prezent od starszego brata.
Poczytałam Was wczoraj, ale nie miałam jak pisać. Dodam, ze u nas kąpiel na głodniaka to może by i przeszła bo to uwielbiamy, ale ubieranie już nie:no:Dlatego jemy przed kąpielą i nie ma ulewania. w ogóle jakoś się problemy z ulewaniem skończyły:tak::-D
 
Do góry