reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Cześć dziewczynki. Wczoraj od neurologa wróciliśmy po 20 i byłam za bardzo padnięta żeby zaglądać na BB.
Okazało się że Miki ma asymetrię ułożeniową, mamy zrobić USG główki przez ciemiączko i zapisaliśmy się na rechabilitację, nie jest to nic strasznego i pewnie sam by z tego wyszedł, ale rehabilitacja zapobiega wadom postawy w przyszłości. Jednym z objawów jest to że zdrowe dziecko podciągane delikatnie za rączki do pozycji siedzącej, ciągnie główkę i barki, Mikiemu główka zwisa, jednym z ćwiczeń jest noszenie go tak żeby tył główki był oparty o moją klatkę piersiową, rękami łapię pod kolana a pupa zwisa w powietrzu, zgięte kolanka muszą być na wysokości pasa.
Mam pytanie do dziewczyn które mają chusty, czy chustę można zawiązać w ten sposób żeby nosić dziecko w takiej pozycji?
Pamiętam że Hubert też przekręcał glowę na jedną stronę, ale tamta neurolog nie kazała go rehabilitować i ta lekarka stwierdziła że krzywy kręgosłup nie musiał powstać od chodzika, ale właśnie od nierehabilitowanej asymetrii.
Także poobserwujcie swoje dzieciaczki, jak ich ciałko układa się w literkę C nawet delikatnie, to warto zasugerować pediatrze żeby dała skierowanie do neurologa.
Nam rehabilitantka tylko pokarze jakie mamy wykonywać ćwiczenia sami w domu przez miesiąc.
A i dopuki nie będzie wyniku USG to mamy wstrzymane szczepienia, ponieważ zaszczepienie takiego dziecka może zahamować jego rozwój, a potem tylko i wyłącznie szczepienie acelularne.

Napisałam się to biorę się za nadrabianie zaległości, Miki wstał o 6.40, najadł się poleżał w łóżeczku gadając do siebie i właśnie znowu zasnął. Mam dziecko Anioła.


Kurcze trochę wam się narobiło.. ale dobrze że szybko wykryte i będziecie mogli to przećwiczyć zanim by poważniejszych szkód narobiło!

Ale ta literka "C" to jak leży prosto na pleckach, tak?
 
reklama
Witam - dzis pochmurna pogoda :wściekła/y: ale śniegu coraz mniej więc jest nadzieja :-)
Asiax - trafiliście na rozsądną neurolog - mam też na myśli wstrzymanie się od szczepień, to nie jest typowe dla wszystkich lekarzy więc warto doecnić. :tak:Co do rozwoju i korygowania nieprawidłowości to oprócz zaleconych ćwiczeń polecam najprostsze jakie natura stworzyła - czyli często kładzenie na brzuszku. Miki podnosząc i ćwicząc główkę będzie wzmacniał sie a zainteresowany tym co mu będziesz pokazywać raz z prawej a raz z lewej strony będzie się pięknie stymulował.
Co do chusty to zrozumiałam, że dziecko musiałoby być przodem do świata czyli pleckami oparte o mamę - można tak wiązać ale na którymś z instuktaży znalazłam zdanie aby tak nigdy nie nosić dziecka. Może chodzi o bezpieczeństwo?
Generalnie tematu chust do końca nie przestudiowałam.
 
Cześć dziewczynki. Wczoraj od neurologa wróciliśmy po 20 i byłam za bardzo padnięta żeby zaglądać na BB.
Okazało się że Miki ma asymetrię ułożeniową, mamy zrobić USG główki przez ciemiączko i zapisaliśmy się na rechabilitację, nie jest to nic strasznego i pewnie sam by z tego wyszedł, ale rehabilitacja zapobiega wadom postawy w przyszłości. Jednym z objawów jest to że zdrowe dziecko podciągane delikatnie za rączki do pozycji siedzącej, ciągnie główkę i barki, Mikiemu główka zwisa, jednym z ćwiczeń jest noszenie go tak żeby tył główki był oparty o moją klatkę piersiową, rękami łapię pod kolana a pupa zwisa w powietrzu, zgięte kolanka muszą być na wysokości pasa.
Mam pytanie do dziewczyn które mają chusty, czy chustę można zawiązać w ten sposób żeby nosić dziecko w takiej pozycji?
Pamiętam że Hubert też przekręcał glowę na jedną stronę, ale tamta neurolog nie kazała go rehabilitować i ta lekarka stwierdziła że krzywy kręgosłup nie musiał powstać od chodzika, ale właśnie od nierehabilitowanej asymetrii.
Także poobserwujcie swoje dzieciaczki, jak ich ciałko układa się w literkę C nawet delikatnie, to warto zasugerować pediatrze żeby dała skierowanie do neurologa.
Nam rehabilitantka tylko pokarze jakie mamy wykonywać ćwiczenia sami w domu przez miesiąc.
A i dopuki nie będzie wyniku USG to mamy wstrzymane szczepienia, ponieważ zaszczepienie takiego dziecka może zahamować jego rozwój, a potem tylko i wyłącznie szczepienie acelularne.

Napisałam się to biorę się za nadrabianie zaległości, Miki wstał o 6.40, najadł się poleżał w łóżeczku gadając do siebie i właśnie znowu zasnął. Mam dziecko Anioła.
Wyćwiczysz Mikiego i bedzie dobrze:tak: Fajne podejście lekarza;-)

JESTEM CHORA - gardło boli jak nie wiem :crazy:
mam obolałe cycusie
na dworze pogoda do d***y

optymizm mi się dziś skończył
Zdrówka życzę:tak:
Ja też kicham i smarkam:no:
U nas ładna nocka przerwy co 5h:-)
Pogoda do bani, ja chcę wiosnę:no:
 
Melduje sie i ja, ze zyje, ale ledwo co.

Od tygodnia mam zastoj pokarmu w cycku. Co sie polepsy, to zaraz sie znowu popieprzy:-( i tak w kolko. Ssanie to uczucie tak jakby ktos mi wbijal miliony szpilek w sutek i otoczke echhh Do tego caly tydzien zeszly bylam niezle chora i jeszcze przeziebienie do konca mnie nie opuscilo. Do tego przyplatal mi sie mega bol plecow w zeszlym tygodniu, ze nie moglam sie w ogole ruszyc, podniesc z wyra ani wstac i usiac. No nic, nie ma mozliwosci by zawsze bylo jak w bajce. Ciaze mialam super bezrproblemowa, porod taki sam, to widac i mi nalezy sie troche pocierpiec;-)
Ale za to na poprawe humoru i doprowadzenie siebie do jakiegos porzadku, pojde do fryzjera:tak: ba i nawet sie umaluje:tak::-D

Pozdrawiam wszystkie Stycznioweczki i zycze milego dzionka;-) u mnie sliczna pogoda sie zapowiada i spacer na 100%. Wczoraj sie naszykowalam, malego do wozka wrzucilam, meza zabralam, wyszliscy i wrocilismy, bo gdy zjezdzalismy winda, zaczela sie ulewa:confused2:
 
Witam!
U nas jak zwykle - mała ma zegarek w sobie - zasypia 23, podbudka 5 rano - dziś dokładnie 4:50:-D ale zjadła i bez zabawiania się poszła spać i właśnie wstałyśmy i się karmimy;-)uwielbiam ją za to nocne spanie, bo normalnie sie wysypiam przy 2-miesięcznym bobasie!!!

dziewczyny współczuję problemów - ja też siąkam nosem dalej, ale malutka zdrowiutka - już nie pokasłuje, więc jako jedyna sie uratowała przed choróbskiem - pewnie przeciwciała w mleczku mamusi poszły:tak::tak::tak:

ASIAX: trafiliście na dobrą doktor - rehabilitacja na pewno pomoże:tak:

Idę robić śniadanko, bo Miśka się najadła właśnie:-D
 
Witam porannie.
Roxen -witam w klubie mnie tez optymizm opuscil nic mi sie nie chce siedze i rycze, nawet mojemu powiedzialam , ze chce rozwodu i tak zabardzo pozytku z niego nie mam .Jemu sie wydaje , ze jak on pracuje to w domu nie musi juz nic robic, fakt ze pretesji do mnie nie mam jak czegos nie zrobie , ale ze wszystkim jestem sama, jak sie urodzila Nicol to bardzo mi pomagal , teraz moze z 2 razy papersa zmienil, fakt ze jak chce gdzies wyjsc to z dziecmi zostanie.Brakuje mi tylko takich prostych rzeczy , ze jak przyjdzie z pracy , zeby sie spytal czyw czyms mi pomuc.On nic zje rozsiadzie sie na sofie i odrazu gra bo on musi sie po pracy odprezyc , a ja latam zbieram zabawki i do tego Mia ma skok rozwojowy i budzi sie kilkanascie razy w nocy zanim zasnie to mija godzina .Tzn ze jak sie obudzi o 6.45 tak jak dzisiaj to zasnela o 7.45 natomiast o 8 byla na nogach juz Nicol wiec prosze M zeby wstal w koncu spal cala noc a ja takichj pobudek dzis zaliczylam 4 o on mi na to ze to ja jestem matka, i on tez dzis idzie do pracy wiec sie jeszcze narobi.
 
Witam po przerwie :-)
Zaliczyliśmy pierwszy kilkudniowy wypad do rodzinki i było super. Mała całą 2,5 godz podróż przespała snem kamiennym, a na miejscu była duszą towarzystwa :tak:
Przy okazji zrobiliśmy wypad do czeskiej apteki po słynne kropelki na kolki i bóle brzuszka, Sab Simplex ... pomagają !!! :-):-):-) Mała ma dużo mniejsze wzdęcia i spokojniej śpi ... dziś w nocy ją po 6 godz wybudzałam, bo mi cycek pękał ;-)

Jutro jedziemy na USG stawów biodrowych ... niestety niunia ma ograniczone odwodzenie, więc czekają nas jeszcze konsultacje ortopedyczne, ale mam nadzieję, że będzie OK. Szczepienia na razie odłożone na jakieś 3 tyg, bo pediatra na urlopie, a nie chcieliśmy szczepić w pierwszym dniu, kiedy to teoretycznie przez państwo dozwolone :laugh2:
Ja już zaliczyłam poporodowy przegląd podwozia i śladu po porodzie nie ma :tak:
Więc ogólnie wszystko się super układa :-)

Klara, ja cały czas biję się z myślami jeśli chodzi o chustę ... bardzo bym chciała, ale się zastanawiam, czy mała w ogóle będzie chciała być w niej noszona ... twój mały ją od razu zaakceptował, czy musiałaś go przyzwyczajać??? trochę mi szkoda wydawać prawie 200 zł jak nie mam pewności, czy w ogóle chusta się u nas sprawdzi ... ehh :eek:
 
reklama
Czesc baby.Wczoraj bylismy na kontroli.Olinek był bardzo grzeczny ,az sie pani na ekg dziwiła bo rzadko sie takie dziecko zdaza:tak:Po operacji serduszko w porzadku,komory prawidłowe ,krążenie też.Olinek ma zwężenie tetnicy płucnej i pani profesor powiedziała ,ze bedziemy to obserwowac czy sie nie powieksza i dlatego kontrola za pół roku ,a nie za rok-czyli teraz w lipcu,moze byc szczepiony po 15 marca tylko cholera jak ja sie boje tych szczepien zeby mu nie zaszkodziły:szok:
Mam nadzieje ,ze zwężenie nie bedzie sie powiekszac i unikniemy balonikowania tetnicy,bo moje dzieciatko już dosc wycierpiało.

Ucieszyłam sie w poniedziałek bo sprzatajac w ciuchach znalazłam moje spodnie sprzed ciąży i o dziwo w nie dupsko upchałam:-Dno to mysle sobie założe jak bedziemy do Łodzi jechac:tak:no i załozyłam jasnoniebieskie jeensy:tak:z tym ze moje starsze dziecie jak wysiadało z auta pod szpitalem nie schowało pasa i matka jak wysiadała z tyłu potknęła sie o ten pas i wyrzła jak długa pod samochód:-Dnie musze wam mówic jak wyglądałam i jak sie ludzie na mnie patrzyli w tym szpitalu:-D:-D:-D:-D


Trzymajcie mnie i przeslicie troszke energii co bym z moją matulą jeszcze troszke wytrzymała:growl::growl::growl::growl::growl::growl::growl::growl::growl:
 
Do góry