Witam porannie chumorek , nadal do kitu, ciagle mi sie plakac chce.M niby przeprosil , ale ten bol nic nie ustapil , przy malej zachowujemy sie normalnie , ale jaj spij , albo jest u siebie w pokoju to nie potrafie sie do niego przytulic i normalnie odezwac,o 14. 30 mala idzie do swojej spil grupe wiec moze wtedy pogadamy.Teraz pije kawke i probuje o ty,m wszystkim nie myslec.
reklama
Dorciaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2009
- Postów
- 843
cześć kobitki
Dormark będzie dobrze, uwierz
;-)
ja miałam dzisiaj pobudkę po 6 bo m do pracy, nie żebym wstawała, ale stało się znów to czego nienawidzę - m szukał legitymacji (ostatnio dokumentów od auta) i koniec ze spaniem - jak on czegoś szuka to ja najchętniej zwiałabym gdzie pieprz rośnie - bo zawsze ale to zawsze wtedy ja jestem ta najgorsza, wszędzie syf, a jest posprzątane no i najlepsze - to ja oczywiście gdzie walnęłam jego rzeczami i dlatego on teraz nie może znaleźć... masakra... pojechał bez legitymacji... hehe a ja ją znalazłam... w jego rzeczach, jego rachunkach bo to jego legityma i on ją tam wsadził
pies wyprowadzony herbatkę już wydoiłam nie piszę że wypiłam bo to oznaczałoby jakiś umiar a ja go nie mam ostatnio, z kawką poczekam jeszcze aż się ogarnę...
dzisiaj na obiad pieczeń i kluski śląskie - wczoraj o 22 ziemniaki gotowałam
po południu szkoła rodzenia czyli jakieś wyjście z domu "do swoich" już się nie mogę doczekać
co do pogody, to nawet ciepło jest nie pada i się przejaśnia czyli w końcu szansa na słoneczko od razu człowiekowi lepiej
Dormark będzie dobrze, uwierz
ja miałam dzisiaj pobudkę po 6 bo m do pracy, nie żebym wstawała, ale stało się znów to czego nienawidzę - m szukał legitymacji (ostatnio dokumentów od auta) i koniec ze spaniem - jak on czegoś szuka to ja najchętniej zwiałabym gdzie pieprz rośnie - bo zawsze ale to zawsze wtedy ja jestem ta najgorsza, wszędzie syf, a jest posprzątane no i najlepsze - to ja oczywiście gdzie walnęłam jego rzeczami i dlatego on teraz nie może znaleźć... masakra... pojechał bez legitymacji... hehe a ja ją znalazłam... w jego rzeczach, jego rachunkach bo to jego legityma i on ją tam wsadził

pies wyprowadzony herbatkę już wydoiłam nie piszę że wypiłam bo to oznaczałoby jakiś umiar a ja go nie mam ostatnio, z kawką poczekam jeszcze aż się ogarnę...
dzisiaj na obiad pieczeń i kluski śląskie - wczoraj o 22 ziemniaki gotowałam

po południu szkoła rodzenia czyli jakieś wyjście z domu "do swoich" już się nie mogę doczekać

co do pogody, to nawet ciepło jest nie pada i się przejaśnia czyli w końcu szansa na słoneczko od razu człowiekowi lepiej

Karoli4
Fanka BB :)
Witam porannie,
tym razem ze slonecznej Italii. Zamiast mgly i deszczyku, slonko za oknem
Ale i tak mi ckno za ta pogoda seksualno-barowa;-)
Ciezko bylo sie wczoraj rozstawac z moja mama, ale zawsze jest mi bardzo smutno i serce mi peka z rozpaczy. Poza tym te 1,5 miesiaca minely mi doslownie jak 2 tygodnie. W ogole tego nie czuje.
Oczywiscie moj G. zapuscil nieco mieszkanie
, ale powiedzial, ze teraz bedzie sprzatal. Ja sobie bede siedziala i dotrzymywala mu towarzystwa, a on bedzie sprzatal i czyscil wszystko, hehe juz to widze. Ale fakt, wyszorowal wczoraj kuchenke i piecyk jak nigdy
Wczoraj podczas lotu moj synek tak kopal, ze przez niego i razem z nim wiercilam sie na siedzeniu niemilosiernie:-).
Pumpkin, jak masz ochote, to zjedz. Bo Ci ta ochota spokoju nie da. Ja w ciazy jadlam tiramisu, sama robilam. Kup je tylko ze sprawdzonego zrodla. I smacznego :-)
tym razem ze slonecznej Italii. Zamiast mgly i deszczyku, slonko za oknem

Ciezko bylo sie wczoraj rozstawac z moja mama, ale zawsze jest mi bardzo smutno i serce mi peka z rozpaczy. Poza tym te 1,5 miesiaca minely mi doslownie jak 2 tygodnie. W ogole tego nie czuje.
Oczywiscie moj G. zapuscil nieco mieszkanie


Wczoraj podczas lotu moj synek tak kopal, ze przez niego i razem z nim wiercilam sie na siedzeniu niemilosiernie:-).
Mąż wrócił z pracy i mnie obudził, zrobiłam sobie herbatkę, siadam i.... pustki. Normalnie o tej porze to jest co poczytać a dziś jakoś cicho
Czytałam wczoraj wieczorem, że nie można nam jeść żadnych kremów ani mas tortowych zrobionych z jajek i taka mnie ochota naszła na tiramisu że aż dostaję świra... Chyba się jednak złamię i dziś sobie kupię
Miłego dnia, zawijam się ze swoją herbatą do łóżka...
Pumpkin, jak masz ochote, to zjedz. Bo Ci ta ochota spokoju nie da. Ja w ciazy jadlam tiramisu, sama robilam. Kup je tylko ze sprawdzonego zrodla. I smacznego :-)
Lariss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2009
- Postów
- 887
Witajcie!! :-)
Paula3 super masz z tymi babciami!!
Ja od mojej teściowej od kiedy jestem w ciąży ani razu nie usłyszałam pytania jak się czuję, a marzenia o wózku od niej nawet mi się nie śnią
:-( Ale dobrze, że mam swoich rodziców, na nich liczyć mogę 

Dormark :-( Przykro mi się zrobiło jak przeczytałam co napisałaś o mamie... :-( Ta psycholog to głupia^n była!! Takie rzeczy dziecku opowiadać
Wiem, że zabrzmi banalnie, ale nie przejmuj się tym... Zapomnij, a z mamą się nie kontaktuj jakiś czas... Może przemyśli...
A co do M i komputera... Mój też się czepia o to, że ciągle komp i komp... I wciąż pyta co będzie jak dziecko się urodzi... Czy będę karmić przy kompie? Mnie wtedy też jest przykro... Więc rozumiem Cię doskonale
Najważniejsze, że M zrozumiał
Że są słowa, których się nie mówi do ciężarnych kobietek
;-) Przeprosił, czyli ma wyrzuty... Powiedział to w porywie... Tak naprawdę wcale tak nie myśli!!!
Już uspokój się!!! :*
Obudziłam się o 6.30 i spać już nie mogłam
A budzik dopiero właśnie zadzwonił :-( Godzina snu stracona
Jak wstałam, to zaczęłam szukać odżywki do włosków (zapasy trzymam z kartoniku) i natknęłam się na stetoskop
Więc pomyślałam, że podsłucham co ten mój Adaś robi i zaczęłam się wsłuchiwać w brzuchol
I jak tak słuchałam, to kochany synek kopnął mnie w te cholerne słuchawki i w uszach piszczy mi do teraz, a było to jakieś 25 minut temu
No nic idę się ubierać i na uczelnie jadę... Później do UM w końcu dowód nowy zrobić (książeczka ubezp. rodzinnego jest na nowe nazwisko, więc muszę wymienić dokumenty, żeby w razie co problemu nie było), po drodze na profesjonalną 'sesję zdjęciową' muszę się udać (będę pyza w dowodzie
) a po tym wszystkim porywam męża (raczej jego portfel) i jedziemy do dwóch hurtowni po jakieś ciuszki i ostatecznie wybrać wózek 

Tak więc mimo tych przykrych obowiązków dzień i tak będzie super

Miłego dnia Mamusie!! :*
Paula3 super masz z tymi babciami!!




Dormark :-( Przykro mi się zrobiło jak przeczytałam co napisałaś o mamie... :-( Ta psycholog to głupia^n była!! Takie rzeczy dziecku opowiadać

A co do M i komputera... Mój też się czepia o to, że ciągle komp i komp... I wciąż pyta co będzie jak dziecko się urodzi... Czy będę karmić przy kompie? Mnie wtedy też jest przykro... Więc rozumiem Cię doskonale



Już uspokój się!!! :*
Obudziłam się o 6.30 i spać już nie mogłam


Jak wstałam, to zaczęłam szukać odżywki do włosków (zapasy trzymam z kartoniku) i natknęłam się na stetoskop



No nic idę się ubierać i na uczelnie jadę... Później do UM w końcu dowód nowy zrobić (książeczka ubezp. rodzinnego jest na nowe nazwisko, więc muszę wymienić dokumenty, żeby w razie co problemu nie było), po drodze na profesjonalną 'sesję zdjęciową' muszę się udać (będę pyza w dowodzie



Tak więc mimo tych przykrych obowiązków dzień i tak będzie super


Miłego dnia Mamusie!! :*
F
Fiołek2010
Gość
Agagsm narazie bylam za zajeciach na żelaznej 41 ale jeszcze dzis pewnie bede dzwonic do szpitala Orłowskiego bo ja juz sama nie wiem gdzie chce rodzic. tzn szpital orlowskiego jesli bede miala CC (dzis jade po zaswiadczenie od pulomologa ale nie wiem co mi tam kobitka naskrobala bo jakos tak niechetnie chciala wystawic papierek ze powinnam miec CC a moja proawdzaca pulmonolog akurat nagle sie rozchorowala i nie wiadomo kiedy wroci do pracy-takze wszystko po góre) ajesli porod SN to wlasnie nie wiem czy zelazna czy orlowski...ehh juz zglupialam;-)
Dormark daj sobie troszke czasu. Mnie tez zawsze dlugo trzyma jak mnie maz zrani. Niestety kobitki juz tak maja ze sa wrazliwe (szczegolnie te w ciazy) ale jak to sie mowi czas leczy rany...i pamietaj-nic na siłe. nie masz ochpty sie przytulac to si enie przytulaj, nie zmuszaj sie bo tylko gorzej bedzie. aon jak narozrabial to teraz niech sie postara i poczeka az tobie przejdzie.
sluchajcie dziewczyny czy wy tez macie bole miednicy promieniujace na całą noge?ostatnio przez 2 dni praktycznie nie moglam chodzic tak mnie bolala miednica z prawej strony i noga do kolana.cos strasznego
emilcia ja mam to samo z tesciowa, tez zero komentarza jesli chodzi o ciaze. tzn ja z nia ogolnie nie rozmawiam za bardzo ale od poczatku ciazy jak bylismy u niej cale 2 razy (naszczescie ze tylko dwa) to nawet slowem nic nie powiedziala o dzidzi ,nie zapytala sie azeby cos nam kupila hahhaha zabawne;-) my w sumie wszystko kupilismy sami, jedyne co to moja mam ma nam kupic lezaczek-bujaczek i troche pieluch a reszte wyprawki kompletowalismy od samego poczatku co miesiac kupujac cos nowego.
dziewczyny powiedzcie mi jezcze jedno:jak to jest z nazwiskiem dziecka?bo ja bralam slub cywilny i zostalam przy swoim nazwisku ale w dokumentach pamietam ze wpisalismy ze dziecko bedzie nosilo moje nazwisko. wiem ze to jest malo spotykane i teraz zastanawiam sie jak to w urzedzie przy rejestracji malucha bedzie. wiecie cos na ten temat???
Dormark daj sobie troszke czasu. Mnie tez zawsze dlugo trzyma jak mnie maz zrani. Niestety kobitki juz tak maja ze sa wrazliwe (szczegolnie te w ciazy) ale jak to sie mowi czas leczy rany...i pamietaj-nic na siłe. nie masz ochpty sie przytulac to si enie przytulaj, nie zmuszaj sie bo tylko gorzej bedzie. aon jak narozrabial to teraz niech sie postara i poczeka az tobie przejdzie.
sluchajcie dziewczyny czy wy tez macie bole miednicy promieniujace na całą noge?ostatnio przez 2 dni praktycznie nie moglam chodzic tak mnie bolala miednica z prawej strony i noga do kolana.cos strasznego
emilcia ja mam to samo z tesciowa, tez zero komentarza jesli chodzi o ciaze. tzn ja z nia ogolnie nie rozmawiam za bardzo ale od poczatku ciazy jak bylismy u niej cale 2 razy (naszczescie ze tylko dwa) to nawet slowem nic nie powiedziala o dzidzi ,nie zapytala sie azeby cos nam kupila hahhaha zabawne;-) my w sumie wszystko kupilismy sami, jedyne co to moja mam ma nam kupic lezaczek-bujaczek i troche pieluch a reszte wyprawki kompletowalismy od samego poczatku co miesiac kupujac cos nowego.
dziewczyny powiedzcie mi jezcze jedno:jak to jest z nazwiskiem dziecka?bo ja bralam slub cywilny i zostalam przy swoim nazwisku ale w dokumentach pamietam ze wpisalismy ze dziecko bedzie nosilo moje nazwisko. wiem ze to jest malo spotykane i teraz zastanawiam sie jak to w urzedzie przy rejestracji malucha bedzie. wiecie cos na ten temat???
don_pedro
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2008
- Postów
- 1 501
agbar - ty też dziś w drodze ale lądowej - szerokości ;-)
Teraz juz moge powieduiec DZIEKUJE:-)dojechalismy calo i zdrowo.
Witam dziewczyny!
Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał nic przeciwko że się do was dołącze?
Ja też podobnie jak wy mam termin na styczeń - dokładnie 10 :-)
Spodziewamy się chłopca :-)
Udzielam się już na jednym forum - takim ogólnym a chciałam dołaczyć do takiego gdzie dziewczyny mają podobny termin jak ja :-)
postaram się poczytać co pisałyście by cosik więcej o was wiedzieć :-)
witaj:-)
bylismy wczoraj w szkole rodzenia i pierwsze slowa prowadzącej dotyczyly for interenetowychkazala je pozamykac i nie czytac tego co jest w necie heheheh ale to przeciez niemozliwe;-) nie w tych czasach;-)
Wcale sie nie dziwie ....Jak czasem czytam te bzdury ktorzy niektorzy wypisuja a inni biora sobie do serca to tez bym zabronila;-)
emilcia - niezła noc - faktycznie ;-)
a ja mam popsutą niedzielę, boli mnie brzuch i ryczę... z głupoty .... chciałam zrobić zdjęcie łazienki po malowaniu by wysłać kolezance i upadł mi aparat. Nie otwiera się nie działa - to była dość dobra cyfrówka, prawie 1000zl kosztowała dwa lata temu,,,, nie wiem czy takie rzeczy da się naprawić - jestem załamana :-(
No widzisz-dalo sie:-)
Agbar to fajnie trafilas z lekarkaMoj tylko patrzy, zeby mnie z gabinetu wykopac, a jak o cos zapytam, to mowi, ze za duzo sie przejmuje
Ale moze mnie ugryzc, laski mi nie robi, lekarzy nie brakuje
A co do lekarzy Polakow, to jak jakis akurat sie trafi, ze jest Polka/Polakiem, to tez zawsze tam chodzimy i tez zawsze jestesmy zadowoleni.
Udalo mi sie naprawde. Wczesniej duzo czasu poswiecilam na szukanie lekarza ginekologa.Nie zalezalo mi na Polaku/Polce ale skoto tak sie trafilo tym bardziej sie ciesze:-)
Dziękuję:-)
Witaj
e_milcia ale historia, dobrze, że wszystko dobrze się skończyło
Dziewczyny żegnam się na 2tyg, jak będę miała możliwość to zaglądne do Was Trzymajcie się, pozdrawiam:-):-):-)
Uwazaj na siebie.Wypoczywaj i baw sie dobrze:-)
dziewczyny powiedzcie mi jezcze jedno:jak to jest z nazwiskiem dziecka?bo ja bralam slub cywilny i zostalam przy swoim nazwisku ale w dokumentach pamietam ze wpisalismy ze dziecko bedzie nosilo moje nazwisko. wiem ze to jest malo spotykane i teraz zastanawiam sie jak to w urzedzie przy rejestracji malucha bedzie. wiecie cos na ten temat???
Wcale nie tak rzadko spotykane;-)Przy rejestracji dziecka potrzebny jest odpis aktu malzenstwa a jesli bedziecie rejestrowac maluszka tam gdzie braliscie slub to chyba nawet nie,bo mozna to sprawdzic na miejscu-tak jest przynajmniej u mnie. Najlepiej sprawdz na stronie swojego USC.
Witam wszystkich serdecznie juz z niemieckiej ziemi. Od rana na wysokich obrotach-juz poplacilam rachunki,wystawilam rachunki,pranie kolejne robie teraz w koncu usiadlam i pije zasluzona kawke.
Milego dnia:-)
w urzędzie napewno nie będzie problemów oni już dane mają w komputerze co i jak ale nie wiem jak w szpitalu u nas książeczkę zdrowia wypisują oni wiec czasem mogą prosić o akt ślubu bo tak by musieli ci wierzyć na słowo że dziecko ma miec takie nazwisko a wątpię czy to zrobiądziewczyny powiedzcie mi jezcze jedno:jak to jest z nazwiskiem dziecka?bo ja bralam slub cywilny i zostalam przy swoim nazwisku ale w dokumentach pamietam ze wpisalismy ze dziecko bedzie nosilo moje nazwisko. wiem ze to jest malo spotykane i teraz zastanawiam sie jak to w urzedzie przy rejestracji malucha bedzie. wiecie cos na ten temat???


np jak ktoś jest bez ślub i chce dać dziecku nazwisko ojca to musi jechać sobie załatwić papierek że ojciec uznaje dziecko jeszcze jak jest w brzuszku bo tak wpisują nazwisko matki

Witam ;-)
kurcze a mi wali dziś jak głupie serce jakaś arytmia mnie dopadła czekam aż przejdzie i się martwię :-(
reklama
sylwia100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2009
- Postów
- 1 140
Dormark ja do mojego meza nie odzywałam sie cały weekendWitam porannie chumorek , nadal do kitu, ciagle mi sie plakac chce.M niby przeprosil , ale ten bol nic nie ustapil , przy malej zachowujemy sie normalnie , ale jaj spij , albo jest u siebie w pokoju to nie potrafie sie do niego przytulic i normalnie odezwac,o 14. 30 mala idzie do swojej spil grupe wiec moze wtedy pogadamy.Teraz pije kawke i probuje o ty,m wszystkim nie myslec.

Moja tesciowa tez nie przejawia zainteresowania wnuczkami,twierdzi ze ona swoje dzieci wychowała in kazdy musi sobie radzic samWitajcie!! :-)
Paula3 super masz z tymi babciami!!Ja od mojej teściowej od kiedy jestem w ciąży ani razu nie usłyszałam pytania jak się czuję, a marzenia o wózku od niej nawet mi się nie śnią
:-( Ale dobrze, że mam swoich rodziców, na nich liczyć mogę
Dormark :-( Przykro mi się zrobiło jak przeczytałam co napisałaś o mamie... :-( Ta psycholog to głupia^n była!! Takie rzeczy dziecku opowiadaćWiem, że zabrzmi banalnie, ale nie przejmuj się tym... Zapomnij, a z mamą się nie kontaktuj jakiś czas... Może przemyśli...
A co do M i komputera... Mój też się czepia o to, że ciągle komp i komp... I wciąż pyta co będzie jak dziecko się urodzi... Czy będę karmić przy kompie? Mnie wtedy też jest przykro... Więc rozumiem Cię doskonaleNajważniejsze, że M zrozumiał
Że są słowa, których się nie mówi do ciężarnych kobietek
;-) Przeprosił, czyli ma wyrzuty... Powiedział to w porywie... Tak naprawdę wcale tak nie myśli!!!
Już uspokój się!!! :*
Obudziłam się o 6.30 i spać już nie mogłamA budzik dopiero właśnie zadzwonił :-( Godzina snu stracona
![]()
Jak wstałam, to zaczęłam szukać odżywki do włosków (zapasy trzymam z kartoniku) i natknęłam się na stetoskopWięc pomyślałam, że podsłucham co ten mój Adaś robi i zaczęłam się wsłuchiwać w brzuchol
I jak tak słuchałam, to kochany synek kopnął mnie w te cholerne słuchawki i w uszach piszczy mi do teraz, a było to jakieś 25 minut temu
![]()
No nic idę się ubierać i na uczelnie jadę... Później do UM w końcu dowód nowy zrobić (książeczka ubezp. rodzinnego jest na nowe nazwisko, więc muszę wymienić dokumenty, żeby w razie co problemu nie było), po drodze na profesjonalną 'sesję zdjęciową' muszę się udać (będę pyza w dowodzie) a po tym wszystkim porywam męża (raczej jego portfel) i jedziemy do dwóch hurtowni po jakieś ciuszki i ostatecznie wybrać wózek
Tak więc mimo tych przykrych obowiązków dzień i tak będzie super
Miłego dnia Mamusie!! :*

Ja zaraz uciekam do wanny szykowac sie do lekarza trzymajcie kciuki

Mam nadzieje ,że Gosia sie nie obraziła na nas bo sie nie odzywa

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
A
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 310
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: